Historia Durrës rozpoczęła się w 625 r. przed Chr., kiedy miasto zostało założone jako kolonia grecka. Otrzymało nazwę Epidamnos – pochodzącą prawdopodobnie od mieszkającego tutaj plemienia Ilirów. Po śmierci Aleksandra Macedońskiego, w 313 r. przed Chr., władzę nad miastem przejął na krótko przywódca plemion iliryjskich Glaukias. Jego postać upamiętnia dziś nazwa jednej z ulic Durrës, przy której znajduje się katolicki kościół św. Dominika.
Baza wojskowa Juliusza Cezara
Ok. 220 r. przed Chr. Epidamnos zajęli Rzymianie i to oni zapewne nadali mu nową nazwę – Dyrrachium. Miasto stało się dla Rzymian bazą militarną w walce z Macedończykami i Ilirami. Ok. 130 r. przed Chr. zostało jednym z dwóch, obok Apolonii (dzisiejszy Fier), punktów początkowych najważniejszego szlaku handlowego przecinającego tę część Bałkanów – drogi Via Egnatia prowadzącej z Rzymu przez Adriatyk do Bizancjum. Dzięki temu Dyrrachium stało się ważnym ośrodkiem handlowym.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
10 lipca 48 r. przed Chr. przedpola miasta – okolice dzisiejszych Shkëmbi i Kavajë – były miejscem bitwy między Juliuszem Cezarem a Pompejuszem. Gdy zmierza się dziś wybrzeżem z centrum miasta do Golem, wypoczynkowej dzielnicy Durrës, można napotkać Skałę Kavajë – 105-metrowy klif, który był świadkiem tej nierozstrzygniętej bitwy.
Od Bizancjum po Osmanów
Reklama
Po upadku Imperium Rzymskiego miasto znalazło się pod panowaniem Bizancjum. Najeżdżane przez Ostrogotów, Franków i Słowian w XI i XII wieku miasto stało się celem ataków Normanów. Jego przedpola ponownie stały się miejscem walk. Bitwa pod Dyrrachium, stoczona 18 października 1081 r., była pierwszym poważnym starciem wojny bizantyjsko-normańskiej, w wyniku której miasto zostało zdobyte przez najeźdźców. Znajdujące się od tego czasu niemal nieprzerwanie w rękach Normanów Dyrrachium w 1366 r. zdobyli Serbowie. W XIV wieku, znane pod serbską nazwą Drač, było największym miastem na ziemiach dzisiejszej Albanii. W 1392 r. stało się posiadłością Republiki Weneckiej, a w drugiej połowie XV wieku znalazło się w kręgu zainteresowań Osmanów. Oblegane przez nich kilkakrotnie od 1466 r. w 1501 r. Durrës zostało podbite i przyłączone wraz z okolicami do Imperium Osmańskiego.
Przymknięte okno na świat
Również najnowsza historia miasta znaczona jest wieloma dramatycznymi wydarzeniami. Po wyzwoleniu spod osmańskiej niewoli, 7 marca 1913 r., Durrës zostało tymczasową stolicą Albanii. Do 1920 r., kiedy to stolicę przeniesiono do Tirany, było największym i najważniejszym albańskim miastem, ale przy okazji łakomym kąskiem dla obcych. W czasie I wojny światowej okupowane było przez wojska, najpierw włoskie, a później monarchii austro-węgierskiej, które zbudowały tu znaczącą bazę okrętów podwodnych. W 1918 r. miasto przypłaciło to bombardowaniem przez wojska Ententy. Od portowego Durrës rozpoczęła się również, 7 kwietnia 1939 r., inwazja faszystowskich Włoch na Albanię.
Reklama
Po II wojnie światowej odbudowany i rozbudowany dzięki pomocy polskich specjalistów port stał się dla Albanii oknem na świat. Nie na długo jednak, Durrës wkrótce zaczęło bowiem tracić na znaczeniu ze względu na samoizolację kraju prowadzoną przez komunistyczny reżim Envera Hodży. Po jego upadku, w latach 90. ubiegłego wieku, port w Durrës stał się miejscem dantejskich scen, kiedy to albańscy uchodźcy przeprawiali się na łodziach przez Adriatyk do Włoch. Sytuacja w Albanii była tak napięta, że po bankructwie piramid finansowych i upadku większości struktur państwa, a jeszcze przed początkiem konfliktu w Kosowie, Durrës ponownie stało się bazą... tym razem międzynarodowych sił pokojowych, z ważną kwaterą dowodzenia wojsk NATO, w ramach których w mieście stacjonowała także duża polska jednostka. W 1999 r., podczas wojny w Kosowie, w mieście znalazło schronienie ponad 100 tys. uciekinierów.
Teatr pod figą
Wydaje się, że dzisiejsze goszczące letników i turystów Durrës zapomina o swojej trudnej i „militarnej” historii, coraz mocniej natomiast stara się wyeksponować jej najatrakcyjniejszy fragment. Najczęściej odwiedzanym zabytkiem miasta jest antyczny rzymski amfiteatr, największy na Bałkanach, na którego widowni mogło zasiadać od 15 do 18 tys. widzów.
Położony jest na zboczu wzgórza opadającego ku wczesnośredniowiecznym murom miejskim i Adriatykowi. Został zbudowany w II wieku, a odkryty przez przypadek dopiero w 1966 r. Gdy jeden z mieszkańców zaczął kopać studnię w ogrodzie, nagle zapadła się ziemia z rosnącym w pobliżu drzewem figowym. Wkrótce zaczęły się zapadać budynki, konieczne zatem stało się wyprowadzenie z tego terenu 30 rodzin, ale w efekcie znaleziono teatr znany z antycznych źródeł pisanych i przedstawień na monetach. Obiekt został odsłonięty zaledwie w połowie – po jednej stronie nadal stoją budynki. W podziemiach amfiteatru, niedaleko od wejścia, można podziwiać wczesnochrześcijańską kaplicę z II połowy IV wieku, a w niej fragmenty mozaik z VI wieku i bizantyjskie XIII-wieczne freski. Co ciekawe, pierwsze ślady chrześcijaństwa w Durrës są starsze od kaplicy odnalezionej w amfiteatrze i pochodzą z przełomu I i II wieku.
Gdy spaceruje się po Durrës, można odnaleźć jeszcze wiele śladów starożytności, jak choćby rzymskie łaźnie czy forum wyłaniające się nieoczekiwanie między blokami przy ul. Bukuroshja e Durrësit. Jednak jedną z największych, choć nie tak starych, atrakcji miasta jest położona blisko morza i promenady XV-wieczna Wieża Wenecka, stanowiąca część niegdysiejszego i dużo bardziej wiekowego od niej zamku. Tuż obok rozpoczyna się długi ciąg murów miejskich przebiegających wzdłuż ul. Nako Spiru aż do amfiteatru. Warto spojrzeć na nie jak i na nadmorską promenadę z ulokowanej na szczycie wieży kawiarenki.
Dobre sąsiedztwo
Przybywający do Durrës mogą liczyć również na zaspokojenie potrzeb religijnych; tylko w jego centrum odnajdą z łatwością świątynie kilku wyznań. W sezonie wakacyjnym w niewielkim katolickim kościele św. Łucji przy ul. Don Nikoll Kaçorri na jedynej niedzielnej Mszy św., mimo że sprawowana jest w języku albańskim, zdecydowaną większość wiernych stanowią turyści z Polski. We Mszy św. w języku polskim można uczestniczyć w każdą niedzielę o godz. 19 w oddalonym od centrum kościele pw. św. Dominika (ul. Glaukia). Sprawują ją księża redemptoryści przyjeżdżający z parafii św. Jana Pawła II w Bathore na przedmieściach odległej o 50 km Tirany. 100 m dalej od kościoła św. Łucji znajduje się zbudowana po 1989 r. prawosławna cerkiew św. Pawła, a na pobliskim centralnym placu miasta, Sheshi Liria – największy meczet w mieście, Fatih, nazywany popularnie od koloru jego kopuły złocistym meczetem. Może zdumiewać fakt, że właśnie w oszklonych pomieszczeniach pod meczetem władze Durrës przy współpracy z muftijatem zorganizowały wystawę fotografii z kanonizacji Matki Teresy z Kalkuty, ale to przecież Albania, w której bezkonfliktowe współistnienie islamu i chrześcijaństwa widać na każdym kroku.