W tym roku Niedziela Palmowa (20 marca) zbiega się z pierwszym dniem wiosny (21 marca), a tuż tuż po Wielkiej Nocy – 4 kwietnia, przypada Święto Zwiastowania Pańskiego obchodzone jako Dzień Świętości Życia. Symbole wiosny – radości, które ona niesie i zwiastuny nowego życia łączą się w logiczną całość w obyczaju i polskiej kulturze. „Na zwiastowanie bocian na gnieździe stanie” – mawiali nasi przodkowie oraz: „Gdy w Palmową Niedzielę słońce świeci, będą pełne stodoły, beczki i sieci”.
Skromne, ale świętokrzyskie
Reklama
Nasze regionalne palmy robione w świętokrzyskich domach przez gospodynie, znacznie odbiegały od tych, które obecnie kupujemy na bazarze czy w sklepach. Dawniej gałęzie wierzby (niekiedy również maliny, porzeczki) ścinano już w Środę Popielcową (albo w półpoście) i wstawiano do naczynia z wodą, aby zazieleniły się na Kwietną Niedzielę. Dołączano do nich również bukszpan, barwinek (obowiązkowo), cis, widłak, czyli wiosenne runo leśne. Na Kielecczyźnie elementem palmy były także barwione trawy, suszone kwiaty i zboża oraz bibułkowe kwiatki i wstążki. Dolną część palmy owijano strzępiastą wstążką bibułkową. Świętokrzyska palma musiała być krótka. Dotąd z dużym artyzmem wykonują takie tradycyjne palmy niektóre gospodynie domowe, a zarazem artystki ludowe bądź instruktorki w gminnych ośrodkach kultury. Można je np. zakupić podczas wielkanocnych kiermaszów w Dworku Laszczyków. Wiele parafii praktykuje także sprzedaż małych palemek wykonanych przez młodzież jako cegiełki na różne potrzeby, np. na wyjazdy wakacyjne, pomoc misjonarzom, a w tym roku szczególnie na ŚDM.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Palmowa w przysłowiach
Mądrość ludowa i zmysł obserwacyjny naszych przodków znajdowały swoje odzwierciedlenie w ludowych przysłowiach, szczególnie bogatych na czas Wielkiego Postu i świąt Wielkiej Nocy, kiedy obrzędy religijne wplatano w misterium budzącej się do życia przyrody. Przysłowia dotyczyły najczęściej przepowiedni rolniczych i meteorologicznych. Większość z nich została odnotowana po raz pierwszy w źródłach XVIII – i XIX-wiecznych. – Część przysłów ma ścisły związek z okresem wielkanocnym, inne nawiązują do niego w sposób dość przypadkowy, luźny, wykorzystując jedynie powszechnie znane zwyczaje ludowe. Czasami ta sama treść przekazywana jest w kilku nieco odmiennych formach słownych – mówi Beata Ryń z Muzeum Wsi Kieleckiej.
I tak na Palmową, czyli Kwietnią Niedzielę mawiano: „Jeżeli Kwietnia Niedziela sucha, rok cały mokry, jeżeli mokra, rok suchy”; „Pogoda w Kwietnią Niedzielę wróży urodzajów wiele”; „W Niedzielę Kwietnią dzień jasny, jest to dla lata znak krasny”; „Gdy mokro w Kwietnia Niedzielę, rok się sucho ściele”.
Natomiast „Kto we Wielki Tydzień sieje, będzie miał szyćko wielgie”; „A gdy Wielki Piątek ponury, Wielkanoc będzie bez chmury”; „Deszcz na Wielki Piątek napcha każdy kątek”; „Jak w Wielki Piątek jest rosa, będzie obfity plon prosa”; „W Wielki Piątek dobry zasiewu początek”; „W Wielki Piątek boleści Marii początek”.