Ubolewam, że tak wiele z bogatych zwyczajów ludowych związanych z pierwszymi dniami wiosny zostało wypartych przez kulturę masową i tempo naszej codzienności. A przecież uczniowie marzą, by zatopić Marzannę,
a z nią razem szkolne kłopoty...
Marzanna, nazywana jest różnie w poszczególnych regionach kraju, stanowiła uosobienie zimy i śmierci. Wyprowadzanie jej poza granice wsi i utopienie, lub spalenie było konieczne, aby przywołać wiosnę.
Ten niegdyś obowiązujący na polskiej wsi obyczaj już mało kto pamięta. "W Podłysicy i Woli Szczygiełkowej oraz w Porąbkach starsi wiekiem mieszkańcy wspominają, że dawniej chłopcy ubrani odświętnie robili
kukłę ze słomy, przybierali ją kolorowymi wstążkami i chodzili po wsi i śpiewali przy tym «pobożne» piosenki, ponieważ zwyczaj miał miejsce przed Świętami Wielkanocnymi w czasie Wielkiego Postu"
- pisze Hanna Mielicka w książce pt.: Kultura obyczajowa mieszkańców wsi kieleckiej XIX i XX wieku (Kielce 1995).
Marzannę wykonywano z wiechcia słomy, okręcano białym płótnem, ozdabiano wstęgami i kokardami. Jan Długosz pozbywanie się słomianej maszkary nazywał "obyczajem starodawnym" sięgającym czasów Mieszka
I. Inni historycy uważali, że obrzęd ten miał chronić przed morowym powietrzem.
W drugiej połowie marca kwitnie leszczyna, srebrzą się bazie na wierzbach, a do gniazd powracają bociany. Najpóźniej powinno to nastąpić do 25 marca, czyli do Zwiastowania Pańskiego, zwanego także
świętem Matki Boskiej Zagrzewnej, Ożywiającej albo Roztwornej - otwierającej ziemię na siew. Gdy dostojne ptaki nie pojawią się do tego dnia, grozi nieurodzaj. Podobne nieszczęście zapowiada puste bocianie
gniazdo lub zabicie jaskółki. Wierzono, że pierwszy wiosenny grzmot z nieba oznaczał pokonanie sił ciemności i gotowość ziemi na przyjęcie roślin. I najwyższy już czas myśleć o porządkach w ogródku i
o polowych pracach.
57-latek, który w sobotę w Siedlcach zranił śmiertelnie nożem ratownika medycznego, miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu - poinformowała w niedzielę mazowiecka policja. Sprawca został przewieziony do szpitala, gdzie przebywa pilnowany przez policjantów.
Jak przekazała w niedzielę Komenda Wojewódzka Policji z siedzibą w Radomiu, policjanci w Siedlcach zatrzymali 57-latka, który śmiertelnie zranił nożem udzielającego mu pomocy ratownika medycznego. Do napaści doszło około godz. 18.30 przy ul. Sobieskiego w Siedlcach. "W trakcie udzielania pomocy przez ratowników medycznych mężczyzna, który sam wezwał do siebie pomoc, zaatakował nożami dwóch ratowników. Jeden z nich, 64-latek, został ugodzony w klatkę piersiową i po przewiezieniu do szpitala zmarł" - poinformowała mazowiecka policja.
Komentarz ks. Mariusza Rosika do Ewangelii na III niedzielę w ciągu roku C.
Łukasz zwierza się Teofilowi: „Wielu już starało się ułożyć opowiadanie o zdarzeniach, które się dokonały pośród nas, tak jak nam je przekazali ci, którzy od początku byli naocznymi świadkami i sługami słowa” (Łk 1,1-2). Zwracają uwagę dwa słowa: „opowiadanie” i „przekazali”, wskazujące na przekaz pisemny i ustny. Albo inaczej: zapis i tradycja. Wiara Kościoła zasadza się na Piśmie Świętym i tradycji. Zdarza się czasem słyszeć pogląd: „Tego, o czym mówisz, nie ma w Piśmie Świętym”. Owszem, ale jest w uznanej tradycji Kościoła. Nawet historyczne wspólnoty protestanckie często odnoszą się do przebogatej tradycji Kościoła. Ograniczenie się jedynie do Pisma Świętego staje się niebezpieczne. Dlaczego?
Słuchacze słowa Bożego byli jak wędrowcy, którym wreszcie było dane zatrzymać się i pić długo, bez pośpiechu ze źródła słowa Bożego. Tak oto w ludzie Bożym odradzał się kult słowa Bożego - mówił abp Stanisław Gądecki w Poznaniu w Niedzielę Słowa Bożego w nawiązaniu do słów Księgi Nehemiasza. Podkreślił, że także dziś czytanie i słuchanie słowa Bożego to początek odrodzenia duchowego.
Metropolita poznański zauważył w homilii, że słuchanie słowa Bożego wymaga nawrócenia. „Nie zostawiajmy na jutro decyzji, której Pan oczekuje od nas dzisiaj, tj. nawrócenia, przyjęcia przebaczenia, ponownego rozpoczęcia z pomocą łaski. Korzystajmy z dzisiejszego dnia, w którym Chrystus wychodzi nam na spotkanie, by nas uzdrowić i uczynić szczęśliwymi. To nasza misja, i wyjście w Duchu Świętym do braci, by głosić im Dobrą Nowinę” - mówił abp Gądecki.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.