Reklama

Rekolekcje w drodze

„Maryja naszą Królową” – pod takim hasłem uczestnicy 306. Warszawskiej Pielgrzymki Pieszej szli w tym roku ze stolicy na Jasną Górę. Na trasę wyruszyło ok. 5 tys. pielgrzymów, ale wiele osób dołączało na kolejnych etapach

Niedziela Ogólnopolska 34/2017, str. 10

[ TEMATY ]

pielgrzymka 2017

WPP Ojcowie Paulini Warszawa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pielgrzymi wyruszyli, jak zawsze, z kościoła pw. Świętego Ducha przy ul. Długiej w Warszawie po Mszy św., którą w tym roku odprawił dla pielgrzymów biskup pomocniczy warszawski Piotr Jarecki.

Historia Warszawskiej Pielgrzymki Pieszej, która nawet w najtrudniejszych dla Polaków czasach co roku w sierpniu zmierzała na Jasną Górę, zaczyna się w 1711 r. Zainicjował ją o. Innocenty Pokorski, paulin. Tradycji nie przerwały zabory, wojny światowe ani szykany władzy komunistycznej. Nawet w czasie Powstania Warszawskiego warszawiacy wyruszyli do Częstochowy, tyle że w małych grupkach, po kilka osób. Kiedy w 2011 r. WPP obchodziła jubileusz 300-lecia, uczestnicy przynieśli na Jasną Górę replikę srebrnej tablicy wotywnej, którą ofiarowali w 1711 r. pierwsi pątnicy i ślubowali wówczas przed Cudownym Obrazem Matki Bożej, że będą pielgrzymować co roku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Liczący ok. 250 km szlak niewiele się zmienił. Pielgrzymi idą przez Tarczyn, Grójec, Nowe Miasto n. Pilicą, nawiedzają po drodze sanktuaria, m.in. w Świętej Annie, gdzie siostry dominikanki co roku przygotowują dla nich pożywną zupę w kotłach po 300 l każdy. W sanktuarium św. Ojca Pio na Przeprośnej Górce, z której widać już klasztor, jest ostatni przystanek przed wejściem na Jasną Górę.

Reklama

Od czasu, kiedy z Warszawy wyruszyła na Jasną Górę pierwsza, licząca 20 mężczyzn kompania, formy zewnętrzne pielgrzymki się zmieniły. – Dawniej każdy pielgrzym musiał mieć przy sobie chlebak i garnuszki, które w czasie klękania brzęczały w kościele jak dodatkowe dzwonki. Do dzisiaj mam w uszach dźwięk spadających garnuszków, ale to było wpisane w klimat pielgrzymki – wspominał kiedyś w rozmowie z „Niedzielą” o. Melchior Królik, paulin, który pielgrzymuje 57. raz.

Dziś za pielgrzymką nie jadą już odświętnie ubrane wozy konne, każda grupa ma swój, precyzyjnie oznakowany, samochód na bagaże. Łączność przez CB-radio sprawia, że auta z aprowizacją na czas docierają na miejsca postojowe. Na pielgrzymkę można się zapisać przez Internet, także dzięki własnym stronom internetowym poszczególne grupy są w łączności przez cały rok.

Nie zmieniają się natomiast cele: niesione w sercu intencje, chęć oderwania się od codzienności, by zbliżyć się do Boga i naładować akumulatory, przeżyć rekolekcje w drodze. Dla wielu jest to okazja do życiowego obrachunku i generalnej spowiedzi. Zdarza się, że na pielgrzymkę wyruszają narzeczeni, by zawrzeć sakrament małżeństwa. W kronikach WPP wpisane są nazwiska wielu osób, dla których dni od 6 do 14 sierpnia były przez dziesiątki lat świętym czasem zarezerwowanym dla Warszawskiej Pielgrzymki Pieszej. Także w tym roku w pielgrzymce brały udział osoby z imponującym pątniczym stażem.

Trud uczestników WPP, a zarazem ich entuzjazm i radość są zachętą i umocnieniem dla innych. Wraz z 306. Warszawską Pielgrzymką Pieszą, nazywaną matką pielgrzymek, przeszły polskimi drogami jej historia i świadectwo wiary Polaków. Do zobaczenia za rok!

