Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Kościół wotum na Madagaskarze

Czterech i pół miesiąca potrzebowali mieszkańcy ubogiej osady Misokitsy na Madagaskarze, by wybudować kościół.

Niedziela Ogólnopolska 19/2020, str. 59

[ TEMATY ]

Madagaskar

O. Marek Ochlak

Kościół pw. Matki Kościoła w Misokitsy na Madagaskarze

Kościół pw. Matki Kościoła w Misokitsy na Madagaskarze

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ta zamieszkana przez plemiona animistyczne wioska leży w rejonie Morondava na zachodnim wybrzeżu wyspy. Spośród 700 tys. mieszkańców tego regionu skupionych w większości w małych wsiach dotkniętych nędzą, pozbawionych prądu i czystej wody, zaledwie 10% to chrześcijanie. Właśnie tam, na peryferiach świata, postanowiono wybudować szkołę i kościół jako wotum wdzięczności za zbliżające się 50-lecie istnienia archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej.

Kamień węgielny

Z inicjatywą budowy kościoła i szkoły wystąpili ojcowie oblaci, którzy od lat prowadzą na Madagaskarze działalność misyjną. Sfinansowaniem budowy zajął się ks. Paweł Płaczek, dyrektor Papieskich Dzieł Misyjnych w szczecińskiej Kurii Metropolitalnej, który przez pół roku organizował zbiórkę środków na ten cel w zachodniopomorskich kościołach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

1 grudnia 2019 r., w pierwszą niedzielę Adwentu, dokonano aktu wmurowania kamienia węgielnego, który pochodzi z fundamentów kaplicy mariackiej bazyliki archikatedralnej św. Jakuba Apostoła w Szczecinie. Aktu tego w imieniu metropolity szczecińsko-kamieńskiego abp. Andrzeja Dzięgi dokonał ks. Paweł Płaczek. W uroczystości udział wzięli reprezentant Kapituły Katedralnej ks. prał. Roman Garbicz oraz przedstawiciele szczecińskich mediów i lokalnej społeczności wraz z misjonarzem o. Markiem Ochlakiem OMI.

Kiedy konsekracja?

15 kwietnia br. zakończono w Misokitsy budowę świątyni Matki Kościoła.

Reklama

Pozostała kwestia jej wyposażenia. Obecnie malgascy stolarze kończą ławki, ołtarz i konfesjonały, a już wkrótce lokalny artysta malarz wykona na frontowej ścianie herby: archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej, abp. Andrzeja Dzięgi i bp. Marie Fabiana Raharilamboniaina OCD, ordynariusza diecezji, na terenie której znajduje się Misokitsy.

We wnętrzu, w prezbiterium będzie królował obraz Matki Bożej Częstochowskiej, zawisną też portrety świętych: Jana Pawła II i s. Faustyny. Przewidziano także miejsce na obrazy św. o. Bejzyma i św. Ottona – ewangelizatora Pomorza Zachodniego oraz, oczywiście, na stacje Drogi Krzyżowej.

Już teraz rozpoczyna się drugi etap tego misyjnego projektu – budowa szkoły wraz z jej wykończeniem i wyposażeniem.

Konsekracja kościoła połączona z otwarciem szkoły planowana była na połowę października 2020 r. Uroczystości miał przewodniczyć abp Andrzej Dzięga. Jednakże, z powodu panującej na świecie pandemii, termin ten przesunięto na przyszły rok.

Dar serca

Wyrazy wdzięczności płyną z tego odległego zakątka świata, choć łatwo można sobie wyobrazić, że to zaledwie kropelka w morzu potrzeb mieszkańców regionu. – Można jeszcze dołożyć swoją cegiełkę – zachęca ks. Płaczek – i wpłacić „misyjny dar serca” na konto złotówkowe o nr.: 18 1750 0012 0000 0000 2691 4078 (Fundacja Szczecińska, ul. Królowej Korony Polskiej 28E, 70-485 Szczecin).?

2020-05-05 14:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Polski misjonarz: papież musi się zmierzyć z problemami Madagaskaru

Korupcja, niesprawiedliwość społeczna, wyzysk – to tylko niektóre problemy, z którymi boryka się Madagaskar. Zdaniem pracującego od 27 lat na wyspie misjonarza o. Zdzisława Grada, Papież na pewno odniesie się do nich podczas swoich wystąpień.

