Przeżywamy 100-lecie naszej niepodległości. Chlubimy się już 227. rocznicą uchwalenia Konstytucji 3 maja. Historycy przypominają nam różne ważne wydarzenia i okoliczności, wskazują na ludzi wielkich i tych, którzy zapisali w historii niechlubną kartę. Musimy też pamiętać, że nasze polskie dzieje naznaczone są wieloma znakami ważnymi dla Europy i nieodłącznie związane są z Kościołem, z wiarą chrześcijańską, z Dekalogiem. I mimo że w ostatnich dziesiątkach lat byliśmy obywatelami socjalistycznego państwa, które odrzucało Boga, Kościół i życie religijne – wielu spośród nas pamięta jeszcze czasy, kiedy trzeba było się chować z wyznawaną wiarą – to jednak zawsze była nam ona drogowskazem, siłą w niedoli i inspiracją do dobrego. Dziś otworzyły się dla nas drzwi do Europy i nastał czas wolności, jednak – jak widzimy – jest to raczej czas samowoli, naznaczony bezbożnictwem, odejściem od moralności i prawdy.
Reklama
W takiej Europie jest nasza Polska – kraj ludzi wierzących: gdy gdzie indziej sprzedaje się kościoły, u nas się je buduje; gdy gdzie indziej nie ma już powołań do kapłaństwa czy zakonu, u nas są młodzi ludzie, którzy idą za głosem Boga; poza tym nasze władze nie wstydzą się udziału we Mszy św. i publicznie wyznają swoją wiarę. Polska, tak bardzo doświadczona przez los w swojej historii, nie może bowiem nie dostrzegać, ile doznała Bożej łaski. Wiąże się to m.in. z wieloma opatrznościowymi mężami postawionymi na drodze naszego narodu, jak choćby sługa Boży kard. Stefan Wyszyński, czy wielu innych wspaniałych pasterzy oraz świeckich społeczników i świadków Chrystusa, którzy często szli na szafot w obronie prawdy, uczciwości i katolickiej Ojczyzny. Są oni dla nas znakiem wywoławczym, że i dzisiaj hasło: „Bóg – Honor – Ojczyzna” nie traci na swej aktualności.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Dlatego musimy mieć świadomość, że bez Boga ani do proga! Jeżeli Polska ma być wielka, jeżeli ma dawać prawdziwe możliwości rozwojowe swoim obywatelom, to musi się trzymać Boga. Bo On daje moc i siłę, On pobudza do działania i daje nadzieję, która nie zawodzi. Mówił o tym często św. Jan Paweł II i wskazywał na Polskę narodom Europy. Dlatego tak ważne jest, by on jako Polak został ogłoszony patronem Europy. W naszym narodzie jest bowiem jeszcze jakaś iskra wiary, jest mocny Kościół, który daje wiernym wskazówki i jest słuchany.
Pamiętajmy, że życie bez Boga prowadzi donikąd, życie zaś z Bogiem daje sens i ład, a w konsekwencji niesie pokój. Chcielibyśmy zatem, żeby wiara w Chrystusa Zmartwychwstałego, która była wiarą naszych przodków, była także codziennością tych, którzy przewodzą naszemu narodowi, bo to prowadzi do lepszego czasu, czasu pokoju na miarę Chrystusową, który jest progiem naszego zbawienia.