Reklama

Niedziela Kielecka

Święty Maksymilian się o to nie gniewa

Było to w dniu kanonizacji św. Maksymiliana podczas pierwszej Mszy św. na placu w Skroniowie 10 października 1982 r., tutaj, gdzie dziś stoi kościół. Jeden z mieszkańców, dziś już nieżyjący p. Jan Rzepka, krzyknął, że kościół, który tutaj powstanie, powinien nosić tytuł św. Maksymiliana Marii Kolbego. U części zgromadzonych osób wywołało to zdziwienie, a nawet rozbawienie, ponieważ wielu nie wierzyło, że w Skroniowie kiedykolwiek zostanie wybudowana nowa świątynia. Rzucony, wydawałoby się przypadkowo, pomysł dotarł do uszu bp. Szymeckiego, który widząc potrzebę duszpasterską, powołał tu ośrodek duszpasterski i przydzielił księdza z parafii Trójcy Świętej w Jędrzejowie dla mieszkańców Skroniowa i okolic.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W tym samym roku zbudowano w Skroniowie kaplicę i utworzono przy niej ośrodek duszpasterski. Osobna parafia została erygowana w 1983 r. dekretem bp. Stanisława Szymeckiego. Powstała z miejscowości wchodzących dotychczas w skład parafii pw. bł. Wincentego Kadłubka w Jędrzejowie, obejmując wsie Skroniów, Prząsław Mały, część wsi Książe-Skroniów oraz należących do parafii w Krzcięcicach (część wsi Potok Wielki) i do parafii w Ciernie (wieś Brynica Sucha). Patronem parafii został św. Maksymilian Maria Kolbe. Kościół parafialny zbudowano w latach 1984 – 1992 staraniem pierwszego proboszcza – ks. Jerzego Gredki. 11 października 1992 r. biskup Stanisław Szymecki konsekrował świątynię.

Odwiedzający go nie ma wątpliwości, komu dedykowano kościół. Do patrona bowiem nawiązuje wystrój i wymowa głównego ołtarza, w którym zobaczymy scenę ukrzyżowania utrwaloną w Ewangelii św. Jana. Zamiast jednak stojącego pod krzyżem najmłodszego ucznia, którego Jezus miłował, obok Maryi autor – rzeźbiarz krakowski Jan Funek – postawił św. Ojca Maksymiliana: w habicie, z różańcem, z głową zwróconą w kierunku krzyża Jezusa. Ten sam artysta wykonał stacje Drogi Krzyżowej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Ten kult świętego męczennika, który oddał swoje życie za współwięźnia w niemieckim obozie koncentracyjnym w Auschwitz, przyjął się od razu w parafii i ściśle wiąże się z kultem maryjnym. W każdy czwartek mieszkańcy modlą się w kościele za przyczyną patrona i oddają cześć jego relikwiom przez ucałowanie. Odpust parafialny 14 sierpnia poprzedza nowenna do św. Maksymiliana.

Wzorem św. Maksymiliana z Ewangelią do rodzin

– Święty Maksymilian jest również takim nieoficjalnym patronem mediów i dziennikarzy. Jak nikt inny starał się wykorzystywać media do ewangelizacji. Podkreślał: „Możemy wybudować wiele kościołów. Ale jeśli nie będziemy mieli własnych mediów, te kościoły będą puste”. Mając to na uwadze, staramy się w parafii docierać z przekazem Ewangelii poprzez różne czasopisma: w tym „Niedzielę”, „Gościa Niedzielnego”, „Małego Gościa Niedzielnego” oraz „Dobre Nowiny”. To ostatnie pismo otrzymuje za darmo każda rodzina. Być może taka forma wyrobi w ludziach, zwłaszcza w młodym pokoleniu, nawyk sięgania po prasę katolicką – mówi ks. Jerzy Słupik, proboszcz parafii.

Zaznacza, że ewangelizacja odbywa się różnymi kanałami. Dobrą okazją jest wizyta duszpasterska i rozmowy z mieszkańcami. W czasie kolędy każda rodzina otrzymała publikację Jacka Pulikowskiego „O pojednaniu w małżeństwie i rodzinie”. I zaznacza, że samo wręczanie wspomnianej książeczki już wywołało dużo ciekawych rozmów na temat relacji i kryzysów małżeńskich, pokazując jak bardzo jest potrzebna duszpasterska troska o małżeństwo i rodzinę. – Dlatego planujemy w najbliższym czasie rekolekcje ze Wspólnotą Trudnych Małżeństw Sychar, którą zaprosiłem do parafii – dodaje.

Wyjątkowe nabożeństwa pierwszosobotnie

Reklama

– Nasza parafia jest bardzo maryjna, ale wierzę, że Maksymilian się o to nie gniewa, ponieważ on zawsze prowadzi do Maryi, która wskazuje na Jezusa. Figura Matki Bożej Niepokalanie Poczętej, która stanęła na zewnętrznym murze świątyni, jest także nawiązaniem do patrona. – W jego biografii można przeczytać, że gdziekolwiek się pojawiał i chciał rozpocząć nowe dzieło, stawiał figurę Niepokalanej. Przy naszej figurze mieszkańcy gromadzą się czasem na modlitwę. Długą i piękną tradycję w parafii mają nabożeństwa Pierwszych Sobót Miesiąca, wynagradzające Niepokalanemu Sercu Maryi za grzechy nasze i całego świata. W 2000 r. sprowadzono i poświęcono figurę Matki Bożej Fatimskiej.

– Na początku nabożeństwa pierwszosobotnie były organizowane w kościele. Jednak ktoś z mieszkańców zaproponował, by nabożeństwo rozpoczynało się w jednej z wiosek procesją do kościoła. Ten pomysł spodobał się i kolejne miejscowości także zorganizowały takie procesje. Przyjęło się, że nabożeństwa odbywają się zawsze w innej wiosce: Skroniów, Prząsław Mały, Książe-Skroniów, Brynica Sucha. Mieszkańcy przygotowują zawsze mały ołtarzyk, na którym stawiana jest figura Matki Bożej. Po powitaniu Maryi przez przedstawicieli wioski rusza procesja do kościoła, w czasie której śpiewana jest część Różańca i pieśni maryjne. Sama procesja ma dla mnie głęboką wymowę. Maryja, niesiona na ramionach przez mieszkańców, prowadzi ich do kościoła, do swojego Syna. Tutaj prawie wszyscy uczestnicy procesji spotykają się na spowiedzi z Jezusem Miłosiernym. Zawsze służy w konfesjonale jeden z ojców cystersów, a wierni dzięki temu uczestniczą w pełni we Mszy św. pojednani z Bogiem. Ta Msza św. zawsze sprawowana jest w intencji mieszkańców danej wioski. Oni również przygotowują oprawę liturgii. Na zakończenie całego nabożeństwa, na wzór św. Maksymiliana, jeden z mieszkańców odczytuje akt oddania Matce Bożej całej miejscowości, wszystkich jej mieszkańców i całej naszej parafii – relacjonuje ks. Słupik.

Reklama

W bieżącym roku w związku z 300-leciem koronacji obrazu MB Częstochowskiej otrzymaliśmy od przeora Jasnej Góry, który pochodzi z naszej parafii, piękny różaniec. W kolejne niedziele różaniec zabierany jest do rodzin, które zgłoszą chęć modlenia się na nim przez cały tydzień. W ten sposób próbujemy odpowiadać na wezwanie Maryi, jakie płynie m.in. z Fatimy i Gietrzwałdu o modlitwę różańcową.

Bractwo św. Wincentego Kadłubka

– To grupa adoracyjna działająca w parafii już od wielu lat. Wiemy że bł. Wincenty Kadłubek, uczestnik soboru laterańskiego, kiedy powrócił z soboru, wprowadzał wieczne lampki w kościołach przed Najświętszym Sakramentem. W naszym kościele w pierwsze soboty miesiąca grupa parafian adoruje Jezusa w Najświętszym Sakramencie w ciszy. Są tacy, którzy przychodzą zawsze, ale pojawiają się też nieregularnie różne osoby w różnym wieku – opowiada ksiądz proboszcz. W parafii działa również Rycerstwo Niepokalanej, choć obecnie nie jest ono tak prężne jak przed laty.

Maksymilian nam błogosławi

W pracy duszpasterskiej z dziećmi dobrze układa się współpraca z tutejszą szkołą podstawową i przedszkolem. Nauczycielki z katechetą przygotowały dzieci do roli kolędników misyjnych, dzięki czemu wierni mogli wesprzeć dzieła misyjne adresowane do dzieci. Kościół wraz z otoczeniem jest zadbany. Teren przykościelny jest niemal w całości ogrodzony. Trwają przygotowania do wykonania ogrodzenia za plebanią oraz malowania dachu kościoła i plebanii. Parafia licząca niespełna 1,5 tys. mieszkańców boryka się z typowymi problemami jak większość małych parafii. Wielu młodych wyemigrowało przed laty z tych stron, jednak ostatnio coraz częściej mówią o chęci powrotu. Na razie jednak więcej jest osób starszych. Statystyki pokazują, że liczba pogrzebów rocznie przewyższa liczbę chrztów. Codzienne z wieży kościelnej na Mszę św. wzywa mieszkańców dzwon św. Maksymiliana, który – jak wszyscy wierzą – troszczy się o małą wspólnotę i błogosławi jej z nieba.

2017-07-19 15:20

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przyjaciel św. Ignacego Loyoli

Jest nazywany niezłomnym misjonarzem i apostołem Dalekiego Wschodu.

Franciszek Ksawery studiował teologię w Paryżu. Po uzyskaniu tytułu magistra przez jakiś czas wykładał w College de Dormans-Beauvais. To tutaj poznał św. Piotra Fabera (1526 r.), a później (1529 r.) spotkał się ze św. Ignacym Loyolą. Razem postanowili założyć nową rodzinę zakonną. 15 sierpnia 1534 r. na wzgórzu Montmartre w kaplicy Męczenników złożyli śluby zakonne, poprzedzone ćwiczeniami duchowymi pod kierunkiem św. Ignacego. Następnie udali się do Rzymu, gdzie Franciszek otrzymał święcenia kapłańskie 24 czerwca 1537 r. Po święceniach, w latach 1537-38, apostołował w Bolonii. 7 kwietnia 1541 r. wyruszył na misje do Indii, dokąd dotarł po 13 miesiącach podróży 6 maja 1542 r. Jako misjonarz przebywał również w Japonii, gdzie pozyskał dla wiary ok. tysiąca Japończyków. W swoich listach napisał: „Jest tu bardzo wiele do zrobienia i do zniesienia przez tych, którzy przybywają, aż po Boski przywilej narażenia życia dla sprawy ich Pana i Odkupiciela; ale dla tego celu przyszli na świat” (Koczin, 27 stycznia 1545 r.) Jego wielkim pragnieniem było dotarcie do Chin, musiał jednak zacumować u wybrzeży tego kraju z powodu braku zgody na przekroczenie granicy. Jego marzenie spełnił o. Matteo Ricci, który w styczniu 1601 r. dotarł do Pekinu i zaniósł tam pierwszy promień chrześcijańskiego światła.
CZYTAJ DALEJ

Polska i Kościół przed dziejową Próbą. Szansa czy Zagrożenie? - Wydawnictwo Esprit zaprasza na wyjątkowe spotkanie w Warszawie

2025-03-24 13:36

[ TEMATY ]

duchowość

spotkanie

Warszawa

Esprit

wyzwanie

mat. prasowy

W czasach dynamicznych przemian społecznych, kulturowych i duchowych, Polska oraz Kościół stają przed szczególnym wyzwaniem. Czy obecna sytuacja to przede wszystkim zagrożenie, czy może szansa na duchowe odrodzenie? Jak odnaleźć prawdę w gąszczu sprzecznych ideologii i informacji?

Na te i wiele innych pytań spróbujemy odpowiedzieć już 5 kwietnia 2025 roku podczas spotkania z autorami Wydawnictwa Esprit w Warszawie. Wydarzenie odbędzie się w Auli Collegium Bobolanum przy ul. Rakowieckiej 61 i potrwa od godziny 12:00 do 18:30.
CZYTAJ DALEJ

Polscy Męczennicy Franciszkańscy – ich życie było żywą Ewangelią

2025-03-24 21:06

[ TEMATY ]

męczennicy

meczennicy.franciszkanie.pl

Potrzeba nam dużo prostoty, może niezbyt wielkich dyskursów, ale takiego po prostu normalnego oddania swego życia w darze. Oni mogli uciec, ale postanowili zostać. I to jest właśnie ta wielka tajemnica męczeństwa; oddali siebie za tych ostatnich, ubogich w Pariacoto - wskazał o. Jarosław Wysoczański OFMConv, świadek życia bł. o. Zbigniewa Strzałkowskiego i bł. o. Michała Tomaszka. 24 marca Kościół obchodzi Dzień Pamięci i Modlitwy za Misjonarzy Męczenników.

O. Zbigniew Strzałkowski i o. Michał Tomaszek zostali zamordowani 9 sierpnia 1991 r. w Peru z rąk ugrupowania terrorystycznego Świetlisty Szlak. Ich beatyfikacja odbyła się w Pariacoto 5 grudnia 2015 r.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję