Reklama

Wiara

Elementarz biblijny

Płacz i zgrzytanie zębów

Niedziela Ogólnopolska 30/2020, str. V

[ TEMATY ]

Biblia

elementarz

Hans Memling Sąd Ostateczny

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sformułowanie o płaczu i zgrzytaniu zębów pojawia się w Ewangelii wg św. Mateusza sześć razy. Zawsze wiąże się z dramatem człowieka rozgrywającym się w momencie zakończenia jego życia, gdy ludzkie czyny zderzają się z osądem Boga. Za pierwszym razem Jezus mówi o łasce utraconej przez ludzi powołanych do królestwa Bożego, pochodzących z narodu wybranego. Oni ową łaską wzgardzili lub jej nie rozpoznali (por. Mt 8, 12). Następnie wskazuje na tych, którzy dopuścili się czynów niegodziwych (por. Mt 13, 41-43. ?50). Tu nie określa pochodzenia owych ludzi. W kolejnych fragmentach jest mowa o osobach, które okazały się niegodne królestwa Bożego (por. Mt 22, 13), uciskały tych, nad którymi powierzono im pieczę, i zamiast troszczyć się o ich dobro, oddały się pijaństwu i obżarstwu (por. Mt 24, 49-51) lub nie rozwinęły danej im łaski (por. Mt 25, 30).

Te wypowiedzi stanowią bezpośrednią przestrogę dla chrześcijan. Tym samym wspomniany zwrot odnosi się do sądu Boga obejmującego całą ludzkość.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jezus użył obrazu bliskiego ludzkiemu życiu, choć bardzo nieprzyjemnego. Kto bowiem chociaż raz nie płakał czy nie zaciskał zębów z bezsilności? Jezus uczynił tak, by dać mocną przestrogę przed nieodwołalną utratą wielkiego daru Boga. Ów obraz podkreśla bowiem sytuację, w której człowiek doświadcza klęski i nie ma już możliwości dokonać w swym życiu jakiejkolwiek zmiany. Pozostają mu jedynie żal i poczucie goryczy w obliczu tego, co mógł osiągnąć, a co stracił.

Obraz zgrzytania zębami podkreśla złość obecną w ludzkim sercu. Same łzy płynące po policzkach mogłyby jeszcze dawać nadzieję nawrócenia. Wygnani Izraelici płakali nad rzekami Babilonu. Piotr gorzko zapłakał po zdradzie Jezusa. Maria płakała w obliczu pustego grobu Pana. Wszystko to zaowocowało przemianą i powrotem do Boga. Tutaj jednak mowa o łzach wynikających z bólu przegranego życia i pozbawienia się udziału w królestwie Pana. Płaczący nie żałują jednak swego postępowania. Zżymają się i buntują wobec tego, co ich spotkało, zamiast wołać o ratunek. Ich zachowanie przypomina ludzi, którzy słuchali św. Szczepana. Oni sprzeciwiali się wobec głoszonej nauki ukazującej Jezusa jako Mesjasza i Zbawiciela, czego wyrazem było zgrzytanie zębami (por. Dz 7, 54). W podobny sposób psalmista określa zachowanie występnego. Ów sprzeciwia się sprawiedliwemu, czyli zgrzyta na niego zębami (por. Ps 35, 16). Dodajmy, że takie zachowanie jest również znakiem ostatecznej klęski człowieka (por. Syr 30, 10). Widzi on, że podjęte przez niego plany poniosły fiasko. Jest przegrany, ale nie może nic uczynić. Żaden z podejmowanych wysiłków nie dał spodziewanego efektu. Słowa, że nieprawi będą płakać i zgrzytać zębami, mówią o ich ostatecznej klęsce związanej z utratą zbawienia, a jednocześnie stanowią przestrogę, by taka sytuacja nie stała się czyimś udziałem.

2020-07-21 12:05

Oceń: +5 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Literatura ku pokrzepieniu serc

Niedziela toruńska 44/2012, str. 8

[ TEMATY ]

Biblia

Rok Wiary

Bożena Sztajner/Niedziela

W parafii Miłosierdzia Bożego i św. s. Faustyny w Toruniu 30 września miała miejsce inauguracja kolejnej edycji Spotkań z Biblią. Przypomnijmy - w zamyśle inicjatorów przedsięwzięcia, którymi są miejscowi parafianie Dorota i Wojciech Dembek oraz Elżbieta i Marek Bernaciak, jest to cykl konferencji o charakterze naukowo-modlitewnym, które odbywają się raz w miesiącu. Są to spotkania otwarte, przeznaczone dla osób dorosłych i starszej młodzieży, o różnym stopniu rozwoju życia religijnego. Łączą one w sobie wykład biblijny o charakterze popularnonaukowym z dyskusją oraz modlitwą inspirowaną rozważanym fragmentem. Pierwszym tegorocznym gościem był bp Andrzej Suski. Spotkanie poprzedziło nabożeństwo Słowa Bożego, kierujące myśl uczestników w stronę Roku Wiary. Ksiądz Biskup wskazał na potrzebę nowej ewangelizacji. Podkreślił, że nie polega ona na przystosowywaniu Ewangelii do pojęć i potrzeb współczesnego człowieka. Ewangelia jest jedna i zawsze ta sama, zmianie mogą i powinny ulegać metody i środki jej głoszenia. Muszą one uwzględniać m.in. zmieniający się kontekst kulturowy i społeczny: odchodzenie od wiary całych, dawniej chrześcijańskich społeczeństw, pogłębiające się procesy sekularyzacyjne, narastającą wrogość wobec Kościoła i jego misji. - Podejmując dzieło nowej ewangelizacji - podkreślił Biskup Andrzej - należy pamiętać o kilku podstawowych zasadach. Po pierwsze o tym, że żniwo jest wielkie, ale robotników mało; trzeba zatem przepełnionej wiarą modlitwy o to, aby Bóg powołał tych, którzy będą głosili Dobrą Nowinę. Po drugie, głosiciele Ewangelii idą w świat niczym owce między wilki, czyli narażają się na niezrozumienie, prześladowania, a czasem ponoszą śmierć dla Chrystusa. Zawsze jednak, nawet doświadczając nienawiści i agresji, muszą pozostać owcami. Chrystusa nie da się głosić, przejmując metody tego świata, z całą ich bezwzględnością i brakiem szacunku dla godności człowieka. Po trzecie, uczniowie Chrystusa nie biorą trzosa na drogę. Znaczy to, że nawet korzystając w głoszeniu Ewangelii ze środków o dużej wartości materialnej, pokładają nadzieję nie w nich, tylko w mocy Tego, który ich posyła. Po czwarte zaś, doświadczając oporu i prześladowań ze strony świata, uczniowie Chrystusa pamiętają o Jego słowach: „Ja jestem z wami aż do skończenia świata. Nie lękajcie się - Ja zwyciężyłem świat”. Po nabożeństwie Biskup Andrzej wygłosił prelekcję poświęconą apokryfom Starego Testamentu. Warto zaznaczyć, że mówca przed laty w toku swej pracy naukowej sam przetłumaczył jeden z nich pt. „Józef i Asenet” - apokryf starotestamentowy o cechach romansu. Utwór, datowany między końcem I wieku przed Chrystusem a końcem I wieku po Chrystusie, powstał w środowisku diaspory egipskiej. Opisuje historię Józefa i Asenet, córki kapłana egipskiego, która z miłości do swego wybrańca porzuca religię pogańską i przyjmuje wiarę w Jahwe. Zaślubiny wywołują reakcję w postaci spisku na życie Józefa, zawiązanego przez syna faraona. Celem autora apokryfu było propagowanie małżeństw mieszanych pod warunkiem nawrócenia się pogańskiego współmałżonka, jak również zachęta do przyjmowania wiary w jednego Boga przez Egipcjan. Na przykładzie tego apokryfu prelegent ukazał znaczenie literatury apokryficznej w epoce przejściowej między Starym i Nowym Testamentem. Zaznaczył, iż wypełniła ona pewną lukę między księgami kanonicznymi Starego i Nowego Przymierza, dając obraz ówczesnego życia religijnego, a przede wszystkim ukazując, jak bardzo Żydzi czekali wówczas na obiecanego przez Boga Mesjasza i czego się po Nim spodziewali. Apokryfy, zapowiadając w warunkach rzymskiej niewoli przyjście wyzwoliciela, spełniały niezwykle ważne zadanie pokrzepiania serc.
CZYTAJ DALEJ

"Wesołych świąt" (tylko za bardzo nie wiadomo jakich), czyli... neutralne światopoglądowo Boże Narodzenie

2025-12-18 21:09

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

Karol Porwich/Niedziela

Portal niedziela.pl w rozmowie z naszym redaktorem naczelym - ks. Mariuszem Bakalarzem o świeckości Bożego Narodzenia.

Agata Kowalska: Porozmawiajmy o Bożym Narodzeniu, ale w trochę innym wymiarze. W wymiarze takiego, można rzec, zeświecczenia tychże świąt. Czy ksiądz, a szerzej – Kościół w Polsce - faktycznie obserwuje odchodzenie wiernych od religijnego wymiaru świąt Bożego Narodzenia?
CZYTAJ DALEJ

Znaki ingresu. Jakie szaty i przedmioty towarzyszą objęciu posługi biskupa krakowskiego?

2025-12-18 21:39

[ TEMATY ]

Metropolita krakowski

Kościół krakowski

Mazur/episkopat.pl

Kraków

Kraków

Ingres biskupa do katedry to nie tylko uroczyste wejście i historyczna oprawa, ale przede wszystkim wydarzenie ściśle liturgiczne, w którym Kościół przyjmuje swojego pasterza. Szaty i przedmioty używane podczas tej celebracji – ornat, tunicella, pastorał, kielich czy racjonał – nie są dodatkiem i dekoracją. Każdy z nich ma swoje miejsce, znaczenie i pomaga zrozumieć, czym jest objęcie posługi biskupiej w Kościele krakowskim.

Ingres (łac. ingressus) oznacza „wejście”. Od uroczystego wejścia nowego biskupa do kościoła katedralnego bierze swoją nazwę cała celebracja przekazania posługi pasterskiej. Choć wydarzenie to ma szczególny charakter, pozostaje liturgią Kościoła, sprawowaną według porządku przewidzianego na dany dzień. – Skoro mówimy o obrzędzie, to już samo to określenie wskazuje na jego ścisły wymiar liturgiczny – podkreśla ks. dr Stanisław Mieszczak SCJ, liturgista i zastępca przewodniczącego Archidiecezjalnej Komisji ds. Liturgii i Duszpasterstwa Liturgicznego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję