Reklama

Aspekty

Nietypowa przysięga

Ratownik medyczny, trener personalny, wychowawczyni z Domu Dziecka, trójka siatkarzy z międzyrzeckiego klubu sportowego – to niektórzy spośród 75 nowych „terytorialsów”.

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 51/2020, str. VIII

Wielkopolska Brygada Obrony Terytorialnej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Była to już 15. przysięga wojskowa, jednak tym razem miała bardzo skromny charakter. Ze względu na ograniczenia związane z pandemią, w przysiędze nie uczestniczyła kompania honorowa, orkiestra wojskowa, a przede wszystkim bliscy żołnierzy składających nietypowo przysięgę w 12. Wielkopolskiej Brygadzie Obrony Terytorialnej. Odbyła się ona 6 grudnia na terenie koszar 151. batalionu lekkiej piechoty w Skwierzynie.

Składający przysięgę lubuszanie i wielkopolanie zostali powołani do służby 21 listopada. Moment przysięgi poprzedziło intensywne 16-dniowe szkolenie podstawowe, będące wstępem do dalszego kształcenia żołnierza WOT. Każdy dzień składał się z ćwiczeń, które trwały 12 godzin. Podczas szkolenia nowo wcieleni terytorialsi zostali przeszkoleni w zakresie: praktycznych umiejętności strzeleckich, zasad zachowania na polu walki, udzielania pierwszej pomocy medycznej i topografii. Przed złożeniem przysięgi musieli zdać egzamin z tzw. pętli taktycznej, czyli pokazać, czego się nauczyli w trakcie szkolenia. Uroczystą przysięgę złożyło 75 kandydatów z całego województwa lubuskiego oraz wielkopolskiego. Pośród nowych żołnierzy znalazło się 21 kobiet.

Cały cykl szkolenia żołnierza OT trwa trzy lata. Teraz nowych terytorialsów czekają comiesięczne, dwudniowe szkolenia, planowane głównie w dni wolne od pracy. W szeregi brygady wstąpili m.in.: ratownik medyczny, pielęgniarka, trener personalny, fizjoterapeuta, geodetka, wychowawczyni z Domu Dziecka czy trójka siatkarzy z międzyrzeckiego klubu sportowego. Razem z nowymi rekrutami w szeregach wielkopolskich i lubuskich terytorialsów służy już blisko 1800 żołnierzy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2020-12-16 09:20

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Turniej WTA w Madrycie - Świątek wygrała w finale z Sabalenką

2024-05-04 22:18

[ TEMATY ]

sport

PAP/EPA/JUANJO MARTIN

Iga Świątek pokonała Białorusinkę Arynę Sabalenkę 7:5, 4:6, 7:6 (9-7) w finale turnieju WTA 1000 na kortach ziemnych w Madrycie. To 20. w karierze impreza wygrana przez polską tenisistkę. Spotkanie trwało trzy godziny i 11 minut.

Świątek zrewanżowała się Sabalence za ubiegłoroczną porażkę w finale w Madrycie. To było ich 10. spotkanie i siódma wygrana Polki.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję