Reklama

Widziane z Brukseli

Widziane z Brukseli

Kłopoty Merkel

W niemieckim Urzędzie ds. Migracji i Uchodźców doszło do nadużyć. Funkcjonariusze mieli sprzedawać imigrantom prawo do azylu.

Niedziela Ogólnopolska 24/2018, str. 43

[ TEMATY ]

polityka

Wikimedia commons

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po wyborze Angeli Merkel po raz czwarty na kanclerz Niemiec szef opozycyjnej Alternatywy dla Niemiec Alexander Gauland zapowiedział, że będzie na nią polował. I bynajmniej nie są to słowa rzucone na wiatr.

Gauland, który przez kilkadziesiąt lat był członkiem CDU, czyli obecnie rządzącej formacji, chce dowieść, że Merkel złamała niemiecką konstytucję, podejmując samodzielnie decyzję o wpuszczeniu imigrantów do Niemiec. Jeśli Trybunał Konstytucyjny w Karlsruhe rozpatrzyłby ten wniosek, Merkel mogłaby mieć poważne problemy. Okazało się też, że w niemieckim Urzędzie ds. Migracji i Uchodźców (BAMF) doszło do nadużyć. Mówiąc wprost, funkcjonariusze tego urzędu mieli sprzedawać imigrantom prawo do azylu. W Bundestagu liberalna partia FDP wystąpiła z wnioskiem o powołanie komisji śledczej. Natychmiast przyłączyła się też AfD, a Zieloni, lewica i SPD domagają się wyjaśnień, choć w nieco innym trybie. Jeśli formacje te zdołają się porozumieć, możemy być świadkami ogromnej afery. Niemcy już dziś nie mogą się doliczyć wielu tysięcy imigrantów, którzy zapadli się pod ziemię. A w ich gronie z pewnością znajdowały się nie tylko kobiety i dzieci, ale byli także zdrowi młodzi mężczyźni, zdolni do ataków terrorystycznych. Za lekkomyślną decyzję Merkel Niemcy muszą słono płacić, dlatego w przyszłym budżecie Unii chcą zagwarantować sobie sumę ok. 5 mld euro w ramach rekompensaty za przyjmowanie uchodźców. Dzieje się tak według od dawna stosowanej zasady, że gdy nasi zachodni sąsiedzi mają u siebie problem, to natychmiast starają się go „uwspólnotowić”, czyli podzielić się nim z innymi krajami członkowskimi Unii. Jeśli natomiast nad Sprewą zachodzi uzasadnione podejrzenie złamania prawa, a nawet konstytucji, to nie ma mowy, aby zajęły się tym agendy unijnych instytucji – od pouczania bowiem są Berlin i kontrolowani przez niego brukselscy urzędnicy. Swoje obawy, rzekomo w imieniu całej wspólnoty, formułują więc Juncker, Timmermans, Tusk, a w imieniu Niemiec – ostatnio tamtejsi Zieloni, którzy chcieliby zablokować reformę sądownictwa w Polsce. Wnioskują oni do Komisji Europejskiej o włączenie trybu przyspieszonego wobec naszego kraju. Kanclerz Merkel nie jest aż tak hałaśliwa, ale cały czas podkreśla, że popiera działania Komisji. Nic dziwnego, tak naprawdę to jej Komisja, jej przewodniczący Rady Europejskiej i Parlamentu Europejskiego. Rządzona przez nią CDU ma decydujący głos w Europejskiej Partii Ludowej, która wyznaczyła kandydatów na wszystkie najważniejsze stanowiska w Unii. Dzieje się tak, gdyż EPL jest największą unijną polityczną formacją, z Polski zasilaną przez europosłów PO i PSL. Jednak za rok odbędą się kolejne wybory do europarlamentu i formacja ta może się poważnie zmniejszyć – w skali całej Unii. Słowem, może już nie być pierwsza, czyli największa. A jeśli siłę pokażą, jak chociażby ostatnio we Włoszech, a wcześniej w Austrii, ugrupowania antyimigracyjne, narodowe, konserwatywne i zechcą sięgnąć po dotychczas niedostępne dla nich stanowiska, to dla Angeli Merkel będzie oznaczać początek nowych europejskich kłopotów.

Mirosław Piotrowski
Poseł do Parlamentu Europejskiego, www.piotrowski.org.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2018-06-13 09:54

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Destabilizacja

To słynne zdanie: „Czyli jednak pan nie podpisze?” – wypowiedziane 6 miesięcy temu przez kanclerz Niemiec Angelę Merkel w Wilnie podczas szczytu Partnerstwa Wschodniego skierowane było do prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza, który odmówił podpisania umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską – która dotąd nie traktowała Ukrainy poważnie. UE od lat prowadzi Europejską Politykę Sąsiedztwa (EPS), która ma dwa wymiary – południowy i wschodni. Na ten pierwszy – Unia przeznacza 70 proc. wszystkich środków, a na kierunek wschodni tylko 30 proc. Rocznie w liczbach rzeczywistych to ok. 600 mln euro, które rozkłada się na 6 państw, w tym na Ukrainę. Średnio więc Ukrainie przypada ok. 100 mln euro rocznie. W rzeczywistości ta kwota jest wyższa. Gdy jednak prezydent Rosji Władimir Putin złożył finansową ofertę Ukrainie w wysokości 15 mld dolarów i 5 mld w formie zniżek na gaz, to współpraca z Unią okazała się humorystyczna. Putin przekupił władze ukraińskie, a prasa niemiecka ogłosiła jego zwycięstwo. W pierwszej rundzie prezydent Rosji wygrał z kanclerz Angelą Merkel przez techniczny nokaut. Była to walka o strefę wpływów gospodarczych i politycznych pomiędzy Rosją a Niemcami. W batalii tej Niemcy posługują się dwoma instrumentami. Jeden – to Unia Europejska i jej polityka wschodnia, a drugi – realna polityka gospodarcza, której symbolem jest były kanclerz Niemiec Gerhard Schröder, obecnie szef rady nadzorczej Gazpromu. Utożsamiany on jest z innymi licznymi firmami niemieckimi, operującymi w Rosji.

CZYTAJ DALEJ

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość + Litania Loretańska

[ TEMATY ]

Matka Boża

Maryja

nabożeństwo majowe

loretańska

Majowe

nabożeństwa majowe

litania loretańska

Karol Porwich/Niedziela

Maj jest miesiącem w sposób szczególny poświęconym Maryi. Nie tylko w Polsce, ale na całym świecie, niezwykle popularne są w tym czasie nabożeństwa majowe. [Treść Litanii Loretańskiej na końcu artykułu]

W tym miesiącu przyroda budzi się z zimowego snu do życia. Maj to miesiąc świeżych kwiatów i śpiewu ptaków. Wszystko w nim wiosenne, umajone, pachnące, czyste. Ten właśnie wiosenny miesiąc jest poświęcony Matce Bożej.

CZYTAJ DALEJ

Zmarł Jacek Zieliński, współtwórca zespołu Skaldowie

2024-05-06 20:10

[ TEMATY ]

śmierć

Autorstwa Mariusz Kubik - Praca własna, commons.wikimedia.org

Jacek Zieliński

Jacek Zieliński

W poniedziałek zmarł Jacek Zieliński - wieloletni członek krakowskiej grupy Skaldowie - podała w mediach społecznościowych Piwnica pod Baranami. Miał 77 lat.

W wieku 77 lat zmarł polski muzyk Jacek Zieliński. Był polskim kompozytorem, trębaczem, skrzypkiem oraz członkiem zespołu Skaldowie, a prywatnie - młodszym bratem Andrzeja Zielińskiego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję