Reklama

Niedziela Częstochowska

Gorzkowice uczciły Boże Serce

Położona w północno-wschodniej części archidiecezji częstochowskiej parafia Gorzkowice 12 czerwca br. przeżyła podniosłą uroczystość – odpust ku czci Najświętszego Serca Pana Jezusa połączony z przyjęciem sakramentu bierzmowania przez miejscową młodzież

Niedziela częstochowska 25/2015, str. 2

[ TEMATY ]

odpust

bierzmowanie

Ks. Przemysław Wesołowski

Młodzież bierzmowana wraz z abp. Stanisławem Nowakiem

Młodzież bierzmowana wraz z abp. Stanisławem Nowakiem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pierwotnie parafia nosiła tytuł św. Katarzyny Aleksandryjskiej. Ale kiedy w roku 1895 od iskry parowozu kolei warszawsko-wiedeńskiej, która przechodzi przez sam środek osady, spalił się drewniany kościół, nowo pobudowana w stylu neogotyckim świątynia otrzymała tytuł Najświętszego Serca Pana Jezusa. Było to następstwo żywo rozwijającego się w tym czasie kultu Serca Jezusowego. Nowy kościół zaprojektował wybitny polski architekt Konstanty Wojciechowski. W kilkanaście lat po kościele gorzkowickim z jego pracowni wyszedł projekt kościoła Świętej Rodziny w Częstochowie, obecnie archikatedry naszej archidiecezji.

W tym roku mija dokładnie 250 lat od chwili, gdy Ojciec Święty Klemens XIII ustanowił święto ku czci Najświętszego Serca Pana Jezusa. Dlatego na tegoroczny odpust piszący te słowa, Ksiądz Proboszcz pracujący w Gorzkowicach od 15 lat, zaprosił abp. seniora Stanisława Nowaka. Na uroczystej Mszy św. zgromadzili się licznie parafianie, kandydaci do bierzmowania ze swymi rodzinami oraz miejscowi samorządowcy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Bóg jest miłością. To pierwsza prawda, jaka wypływa z Najświętszego Serca Pana Jezusa – zaznaczył w kazaniu Ksiądz Arcybiskup. – Z przebitego boku Chrystusa, wiszącego na krzyżu, wypłynęły krew i woda. To symbole trzech sakramentów: chrztu, bierzmowania i Eucharystii. One wypływają z samego Serca Chrystusa. Trzeba zatrzymać i przyjąć tę wodę oraz krew – kontynuował. W drugiej części wystąpienia abp Nowak zwrócił się do samych bierzmowanych. – Młodzież polska pięknie przyjmuje sakrament bierzmowania, ale potem często zapomina o Bogu. I pyta: Gdzie jest ten Duch święty, który zstąpił w sakramencie bierzmowania? – stwierdził. –Ten Duch jest obecny w sakramentach. Dlatego trzeba ciągle przyjmować sakramenty, „chrzest łez”, czyli sakrament pokuty, i ciągle trwać przy Eucharystii. Stąd płynie moc Ducha – zaznaczył. Kaznodzieja zakończył pięknym apelem: – Panie, ratuj polską młodzież. Panie, ratuj Polskę przez dobrą młodzież, tak jak Pan Jezus ratuje św. Piotra ze wzburzonych wód, a ukazuje to płaskorzeźba umieszczona w nastawie głównego ołtarza w gorzkowickim kościele.

Sakrament bierzmowania przyjęło 56 osób przygotowanych przez miejscowego wikariusza ks. Zbigniewa Stępnia. Uroczystość odpustowa zakończyła się procesją eucharystyczną, która ze względu na ulewny deszcz nie odbyła się wokół kościoła, ale w samym kościele.

Obserwuję duży wzrost kultu Najświętszego Serca Pana Jezusa wśród swoich wiernych. Przyczyniła się do tego na pewno kaplica całodziennej adoracji Najświętszego Sakramentu, która została urządzona z inspiracji abp. Stanisława Nowaka przed pięciu laty. To tu parafianie swoje ludzkie serca stawiają przy Sercu Bożym. Kult Najświętszego Serca pogłębili też rekolekcjoniści wielkopostni – Księża Sercanie. W 2014 r. rekolekcje przeprowadził ks. Stanisław Gruca spod Lublina. Przybył on do nas z relikwiami św. Małgorzaty Marii Alacoque, wielkiej czcicielki i apostołki Serca Jezusowego. W tym roku rekolekcje wygłosił ks. Zenon Siedlarz, przełożony Księży Sercanów w Bełchatowie.

Odpust uświetniła piękną grą miejscowa gminna orkiestra dęta oraz chór parafialny prowadzony przez pana organistę Mariana Kobylnika. Kult Bożego Serca krzepi mocno naszego ducha. Dlatego nieustannie wołamy: „Jezu cichy i pokornego Serca – uczyń serca nasze według Serca Twego”.

2015-06-18 09:58

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kogo i kiedy bierzmować?

Niedziela Ogólnopolska 31/2020, str. 59

[ TEMATY ]

bierzmowanie

Piotr Drzewiecki

Pytanie czytelnika: Dlaczego tak różne są okresy przygotowania do bierzmowania w różnych diecezjach, a nawet w parafiach?
CZYTAJ DALEJ

Iksatywy – język polski na sterydach czy gramatyczny eksperyment?

2025-02-04 20:44

[ TEMATY ]

Warszawa

polszczyzna

Andrzej Sosnowski

PAP/Piotr Nowak

"Prezydentx" Warszawy Rafał Trzaskowski, która stała się pionierem w dziedzinie językowej alchemii, gdzie zamiast upraszczać, wprowadzamy słowne akrobacje

Prezydentx Warszawy Rafał Trzaskowski, która stała się pionierem w dziedzinie językowej alchemii, gdzie zamiast upraszczać, wprowadzamy słowne akrobacje

Czy ktoś jeszcze pamięta, jak to było, gdy mówiliśmy do ludzi „Szanowni Państwo” i nikt się nie obrażał? Cóż, czasy się zmieniają, wszyscy mówią „Polki i Polacy” a warszawski ratusz, w swoim nieustającym dążeniu do równości, postanowił podarować nam nową lingwistyczną rozrywkę – iksatywy!

Dla niewtajemniczonych: iksatywy to takie formy językowe, które nie wskazują na płeć. Zamiast pisać „dyrektor” albo „dyrektorka”, urzędnik może teraz napisać „dyrektorx”, zamiast „nauczyciel” czy „nauczycielka” – „nauczycielx”. Proste? No właśnie nie do końca. Dlatego w grudniu 2024 r. w stołecznym magistracie powstał "Poradnik empatycznej i skutecznej komunikacji". Broszura kryje w sobie instrukcje na temat zwracania się do osób niebinarnych. Urzędnicy dowiedzieli się czym są iksatywy i jak je stosować. Warszawski ratusz argumentuje, że to krok w stronę otwartości i uwzględnienia osób niebinarnych. Oczywiście nie jest to rozwiązanie dla wszystkich. Władze stolicy wyraźnie zaznaczyły, że iksatywy nie są czymś, co należy kierować do ogółu społeczeństwa. I słusznie! Bo wyobraźmy sobie reakcję przeciętnego obywatela na urzędowe pismo zaczynające się od „Szanownx Mieszkankx” – zapewne skończyłoby się to telefonem do działu „reklamacji językowych”.
CZYTAJ DALEJ

Do stworzenia wizerunku człowieka z Całunu Turyńskiego potrzebna byłaby energia trzęsienia ziemi?

2025-02-04 20:30

[ TEMATY ]

całun turyński

Wikipedia (domena publiczna)

"Do stworzenia wizerunku człowieka z Całunu Turyńskiego potrzebna byłaby energia dużego trzęsienia ziemi?". Oto ono. 33 rok naszej ery. Epicentrum pod Jerozolimą, największy wstrząs w dniu ukrzyżowania, wstrząsy wtórne w dniu zmartwychwstania.

Czy w momencie śmierci Jezusa Chrystusa rzeczywiście doszło do trzęsienia ziemi? W Ewangelii według św. Mateusza czytamy: „A oto zasłona przybytku rozdarła się na dwoje, od góry aż do dołu, ziemia się zatrzęsła, a skały się rozpadły” (Mt 27,51). Teraz, po dwóch tysiącleciach, naukowcy wreszcie zaczynają łączyć biblijne opisy z fizycznymi dowodami. Badania geologiczne w rejonie Morza Martwego i Jerozolimy rzucają nowe światło na wydarzenia opisywane w Piśmie Świętym.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję