Wielkim naszym skarbem są wszystkie modlitewne wspólnoty, począwszy od tych kontemplacyjnych zakonów i zgromadzeń, żeńskich oraz męskich, modlących się nieustannie w dzień i w nocy. To nieoceniona wartość ludzi zepchniętych na margines mentalności tego świata, nastawionej na ekonomiczny zysk, a więc modlitwa i dar cierpienia wszystkich chorych, niepełnosprawnych, osób starszych wiekiem, po mieszkaniach, szpitalach, hospicjach, Domach Pomocy Społecznej. Wreszcie, to skarb darowanego Bogu czasu każdej i każdego z nas, gdy wchodzimy przed Boże oblicze, indywidualnie i w ewangelizacyjnych grupach, aby nasycić się miłością naszego Boga i miłosiernego Ojca. Zbawcza miłość rozkwita tam, gdzie ma modlitewne oparcie, zaplecze wspólnoty Kościoła i każdego z nas, kto jest dojrzale odpowiedzialny za otrzymaną wiarę.
Pierwszy biskup częstochowski i założyciel „Niedzieli” Teodor Kubina miał duże zaufanie do ludzi świeckich. Wyrazem tego była m.in. jego decyzja, by przedwojenną „Niedzielę” wydawała Akcja Katolicka – dziś czyni to Kuria Metropolitalna. Instytut Akcji Katolickiej wydawał też miesięcznik „Czyn Katolicki”. Niestety, wojna wszystko zniszczyła. Ale Akcja Katolicka zawsze była oczkiem w głowie biskupów, także papieża Jana Pawła II, który w pewnym momencie, w 1993 r., zwrócił uwagę biskupom przybyłym „ad limina Apostolorum”, że w przeciwieństwie do tego, co jest np. we Włoszech, nie słychać w Polsce o Akcji Katolickiej i że trzeba, aby odżyła. Podczas konferencji Episkopatu Polski w Przemyślu w 1996 r. padły konkretne propozycje dotyczące działalności Akcji Katolickiej w Polsce. Pamiętam, że jako redaktor „Niedzieli” pojechałem do Przemyśla po materiały na ten temat. Zależało nam bowiem, żeby Akcja Katolicka w Polsce ruszyła. Byłem jej pierwszym moderatorem w naszej diecezji, w Bibliotece „Niedzieli” wydaliśmy nawet pozycję poświęconą temu stowarzyszeniu: „Akcja Katolicka: Studium teologiczno-pastoralne” (t. 22).
Czy zdarzyło ci się, że nastawiasz 5 alarmów, żeby nie zaspać, a i tak masz wrażenie, że przesypiasz coś ważnego w swoim życiu? W tym pytaniu kryje się prosta metafora współczesności: można przywyknąć do ignorowania sygnałów ostrzegawczych.
Ciekawą analogię daje ekologia lasu. Małe, naturalne pożary potrafią oczyszczać ściółkę i zapobiegać wielkim, niszczącym żywiołom. Gdy gasi się każdy najmniejszy ogień, narasta materiał, który przy jednym zapłonie tworzy “drabinę ogniową” prowadzącą aż po korony drzew. W życiu ludzi sygnał bólu lub dyskomfortu bywa podobnym małym pożarem – niewygodnym, ale ochronnym. Zlekceważony może przerodzić się w dramat. Wstrząsająca historia lekarza, który spóźnił się z pomocą, bo priorytetem była zapłata, pokazuje, jak daleko prowadzi przyzwolenie na codzienne drobne kompromisy.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.