Uroczystą Eucharystią w intencji Ojczyzny oraz koncertem galowym laureatów – 30 października zakończył się XIV Małopolski Przegląd Piosenki Patriotycznej „Nasze dziedzictwo – Polska”, który tradycyjnie odbył się w auli kościoła Matki Bożej Częstochowskiej na os. Szklane Domy w Nowej Hucie
W dwudniowym przeglądzie wystąpiło ponad 300 uczestników, którzy zaprezentowali się w trzech kategoriach: soliści, zespoły i chóry. Jury, pod kierunkiem Rafała Marchewczyka, dyrektora chóru „Vox Populi”, oceniło w sumie blisko 60 wykonawców, z których do koncertu galowego zaprosiło 14.
Tożsamość i wartości
Głównym organizatorem wydarzenia była Akcja Katolicka Archidiecezji Krakowskiej przy wsparciu Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży, Małopolskiego Kuratora Oświaty, Parafii Matki Bożej Częstochowskiej oraz Młodzieżowego Domu Kultury im. Janusza Korczaka. Organizatorów i jury cieszył bardzo wysoki poziom artystyczny tegorocznego konkursu, a także liczba uczestników.
– Chcemy szerzyć wśród Polaków miłość do Ojczyzny, do drugiego człowieka i budzić świadomość patriotyczną – mówi Joanna Kula, współorganizatorka oraz prezes Zarządu Diecezjalnego Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Archidiecezji Krakowskiej. – Zależy nam również na tym, żeby pieśni narodowe, patriotyczne nie zaginęły, tylko ciągle były żywe i rozbrzmiewały w każdym pokoleniu, dzisiaj i w przyszłości. W utworach tych zawarta jest nasza tożsamość i wartości, zarówno narodowe jak i religijne. Naszym celem jest przekazywanie ich wszystkim, a zwłaszcza najmłodszym.
Sposób na patriotyzm
Reklama
To właśnie najmłodsi z przedszkoli i szkół stanowili znakomitą większość uczestników konkursu. Na uwagę zasługują pełne zaangażowania występy Niepublicznego Przedszkola św. Klary (dzieci wykonały piosenkę „Czerwone jabłuszko”) oraz Samorządowego Przedszkola nr 176 z Krakowa w utworze „Pałacyk Michla”. Renata Rucka, nauczycielka tej placówki, zwraca uwagę na fakt, że piosenka jest doskonałym sposobem na budzenie i kultywowanie uczuć patriotycznych wśród dzieci. Jej zdaniem, przedszkolaki bardzo chętnie uczestniczą w wydarzeniach historycznych i świętach narodowych, m.in. biorąc czynny udział w akademiach i uroczystościach. Małym artystom obu placówek podczas występu towarzyszyła naturalność, zaangażowanie i niezmierna radość.
Wśród zespołów i chórów warto wyróżnić Chór Regnum Sonoris z Libuszy, Zespół Wokalny Zespołu Szkół w Michałowicach, Zespół Consonans z Limanowej oraz Zespół Skrzypnianki ze Skrzypnego. Profesjonalizm i dojrzałość wykonania utworów przez te grupy świadczyły o wielu godzinach ciężkiej pracy, jakie włożyli w przygotowania. Efekt jednak wart był tego trudu.
Duma i talent
Wrażliwością artystyczną i talentem muzycznym popisali się również soliści występujący podczas koncertu. Należy tutaj zauważyć energiczne i bardzo zaangażowane wykonanie utworu „Inka” przez Sandrę Surowiec ze Szkoły Podstawowej nr 37 w Krakowie oraz piosenkę „Dziś idę walczyć, mamo”, którą zaśpiewała Oliwia Miś z Lisiej Góry. Z kolei Kamila Karkoszka z Morawskiej Szkoły Muzycznej zachwyciła widzów nostalgiczną i bardzo dojrzałą interpretacją „Kolędy warszawskiej”.
Natomiast serca widzów i jury skradła Wiktoria Tokarczyk, która nietuzinkowym wykonaniem piosenki „Żeby Polska była Polską” zdobyła Grand Prix tegorocznego przeglądu. – Jestem z siebie dumna, zadowolona i szczęśliwa. Bardzo się cieszę, że udało mi się zdobyć główną nagrodę w tym konkursie. Tym bardziej, że jest to mój pierwszy tak duży sukces – mówi zwyciężczyni. – Bardzo lubię śpiewać piosenki patriotyczne, rozgłaszające o tym, jak żołnierze dzielnie bronili naszej Ojczyzny i walczyli o nią – dodaje.
Wiktoria jest uczennicą Szkoły Podstawowej nr 1 w Piwnicznej-Zdroju. Uczy się śpiewu z pomocą siostry i w chórze. Jest też uczennicą szkoły muzycznej, gdzie dodatkowo zdobywa umiejętność gry na waltorni. Śpiew towarzyszy jej od zawsze, a kiedyś chciałaby zostać śpiewaczką operową. Życzymy jej tego bardzo serdecznie!
Od rana na kanale „studio L8” na YouTube można usłyszeć nową piosenkę o. Łukasza Buksy OFM zatytułowaną „Ślad”. „Chciałbym, by dzięki temu utworowi przesłanie papieża Franciszka o konieczności wstania z kanapy dotarło do jak największego grona odbiorców” – mówi franciszkanin.
Inspiracją do stworzenia piosenki była wypowiedź Ojca Świętego, który podczas spotkania z młodymi chrześcijanami z całego świata na Campus Misericordiae w czasie ubiegłorocznych Światowych Dni Młodzieży zachęcał do wstania z kanapy, założenia wyczynowych butów i użycia swoich rąk do wznoszenia mostów miłości. Dlatego też w jej refrenie znalazły się słowa: „Z kanapy czas już wstać, założyć wygodne buty”.
Św. Jan Nepomucen urodził się w Pomuku (Nepomuku) koło Pragi.
Jako młody człowiek odznaczał się wielką pobożnością i religijnością.
Pierwsze zapiski o drodze powołania kapłańskiego Jana pochodzą z
roku 1370, w których figuruje jako kleryk, zatrudniony na stanowisku
notariusza w kurii biskupiej w Pradze. W 1380 r. z rąk abp. Jana
Jenzensteina otrzymał święcenia kapłańskie i probostwo przy kościele
św. Galla w Pradze. Z biegiem lat św. Jan wspinał się po stopniach
i godnościach kościelnych, aż w 1390 r. został mianowany wikariuszem
generalnym przy arcybiskupie Janie. Lata życia kapłańskiego św. Jana
przypadły na burzliwy okres panowania w Czechach Wacława IV Luksemburczyka.
Król Wacław słynął z hulaszczego stylu życia i jawnej niechęci do
Rzymu. Pragnieniem króla było zawładnąć dobrami kościelnymi i mianować
nowego biskupa. Na drodze jednak stanęła mu lojalność i posłuszeństwo
św. Jana Nepomucena.
Pod koniec swego życia pełnił funkcję spowiednika królowej
Zofii na dworze czeskim. Zazdrosny król bezskutecznie usiłował wydobyć
od Świętego szczegóły jej spowiedzi. Zachowującego milczenie kapłana
ukarał śmiercią. Zginął on śmiercią męczeńską z rąk króla Wacława
IV Luksemburczyka w 1393 r. Po bestialskich torturach, w których
król osobiście brał udział, na pół żywego męczennika zrzucono z mostu
Karola IV do rzeki Wełtawy. Ciało znaleziono dopiero po kilku dniach
i pochowano w kościele w pobliżu rzeki. Spoczywa ono w katedrze św.
Wita w bardzo bogatym grobowcu po prawej stronie ołtarza głównego.
Kulisy i motyw śmierci Świętego przez wiele lat nie był znany, jednak
historyk Tomasz Ebendorfer około 1450 r. pisze, że bezpośrednią przyczyną
śmierci było dochowanie przez Jana tajemnicy spowiedzi. Dzień jego
święta obchodzono zawsze 16 maja. Tylko w Polsce, w diecezji katowickiej
i opolskiej obowiązuje wspomnienie 21 maja, gdyż 16 maja przypada
św. Andrzeja Boboli. Jest bardzo ciekawą kwestią to, że kult św.
Jana Nepomucena bardzo szybko rozprzestrzenił się na całą praktycznie
Europę.
W wieku XVII kult jego rozpowszechnił się daleko poza
granice Pragi i Czech. Oficjalny jednak proces rozpoczęto dopiero
z polecenia cesarza Józefa II w roku 1710. Papież Innocenty XII potwierdził
oddawany mu powszechnie tytuł błogosławionego. Zatwierdził także
teksty liturgiczne do Mszału i Brewiarza: na Czechy, Austrię, Niemcy,
Polskę i Litwę. W kilka lat potem w roku 1729 papież Benedykt XIII
zaliczył go uroczyście w poczet świętych.
Postać św. Jana Nepomucena jest w Polsce dobrze znana.
Kult tego Świętego należy do najpospolitszych. Znajduje się w naszej
Ojczyźnie ponad kilkaset jego figur, które można spotkać na polnych
drogach, we wsiach i miastach. Często jest ukazywany w sutannie,
komży, czasem w pelerynie z gronostajowego futra i birecie na głowie.
Najczęściej spotykanym atrybutem św. Jana Nepomucena jest krzyż odpustowy
na godzinę śmierci, przyciskany do piersi jedną ręką, podczas gdy
druga trzyma gałązkę palmową lub książkę, niekiedy zamkniętą na kłódkę.
Ikonografia przedstawia go zawsze w stroju kapłańskim, z palmą męczeńską
w ręku i z palcem na ustach na znak milczenia. Również w licznych
kościołach znajdują się obrazy św. Jana przedstawiające go w podobnych
ujęciach. Jest on patronem spowiedników i powodzian, opiekunem ludzi
biednych, strażnikiem tajemnicy pocztowej.
W Polsce kult św. Jana Nepomucena należy do najpospolitszych.
Ponad kilkaset jego figur można spotkać na drogach polnych. Są one
pamiątkami po dziś dzień, dawniej bardzo żywego, dziś już jednak
zanikającego kultu św. Jana Nepomucena.
Nie ma kościoła ani dawnej kaplicy, by Święty nie miał
swojego ołtarza, figury, obrazu, feretronu, sztandaru. Był czczony
też jako patron mostów i orędownik chroniący od powodzi. W Polsce
jest on popularny jako męczennik sakramentu pokuty, jako patron dobrej
sławy i szczerej spowiedzi.
Nie milczcie! Zwrócicie się swoich parlamentarzystów – apelują francuscy biskupi, mobilizując wiernych do sprzeciwu wobec legalizacji eutanazji i wspomaganego samobójstwa. Parlament ma podjąć decyzję w tej sprawie 27 maja.
Biskupi przypominają, że forsowana przez prezydenta Macrona ustawa to jedno z najbardziej liberalnych rozwiązań na świecie. Kompletnie zmienia podejście społeczeństwa w kwestii solidarności względem osób chorych i starszych. Francja staje wobec zagrożenia eugeniką społeczną. Nowe rozporządzenia „mogą wywrzeć cichą, lecz realną presję na osoby starsze, chore lub niepełnosprawne. Samo istnienie takiej możliwości może wywołać u pacjentów toksyczne poczucie winy, poczucie, że są ciężarem” – czytamy w dokumencie episkopatu.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.