Reklama

Edytorial

edytorial

Kapłani wyszli na ulice

Niedziela Ogólnopolska 30/2018, str. 3

[ TEMATY ]

edytorial

Archiwum/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kapłan w sutannie, z krzyżem na ramieniu, w samotności lub z drugim księdzem podąża od parafii do parafii wiejskimi drogami, ulicami małych i wielkich miast, autostradami szybkiego ruchu, z pędzącymi tirami. Idzie z różańcem, w spiekocie lub w deszczu. To modlitwa serc i stóp kapłańskich w intencji powołań. Ostatnio mężczyzn w sutannie niosących krzyż można spotkać w różnych miejscach archidiecezji częstochowskiej. Budzą zdziwienie, nieraz zażenowanie. Pewnie niektórzy napotkani przechodnie zadają sobie pytanie: Co się stało temu człowiekowi z krzyżem? Ale kapłani nie zwracają na to uwagi. Zdecydowali przecież, że sprawę nowych powołań biorą w swoje ręce i pozwalają, aby Bóg się tutaj nimi posłużył. Pielgrzymują o chlebie i wodzie, aby wyprosić czy – w pewnym sensie – wychodzić swoim pielgrzymim trudem nowych kapłanów. Chcą dotrzeć do młodych ludzi, aby pomóc im usłyszeć głos Jezusa: „Szukam właśnie Ciebie”. – Boże sprawy załatwia się po Bożemu – powiedział reporterce „Niedzieli” jeden z księży niosących krzyż. Stąd ten marsz kapłanów i modlitewny szturm o nowych kapłanów.

Gdy na ulicy mojego miasta zobaczyłam księdza z krzyżem na ramieniu, nasunęła mi się anegdota o ks. Janie Marii Vianneyu podążającym do Ars. Miał on problem ze znalezieniem drogi do wioski, w której rozpoczynał kapłańską posługę. Poprosił więc chłopca pasącego owce o wskazanie kierunku. Gdy już wiedział, w którą stronę pójść, powiedział do pastuszka: „Kochany chłopcze, tyś mi pokazał drogę do Ars, a ja ci wskażę drogę do nieba”. Nie można lepiej ująć istoty kapłańskiej posługi. Kapłani są po to, aby prowadzić nas do nieba. „Człowiek został stworzony dla nieba, szatan złamał drabinę, która tam prowadziła” – to słowa świętego proboszcza z Ars. Tutaj możemy dopowiedzieć, że kapłani tę drabinę do nieba na nowo dla nas ustawiają. Gdy powołani do służby Bożej przyjmują święcenia, ich dłonie i usta stają się dłońmi i ustami Boga. Przez ich dłonie Bóg przychodzi do człowieka w Eucharystii. „Jeśli znalibyśmy wartość chociaż jednej Mszy św., to umarlibyśmy ze szczęścia” – tak to odczuwał św. ks. Jan Maria Vianney. Jako szafarze sakramentów kapłani są pośrednikami między niebem a ziemią. Nie może więc nam ich zabraknąć. Stąd konieczna jest duchowa mobilizacja, a nawet wyjście na ulice, aby dotrzeć do tych, których Bóg woła po imieniu na służbę w Kościele.

Pielgrzymka częstochowskich kapłanów w intencji powołań odbywa się w trosce nie tylko o Kościół lokalny, ale również o Kościół w całej Europie, dla której bije dzwon trwogi. Na naszych oczach już nawet we Włoszech zamykane są niektóre kościoły lub zmienia się ich przeznaczenie. Dlatego zaplanowano tam międzynarodową konferencję pod wstrząsającym tytułem: „Czy Bóg już tu nie mieszka?”. Wciąż niepokojące informacje docierają z Irlandii, która do niedawna uchodziła za wzorcowe państwo katolickie. Właśnie zostanie tam zamknięte przedostatnie seminarium duchowne, które dotąd działało nieprzerwanie przez 185 lat. W związku z coraz bardziej odczuwanym brakiem kapłanów dołączmy z osobistą modlitwą do wołania serc i stóp kapłańskich w intencji nowych powołań. Każdy z nas może podtrzymywać ramiona kapłanów niosących krzyż z intencją o nowe powołania. Módlmy się więc, aby nam nie zabrakło szafarzy do sprawowania Eucharystii na ołtarzach świata.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2018-07-25 11:11

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Smoleńsk – to ludzie

Niedziela warszawska 15/2016, str. 1

[ TEMATY ]

komentarz

edytorial

polskieradio.pl

Miejsce katastrofy prezydenckiego samolotu

Miejsce katastrofy prezydenckiego samolotu
Przypominam sobie wywiad, który w 2010 r. przeprowadziłam z Barbarą Stasiak, wdową po ministrze Władysławie Stasiaku, który zginął w katastrofie smoleńskiej. Wspominała wieczór 9 kwietnia 2010 r., tuż przed wylotem męża do Katynia. Przypadały wtedy akurat jej urodziny i mąż przyszedł do domu z ciastkami. Ona też kupiła wtedy ciastka. Dokładnie takie same. Byli zgranym małżeństwem, wiele rzeczy robili wspólnie. Odkąd minister zginął, Barbara Stasiak mówi o minionym okresie: „moje poprzednie życie”. Tak zresztą, jak inni członkowie rodzin, którzy pozostali po odejściu swoich najbliższych. Właśnie o nich, o bliskich ofiar, myślę dzisiaj, gdy zbliża się 6. rocznica katastrofy smoleńskiej. Bo ich najmocniej dotknęła ta tragedia. Hasło „Smoleńsk” – to przede wszystkim ludzie, a nie „jakaś” bezimienna tragedia.
CZYTAJ DALEJ

Ksiądz Popiełuszko wciąż mówi

2025-09-13 19:37

[ TEMATY ]

bł. Jerzy Popiełuszko

bł. ks. Jerzy Popiełuszko

dr Milena Kindziuk

Tomasz Wesołowski

Święci nie odchodzą w ciszę. Oni przemawiają – czasem cicho, czasem z mocą, która wstrząsa sercem. Taki jest ks. Jerzy Popiełuszko, którego 78. rocznica urodzin przypada 14 września.

W tę niedzielę warto zatrzymać się nad jego historią, która nie kończy się na męczeńskiej śmierci w 1984 roku. Ks. Jerzy wciąż żyje – nie tylko w pamięci, ale w swoich pismach, łaskach i cudach, które jak iskry rozpalają wiarę na całym świecie. Jego kazania, pełne odwagi i prawdy, nadal brzmią aktualnie, wzywając do miłości i oporu wobec zła. Wierni opowiadają o łaskach wyproszonych za jego wstawiennictwem – uzdrowieniach, nawróceniach, chwilach, gdy jego obecność zdaje się niemal namacalna. 14 września, wspominając jego narodziny, zatrzymajmy się nad tym dziedzictwem. Ks. Jerzy wciąż mówi, przypominając, że jego ofiara nie była końcem, lecz początkiem drogi, która prowadzi do Boga.
CZYTAJ DALEJ

XXIII Ogólnopolska Pielgrzymka Kolejarzy

2025-09-14 11:19

Biuro Prasowe AK

- Musimy wołać tym wołaniem, które Pan Jezus objawił św. Faustynie: „Jezu, ufam Tobie”. Tylko i wyłącznie Tobie ufam, nikomu innemu. Ufam Tobie, gdy chodzi o moje osobiste życie, gdy chodzi o moją osobiste pielgrzymowanie do domu Ojca. Tobie ufam i nigdy się na Tobie nie zawiodę. Mamy wołać „Jezu, ufam Tobie”, gdy chodzi o nasze życie społeczne, narodowe i państwowe – mówił abp Marek Jędraszewski w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach podczas XXIII Ogólnopolskiej Pielgrzymki Kolejarzy.

Na początku kustosz Sanktuarium Bożego Miłosierdzia, ks. Zbigniew Bielas, witając uczestników XXIII Ogólnopolskiej Pielgrzymki Kolejarzy, przypomniał, że spotkanie odbywa się pod hasłem „Pielgrzymi Nadziei” i wpisuje się w obchody Roku Jubileuszowego. – Moi Drodzy, Łagiewniki to miejsce szczególne. Przybywają tu pielgrzymi z całego świata i z różnych stron Polski, także pociągami, a brać kolejarska obrała sobie naszą bazylikę na miejsce corocznej modlitwy – powiedział i zaznaczył, że w dniu 90. rocznicy objawienia koronki do Bożego Miłosierdzia wierni ponownie zawierzą siebie, świat i środowisko kolejarskie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję