Po Edykcie Mediolańskim chrześcijaństwo staje się religią uprzywilejowaną w Cesarstwie Bizantyjskim. Chrześcijanie zaczęli traktować judaizm jak religię anachroniczną, która pełniła swoją funkcję zbawczą
do momentu przyjścia Chrystusa, natomiast po Chrystusie miejsce Izraela w Bożym planie zbawienia zajął Kościół. Do Żydów wszystkich czasów zaczęto odnosić słowa zawarte w Ewangelii "Śmierć jego na nas
i na dzieci nasze" (Mt 27, 25). Św. Augustyn dał początek doktrynie, według której los narodu żydowskiego, wygnanego z Jerozolimy, żyjącego w rozproszeniu, pozbawionego swojej ziemi miał być dla chrześcijan
świadectwem prawdziwości takiego rozumienia słów utrwalonych przez św. Mateusza ( 27, 25), według którego Żydzi wszystkich czasów mieli ponosić konsekwencje odrzucenia Jezusa jako Mesjasza. Takie spojrzenie
na Żydów i judaizm miało utrwalić się w Kościele i przetrwać do czasów współczesnych. Z jednej strony sprawiało ono, że w okresach prześladowań Żydzi byli zazwyczaj chronieni przez najwyższych hierarchów
Kościoła, z drugiej strony utrwalało wśród chrześcijan przekonanie, że wyznawcy judaizmu nie są już ludem Bożego wybrania. Dwudziestowieczny żydowski myśliciel Jules Isaac takie spojrzenie na Żydów i
judaizm nazwał "nauczaniem pogardy". W zamian, wśród Żydów, utrwalała się postawa antychrześcijańska, która znalazła swój wyraz w tzw. Toledot Jeszu, czyli parodiach Ewangelii, gdzie Jezusa przedstawia
się jako czarnoksiężnika, uzurpującego sobie prawo do zajęcia miejsca Boga. Powstały one w VIII w. i stanowiły wyraz nastawienia mas żydowskich wobec chrześcijaństwa. W średniowieczu powstawały żydowskie
polemiczne dzieła teologiczne i filozoficzne. Są wśród nich Kelimath Haggoim (Hańba poganom) napisana w 1397 r. w Hiszpanii przez Isaaka ben Moses Ephodi; Bittul Iqqare Dath Hannozerim (Podważanie dogmatów
religii chrześcijańskiej) napisana w 1397/98 w Hiszpanii przez Hasdai ben Judah Crescasa oraz Sepher Nizzahon (Księga odpierania) napisana w XIII lub XIV w. w Nadrenii, a opublikowana w 1593 r. na Litwie.
Zmiana w relacjach miedzy chrześcijanami i Żydami nastąpiła dopiero w drugiej połowie XX w. W minionym stuleciu nastąpiły dwa wydarzenia, które decydująco wpłynęły na świadomość żydowską oraz na stosunek
Kościoła do Żydów. Pierwszym z tych wydarzeń była zagłada sześciu milionów osób narodowości żydowskiej w nazistowskich obozach zagłady, a drugim powstanie państwa Izrael w Ziemi Świętej. Wobec zbrodni
Szoah Kościół nie mógł nie dokonać rewizji swojej relacji do Żydów. 28 października 1965 r. Sobór Watykański II ogłosił Deklarację o stosunku Kościoła do religii niechrześcijańskich (Nostra aetate). W
czwartym numerze tego dokumentu Magisterium Kościoła wyraża swoje trwałe zakorzenienie w objawieniu Starego Testamentu, a następnie stwierdza, że "Żydzi nadal ze względu na swych przodków są bardzo drodzy
Bogu, który nigdy nie żałuje darów i powołania". Ojcowie Soborowi odnieśli się również do od wieków przyjętego sposobu ukazywania Żydów, jako tych, którzy ponoszą konsekwencje odrzucenia Jezusa: "to,
co popełniono podczas (męki Chrystusa) nie może być przypisane ani wszystkim bez różnicy Żydom wówczas żyjącym, ani Żydom dzisiejszym. Chociaż Kościół jest nowym ludem Bożym, nie należy przedstawiać Żydów
jako odrzuconych ani jako przeklętych przez Boga rzekomo na podstawie Pisma Świętego". W tym obowiązującym każdego katolika dokumencie papież oraz biskupi w imieniu Kościoła wyrazili swój żal oraz potępienie
wobec "aktów nienawiści, prześladowań i przejawów antysemityzmu, które kiedykolwiek i przez kogokolwiek kierowane były przeciw Żydom". Zamiarem Ojców Soboru było również "ożywienie i zalecenie obustronnego
poznania się i poszanowania, które osiągnąć można zwłaszcza przez studia biblijne i teologiczne oraz przez braterskie rozmowy". Sobór Watykański II wyznaczył kierunki rozwoju dialogu religijnego.
Cdn.
Pomóż w rozwoju naszego portalu