2017-08-16 10:23

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

O czym mówią pielgrzymi

Niedziela sandomierska 34/2017, str. 4-5

[ TEMATY ]

pielgrzymka

pielgrzymka 2017

Ks. Adam Stachowicz

Wejście do Jędrzejowa kolumny stalowowolskiej

Wejście do Jędrzejowa kolumny stalowowolskiej

W pierwszej dekadzie sierpnia ponad tysiąc osób wyruszyło, by 12. spotkać się na Jasnej Górze u stóp Czarnej Madonny i złożyć swój pątniczy trud przed Jej obliczem. Upały mieszały się z deszczem, a czasem nawet ulewami. Nie było łatwo, ale ogromna większość osób, które wyszły, bezpiecznie dotarła do celu. Posłuchajmy, co mówili pielgrzymi podczas swojej drogi. Ich wypowiedzi zebrał ks. Adam Stachowicz

Andrzej Gach, lider pielgrzymki sandomierskiej: – Jestem 34. raz na pielgrzymce i kiedy sobie zliczę przebyte kilometry, to wychodzi, że w sumie było ich ponad 9 tys. Zawsze byłem w służbach porządkowych. Każda pielgrzymka ma swoją historię, w którą wplatają się ludzie. Jest to organizacyjnie wielkie przedsięwzięcie. Na początku pielgrzymowania spotykaliśmy się z wielkimi trudnościami ze strony Milicji Obywatelskiej. Byliśmy nadmiernie kontrolowani, oni próbowali się nawet wmieszać do pielgrzymki, by zakłócić jej religijny charakter. To musiało wzbudzać naszą ogromną czujność. Dziś logistyka jest cięższa, bo po drogach jeździ dużo więcej samochodów, a w pielgrzymce idzie bardzo dużo młodych ludzi. Zawsze u mojego boku stali ludzie odpowiedzialni i dzięki temu nigdy nie mieliśmy poważniejszych incydentów. Dziś, kiedy ruszam na pątniczy szlak, zastanawiam się, czy podołam wszystkiemu. Jest to czas wielkiej łaski, że mogę pielgrzymować, ale też czas pokonywania własnych słabości. Udaje mi się to dzięki modlitwie przez przyczynę Matki Bożej Częstochowskiej. Jestem wdzięczny ludziom, których spotkałem na pątniczym szlaku i którzy okazali mi serce. Zawsze o nich pamiętałem, a szczególnie wtedy, kiedy dochodziłem do Pani Jasnogórskiej.
CZYTAJ DALEJ

Stanowisko KEP odnośnie do godności osobowej i prawa do chrztu dzieci poczętych metodą in vitro

2025-11-20 10:23

[ TEMATY ]

chrzest

in vitro

Adobe Stock

Każde dziecko poczęte w jakikolwiek sposób jest obdarowane godnością osobową i w całej pełni jest podmiotem prawa naturalnego oraz praw cywilnych i kościelnych – czytamy w Stanowisku Zespołu Ekspertów KEP ds. Bioetycznych odnośnie do godności osobowej i prawa do chrztu dzieci poczętych metodą in vitro.

W przestrzeni publicznej coraz częściej pojawiają się pytania o udzielanie sakramentu chrztu świętego dzieciom poczętym i urodzonym metodą zapłodnienia pozaustrojowego (in vitro). Zespół Ekspertów KEP ds. Bioetycznych publikuje stanowisko w tej sprawie, przypominając nauczanie Kościoła katolickiego o niezbywalnej godności osoby ludzkiej od jej poczęcia, o niemoralności procedury in vitro oraz wyjaśniając problematykę związaną z posługą sakramentalną wobec tych dzieci.
CZYTAJ DALEJ

Łódź: Obchody Jubileuszu Dnia Życia Kontemplacyjnego

2025-11-22 09:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

Dzień Życia Kontemplacyjnego w łódzkim Karmelu

Dzień Życia Kontemplacyjnego w łódzkim Karmelu

Wspomnienie Ofiarowania Matki Bożej jest obchodzone w Kościele jako Dzień Życia Kontemplacyjnego. W tym roku dzień 21 listopada - jest obchodzony w sposób szczególny jako Jubileusz Życia Kontemplacyjnego, który wpisuje się w kalendarz obchodów Roku Świętego 2025.

Jak zauważa siostra Maria Magdalena od Jezusa Zmartwychwstałego - 21 listopada jest świętem Ofiarowania Matki Bożej. Jest to tradycja związana z tym, że Maryja jako młoda była ofiarowana Bogu na służbę w świątyni. Tego dnia jest obchodzony w Kościele Dzień Życia Kontemplacyjnego, pro orantibus, to znaczy za modlących się. Taki dzień był ustanowiony po to, żeby przypomnieć ludziom, że są w Kościele mniszki, które całe swoje życie poświęcają Bogu w modlitwie, w ofierze, w pokucie, w różnych intencjach. Duch Święty wzbudził bardzo wiele charyzmatów w Kościele i też mniszki żyjące w klasztorach kontemplacyjnych żyją różnymi charyzmatami. Pewnie najbardziej znane to są Wizytki, Klaryski czy Benedyktynki, ale też Karmelitanki Bose. Naszym głównym powołaniem i życie nasze poświęcamy szczególnie modlitwie za kapłanów, za Ojca Świętego, we wszystkich intencjach, które On nosi w sercu. - podkreśla przeorysza łódzkiego Karmelu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję