W sobotę przed Niedzielą Palmową w Dębnie miało miejsce wyjątkowe wydarzenie, którego głównym organizatorem była parafia pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Dębnie. Tego dnia odbyło się po raz pierwszy w historii miasta plenerowe widowisko – Misterium Męki Pańskiej.
Inicjatorką i reżyserką wydarzenia była p. Joanna Symeniuk, nauczycielka języka polskiego w szkole podstawowej, mająca już kilkunastoletnie doświadczenie teatralne. Uczestnikami misterium byli chętni mieszkańcy Dębna, którzy podeszli do swoich zadań z dużym zaangażowaniem. Dzięki współpracy z Urzędem Miejskim i ludźmi dobrej woli powstał wspaniały plenerowy spektakl, który zgromadził na placu przed kościołem wielu widzów.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Spektakl przedstawiał ostatnie godziny z życia Chrystusa, począwszy od wjazdu do Jerozolimy, po jego śmierć i zmartwychwstanie.
Na piękno od strony wizualnej widowiska miały wpływ specjalnie uszyte stroje na wzór tych rzeczywistych, z czasów Jezusa, a także wiszące na fasadzie kościoła banery ilustrujące dawną Jerozolimę oraz zdobione kolumny świątyni. Prace wykonane zostały z dbałością o detale, symbolikę i prawdę historyczną. Widowisku towarzyszyła niezwykle poruszająca ścieżka dźwiękowa oraz profesjonalne oświetlenie.
Reklama
Efekt całościowy dopełniały niezbędne rekwizyty – np. wspaniałe krzyże, tarcze oraz miecze żołnierzy. Niesamowity efekt realizmu został też osiągnięty dzięki prawdziwemu osiołkowi, na którym wjechał Pan Jezus, a także wielkie palmy specjalnie na tę okazję sprowadzone z Poznańskiej Palmiarni. Elementem jednoczącym uczestników tego wydarzenia było dzielenie się chlebem rozdawanym przez dzieci w czasie sceny Ostatniej Wieczerzy.
Plenerowe przedstawienie męki i śmierci Pana Jezusa zostało odebrane przez mieszkańców Dębna z wielkim entuzjazmem. Podczas widowiska panowała pełna skupienia cisza, dało się zauważyć łzy wzruszenia, zwłaszcza podczas odgrywania sceny Drogi Krzyżowej i ukrzyżowania.
Wspaniała gra aktorska – tu trzeba wymienić niesamowite zaangażowanie w odgrywaną rolę Nikodema Mazura, który grał Jezusa – dawała możliwość oglądającym uświadomić sobie ogrom cierpienia, jakie Chrystus poniósł za nas wszystkich.
Biskup Aleksander Jaszewski z Białorusi, który prowadził w parafii rekolekcje, na jednej z prób przypomniał uczestnikom widowiska, że misterium to nie teatr. Zgadzamy się – nie o teatr tu chodzi, grę aktorską i popis charakteryzatorski, dźwiękowy czy scenograficzny. Jednak cieszymy się, że rzeczywisty wkład i wysiłek wszystkich osób, które zaangażowały się w przygotowanie tego misterium lub uczestnictwo w nim dało efekt, który cieszył oko, ucho, zapadał w pamięć, a przede wszystkim poruszał serca u progu Wielkiego Tygodnia.