- My, misjonarze, jesteśmy jedynymi, którzy biorą stronę ubogich i są ich głosem, więc myślę, że papież pójdzie również w tym kierunku. To nie tak, że Kościół na Madagaskarze nic nie robi, episkopat upomina rządzących, aby byli ludźmi prawymi, mężami stanu kochającymi ojczyznę – podkreślił o. Grad. - Niestety na wyspie wciąż brakuje takich mężów stanu, ludzi polityki, którzy rzeczywiście mieliby szczerą miłość do ojczyzny. Nadal egoizm lokalny, egoizm plemienny, czy po prostu zwykła chciwość, zabijają ten patriotyzm, który jest tak potrzebny temu krajowi. Na pewno papież zwróci na to uwagę, bo Kościół zawsze w tym kierunku szedł i był głosem ubogich - uważa misjonarz.
CZYTAJ DALEJ

Świdnica. Zmarł ks. kan. Jan Mrowca - znamy datę pogrzebu

2025-09-12 17:13

[ TEMATY ]

Świebodzice

śmierć kapłana

kapłan diecezji świdnickiej

ks. Jan Mrowca

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Ks. ka. Jan Mrowca (1946-2025)

Ks. ka. Jan Mrowca (1946-2025)

W 50. roku kapłaństwa i 79. roku życia, po długiej chorobie, zaopatrzony sakramentami świętymi, w piątek 12 września w godzinach popołudniowych odszedł do Domu Ojca ks. kan. Jan Mrowca.

O śmierci kapłana poinformowała Świdnicka Kuria Biskupia. - Powierzamy Zmarłego Kapłana Bożemu Miłosierdziu i modlitwom wiernych – napisano w komunikacie.
CZYTAJ DALEJ

Łódź: Imię Maryi na sztandarach

2025-09-13 13:24

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Gabara

Uroczystości odpustowe w parafii Najświętszego Imienia Maryi w Łodzi

Uroczystości odpustowe w parafii Najświętszego Imienia Maryi w Łodzi

W parafii Najświętszego Imienia Maryi odbyły się uroczystości odpustowe, które zgromadziły wiernych oraz delegacje z sąsiednich parafii. Na początku Mszy Świętej wszystkich przybyłych powitał proboszcz, ks. Maksymilian Pyzik, który podkreślał, że kościół noszący imię Maryi jest miejscem szczególnej łaski, w którym Bóg pragnie udzielać darów przez wstawiennictwo Matki Jezusa. Zachęcił wiernych, aby nie bali się powierzania Jej swoich trosk, bo Maryja prowadzi zawsze do Chrystusa i nigdy nie zostawia człowieka samego w potrzebie.

Centralnym punktem świętowania była uroczysta Msza św., której przewodniczył ks. Grzegorz Matynia, dyrektor Ośrodka Konferencyjno-Rekolekcyjnego w Porszewicach. Kapłan podzielił się osobistym doświadczeniem, które – jak przyznał – uczy pokory i otwartości. Opowiedział sytuację, gdy z dokumentami udał się do księgowej, a ta, zauważając błąd, usłyszała jego spontaniczne westchnienie: „Matko Boża, znowu coś pomyliłem”. Księgowa, zaskoczona, zapytała, czy wypada tak swobodnie wzywać imienia Maryi. To wołanie o ratunek i pomoc, a nie nadużycie – wyjaśniał kaznodzieja. – Maryję możemy i powinniśmy wzywać w każdej chwili, tak jak dziecko woła matkę, gdy czuje się zagubione. Ks. Matynia przypomniał, że święto Najświętszego Imienia Maryi ma głębokie historyczne korzenie. Wspomniał czasy króla Jana III Sobieskiego, który przed decydującą bitwą pod Wiedniem oddał swoje wojsko pod opiekę Matki Bożej i kazał wypisać Jej imię na sztandarach. – My również mamy wypisać to imię na sztandarach naszej codzienności – na planach, które tworzymy i w chwilach, gdy mierzymy się z przeciwnościami, np. z chorobą – zachęcał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję