Reklama

Niedziela Świdnicka

102 lata dla spraw Bożych

Wspólnota pallotyńska oraz wierni z parafii św. Franciszka z Asyżu pożegnali ks. Józefa Lisiaka, który do końca swojego ponad 100-letniego życia służył drugiemu człowiekowi.

Niedziela świdnicka 50/2020, str. IV

[ TEMATY ]

pogrzeb kapłana

Parafia św. Franciszka z Asyżu w Wałbrzychu

Zmarłego kapłana żegnali wierni, z którymi przeżył ostatnie 27 lat

Zmarłego kapłana żegnali wierni, z którymi przeżył ostatnie 27 lat

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Msza św. żałobna odbyła się w kościele parafialnym w Wałbrzychu pod przewodnictwem proboszcza ks. Kamila Szymczaka, pallotyna. Zmarłego kapłana żegnali współbracia i parafianie. W imieniu bp Marka Mendyka kondolencje odczytał dziekan ks. kan. Wiesław Rusin. Homilię tego dnia wygłosił ks. Wiesław Rychter, pallotyn, który podkreślił wielkie zaangażowanie ks. Lisiaka w sprawy Boże.

Początek historii życia

Ksiądz Józef urodził się 4 sierpnia 1918 r. w Hallenbad Sterkrade w Niemczach w Nadrenii. Mieszkał we Francji do 7 roku życia. W 1925 r. wrócił do Polski i zamieszkał z rodzicami w Broniewie, w powiecie inowrocławskim, gdzie uczęszczał do szkoły powszechnej. 1 września 1930 r. rozpoczął naukę w pallotyńskim gimnazjum w Chełmie. W 1939 r., po zdaniu matury, wstąpił do nowicjatu w Sucharach koła Nakła. Na skutek przerwy spowodowanej działaniami wojennymi musiał w październiku 1940 r. ponownie rozpocząć nowicjat w Wadowicach, na Kopcu. Święcenia kapłańskie przyjął 27 maja 1945 r. w kościele salezjanów w Krakowie, z rąk bp. Stanisława Rosponda.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kapłan, nauczyciel i wychowawca

Po święceniach pracował duszpastersko w Gliwicach, Gdańsku Wrzeszczu i jako prefekt w gimnazjum pallotyńskim w Chełmie. W 1951 r. rozpoczął studia biblijne w zakresie egzegezy Nowego Testamentu na Wydziale Teologii Katolickiej Uniwersytetu Warszawskiego. Zamieszkał najpierw w Warszawie, a potem w Otwocku, gdzie od 1953 r. był ojcem duchownym alumnów pallotyńskiego studium filozoficznego. W 1954 r. uzyskał stopień magistra teologii na Uniwersytecie Warszawskim. Pracował w Wyższym Seminarium Duchownym w Ołtarzewie, gdzie był wykładowcą Pisma Świętego w latach 1954-91 i lektorem języków klasycznych. Pełnił też funkcję rektora domu zakonnego i seminarium. Przez cały pobyt w Ołtarzewie był spowiednikiem alumnów i sióstr zakonnych wielu klasztorów w Warszawie i okolicy.

W 1991 r. ks. Józef wyjechał na Białoruś, gdzie przez 2 lata pracował w Bieniakoniach jako duszpasterz parafialny. W 1993 r. powrócił do Polski, zamieszkał w Wałbrzychu i podjął obowiązki duszpasterza. 27 maja br. obchodził rzadko przeżywany brylantowy jubileusz 75-lecia kapłaństwa. Zmarł 27 listopada br. w pallotyńskim domu zakonnym przy parafii św. Franciszka z Asyżu. Przeżył 102 lata, 3 miesiące i 23 dni, w tym 78 lat w konsekracji w Stowarzyszeniu Apostolstwa Katolickiego (pallotyni) i 75 lat w kapłaństwie. W dniu śmierci był najstarszym pallotynem na świecie.

Reklama

Kochał Pismo Święte

Ksiądz Józef był otwarty na działanie Pisma Świętego. Dał się prowadzić Słowu, zgłębiał je na medytacji i czytaniu duchowym. W Piśmie Świętym znajdował świadectwo o życiodajnej sile i mocy Słowa. Sam doświadczał jej w życiu osobistym i pracy duszpasterskiej. Jako kapłan budował innych modlitwą, głębokim przeżywaniem Eucharystii i zawierzeniem Matce Bożej. Był człowiekiem skromnym, ale bogatym w wartości duchowe i wiedzę teologiczną.

Uroczystości pogrzebowe odbyły się w Ołtarzewie, tam też na miejscowym cmentarzu złożono jego ciało do grobu.

2020-12-09 10:30

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Moją rodziną jest Kościół

Niedziela przemyska 10/2022, str. IV

[ TEMATY ]

wspomnienie

pogrzeb kapłana

Archiwum sanktuarium św. Jana Pawła II w Krośnie

Ks. Jan Wilusz (1934 – 2022)

Ks. Jan Wilusz (1934 – 2022)

17 stycznia br. w wieku 88 lat zmarł ks. kan. Jan Wilusz. Msza św. pogrzebowa została odprawiona w sanktuarium św. Jana Pawła II w Krośnie, a pochówek odbył się na cmentarzu w Łękach Dukielskich.

Dziękując Bogu za dar życia i kapłaństwa ks. kan. Jana Wilusza, o zmarłym opowiada jego siostra Wanda Lidwin. – Od kiedy pamiętam brat przejmował się tym, gdy ktoś się skaleczył lub zrobił krzywdę. Wtedy młody Jan chciał jak najszybciej pomagać takiej osobie, przynosił bandaż i opatrywał ranę. Tato widząc te sytuacje zaczął mówić, że syn gdy dorośnie będzie lekarzem. Nie pamiętam, żeby mama planowała przyszłość dla syna i wspominała coś o konkretnym zawodzie. Kiedy brat Jan chodził do Szkoły Podstawowej w Łękach Dukielskich, ksiądz katecheta, który go uczył, powiedział mu pewnego razu, że będzie księdzem. Jednak sam brat nigdy nie wspominał o kapłaństwie, może dlatego, że nie chciał sprawić zawodu ojcu, który co jakiś czas mówił o kierunku medycznym dla syna – wspomina pani Wanda.

CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

Niezwyciężony atleta Chrystusa - takim tytułem św. Andrzeja Bobolę nazwał papież Pius XII w swojej encyklice, napisanej z okazji rocznicy śmierci polskiego świętego. Dziś, gdy wiara katolicka jest atakowana z wielu stron, św. Andrzej Bobola może być ciągle stawiany jako przykład czystości i niezłomności wiary oraz wielkiego zaangażowania misyjnego.

Św. Andrzej Bobola żył na początku XVII wieku. Ten jezuita-misjonarz przemierzał rozległe obszary znajdujące się dzisiaj na terytorium Polski, Białorusi i Litwy, aby nieść Dobrą Nowinę ludziom opuszczonym i religijnie zaniedbanym. Uwieńczeniem jego gorliwego życia było męczeństwo za wiarę, którą poniósł 16 maja 1657 roku w Janowie Poleskim. Papież Pius XI kanonizował w Rzymie Andrzeja Bobolę 17 kwietnia 1938 roku.

CZYTAJ DALEJ

"DGP": Tabletka "dzień po" z apteki nie dla małoletnich

2024-05-07 07:35

[ TEMATY ]

leki

moakets/PIXABAY

Dlaczego lekarze mogą przepisać pigułkę "dzień po" tylko za zgodą rodzica, a aptekarze nie? Ci ostatni nie zamierzają ryzykować – pisze we wtorek "Dziennik Gazeta Prawna".

"Do wczoraj do wojewódzkich oddziałów NFZ wpłynęło 16 wniosków o przystąpienie do pilotażu przepisywania antykoncepcji awaryjnej w aptekach. Chodzi o tzw. tabletkę +dzień po+ zawierającą hamujący lub opóźniający owulację, a przez to niedopuszczający do zapłodnienia, octan uliprystalu. Zgodnie z rozporządzeniem w sprawie pilotażu można je składać od 1 maja, ale odzew jest jak na razie nikły" - informuje "DGP".

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję