Jubileuszowe obchody rozpoczęły się prezentacją twórczości artystycznej podopiecznych stowarzyszenia. W Filii Miejskiej Biblioteki Publicznej im. H. Łopacińskiego nr 39 przy ul. Głuskiej w Lublinie 3 marca została otwarta wystawa prac ceramicznych. Do końca marca czynne są także wystawy „Zioła z Bożej apteki” oraz „Pejzaż malarstwa”, które można oglądać w placówkach „Misericordii” przy ul. ul. Abramowickiej 2 i Abramowickiej 122.
Wystawy uroczyście otworzył ks. prał. Tadeusz Pajurek, prezes stowarzyszenia. Twórca „Misericordii” zwrócił uwagę na to, jak wiele dobrego można zrobić w ramach terapii zajęciowej osób niepełnosprawnych. Podkreślał, że wśród nas jest coraz więcej ludzi zapomnianych i pozostawionych samych sobie, którym należy okazać bezinteresowną pomoc. Z kolei ks. Bogusław Suszyło, obecny dyrektor „Misericordii”, przywołując chińskie powiedzenie „żyj z pasją”, podkreślał, że bez wizji i pracy ks. Pajurka nie byłoby domów samopomocy, mieszkań chronionych czy terapii zajęciowych dla osób chorych i potrzebujących. Ksiądz Dyrektor nawiązał też do zadania publicznego wykonywanego przez stowarzyszenie pt. „Ludzie z pasją”, które jest realizowane w ramach programu finansowanego przez miasto Lublin. Przez jubileuszowe wystawy organizatorzy wpisują się w szeroko rozumianą strategię polityki kulturalnej miasta Lublin, zapewniając mieszkańcom dzielnicy Abramowice, Głusk oraz Dziesiąta udział w życiu artystycznym i kulturalnym. Celem wystaw jest przybliżenie wrażliwości artystycznej poprzez promocję twórczości oraz zmotywowanie osób niepełnosprawnych do wyrażenia siebie przez sztukę.
Charytatywne Stowarzyszenie Niesienia Pomocy Chorym „Misericordia” zostało założone w 1991 r. przez ks. Tadeusza Pajurka, personel medyczny Szpitala Neuropsychiatrycznego w Lublinie oraz grupę wolontariuszy. Nazwa stowarzyszenia odwołuje się do encykliki Jana Pawła II „Dives in misericordia”. Głównym celem organizacji jest szeroko pojęte wspieranie osób z zaburzeniami psychicznymi. Jubileusz „Misericordii” pozwala spojrzeć w przeszłość z wielką radością i satysfakcją. Pracownikom stowarzyszenia udało się nie tylko pomóc ogromnej grupie chorych, którzy wydawało się, że już zawsze będą skazani na życie z dala od społeczeństwa, ale przede wszystkim pokazać, że możliwe jest przełamanie bariery strachu i nietolerancji, jakie reprezentuje społeczeństwo w odniesieniu do osób chorych psychicznie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu