Reklama

Prosto i jasno

Prosto i jasno

Uchodźcy prześladowani za wiarę

Zbieramy żniwo „kolorowych rewolucji”, czyli wprowadzania demokracji przez USA i ich sojuszników w państwach rządzonych przez dyktatorów, tj. w Iraku, Libii, Algierii, Jemenie, Syrii czy Egipcie.

Niedziela Ogólnopolska 23/2015, str. 38

[ TEMATY ]

uchodźcy

polityka

społeczeństwo

Archiwum Niedzieli Legnickiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Św. Paweł w Drugim Liście do Tymoteusza nie ukrywał przed swym uczniem, co czeka wyznawców Chrystusa: „Wszystkich, którzy chcą żyć zbożnie w Chrystusie Jezusie, spotkają prześladowania” (2 Tm 3, 12).

Słowa św. Pawła są aktualne także w obecnych czasach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Najtrudniejsza jest sytuacja chrześcijan w krajach tzw. Państwa Islamskiego, głównie na terenie Iraku oraz Syrii. Bojownicy islamscy wchodzą do szkół i klas, gdzie przebywają chrześcijańscy uczniowie, i oddają w ich kierunku serie z karabinów. Uzasadniają to stwierdzeniem, że edukacja jest złem dla islamu. Podczas nabożeństw regularnie bombardowane są kościoły – giną wtedy całe rodziny. Jeszcze niedawno Syria była najbardziej bezpiecznym krajem na Bliskim Wschodzie. W ciągu 3 lat działań zbrojnych zginęło tam 200 tys. ludzi. Chrześcijanie, całkowicie bezstronni w tym strasznym konflikcie, zostali także jego ofiarami: 450 tys. osób uszło do sąsiednich krajów, 3 mln dzieci nadal przeżywa tragedię, 3 tys. szkół zostało zbombardowanych, 60 kościołów – zniszczonych lub splądrowanych (w tym starożytne miejsca chrześcijańskie Maalula czy Sadad), 25 parafii zostało całkowicie wyludnionych – nie ma w nich już ani księży, ani wiernych. Zniszczone są ponadto fabryki, domy, sklepy, nie działają instytucje. W Jabrud islamiści nałożyli na chrześcijan haracz – miesięcznie muszą płacić 35 tys. dolarów, aby móc przeżyć. Odnotowano 215 męczenników, których zamordowano, bo odmówili wyrzeczenia się wiary w Chrystusa i przejścia na islam.

Trudno się dziwić, że ludność z krajów i terenów zajmowanych przez tzw. Państwo Islamskie masowo emigruje do Europy, głównie do Włoch, Grecji czy na Maltę – bo tam najbliżej przez Morze Śródziemne. Uciekają na barkach, łódkach, pontonach, kajakach, czym się da, nierzadko giną w morskich odmętach (niedawno u wybrzeży Włoch zginęło ok. 900 osób, które próbowały dostać się do Europy). Uciekają nie tylko chrześcijanie, ale również muzułmanie. Nierzadko wśród uciekinierów ukrywają się bojownicy tzw. Państwa Islamskiego, aby w Europie przygotowywać rewolucję. Jak w tej sytuacji postąpić?

Reklama

27 maja br. Komisja Europejska zaproponowała rozmieszczenie w krajach UE 40 tys. uchodźców. Do Polski miałoby na początek trafić 2659 osób, głównie chrześcijan z Syrii i Erytrei, którzy potrzebują ochrony międzynarodowej i mogliby u nas otrzymać status uchodźcy. Wkrótce KE ma zdecydować o obowiązkowych tzw. kwotach imigracyjnych – czyli im większy europejski kraj, tym więcej uciekinierów musiałby przyjąć. Docelowo Polska miałaby przyjąć 20 tys. osób.

Oceniając te wydarzenia, trzeba jasno stwierdzić, że zbieramy żniwo „kolorowych rewolucji”, czyli wprowadzania demokracji przez USA i ich sojuszników w państwach rządzonych przez dyktatorów, tj. w Iraku, Libii, Algierii, Jemenie, Syrii czy Egipcie. Okazuje się, że choć dyktatorzy mieli swoje na sumieniu, to w ich krajach panowała względna tolerancja religijna, był spokój. Kraje te wspomagały nawet biedne państwa afrykańskie. A przede wszystkim owi dyktatorzy trzymali z dala od swych krajów islamskich szaleńców.

Trudno dzisiaj przewidzieć, jak UE załatwi problem uchodźców.

Ale skoro Polska będzie musiała obowiązkowo, według rozdzielnika, przyjąć jakiś procent imigrantów ze świata, to czy nie należałoby obecnie zaprosić jak najwięcej naszych ziomków z Kazachstanu, a przede wszystkim z Ukrainy, gdzie totalna wojna wisi na włosku?... Spełnilibyśmy wymagania „kwotowe”, a przede wszystkim – przyjęlibyśmy swoich.

2015-06-02 12:39

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zostawiłyśmy w Ukrainie nasze życie, tu mamy nowy dom

- Zostawiłyśmy w Ukrainie nasze życie, mężów, ojców, rodzinne domy, ale też strach i lęk o przyszłość naszych dzieci - mówią ukraińskie matki, które schronienie znalazły w jasnogórskim Domu Pielgrzyma i na tzw. Halach. Jasna Góra jest jednym z pierwszych miejsc, które zapewniły im bezpieczne schronienie i pomoc.

Z półtora rocznym dzieckiem z Odessy dotarła pani Wiktoria. Aby przybyć do Polski musiała przekroczyć aż pięć granic. Jechała przez Mołdawię, Rumunię, Węgry, Czechy i Słowację. - Przez te wszystkie dni tułaczki czułam wielki strach, przede wszystkim o to czy damy radę dotrzeć do Polski - wyznała. Dodała, że gdy wyjeżdżała z Ukrainy, wrażenie było okropne. - Widziałyśmy wojskowe posterunki, okopy, na drogach ułożone były specjalne betonowe przeszkody, worki, żeby czołgi nie mogły przejechać - opowiadała. W Ukrainie zostawiła swoich ukochanych i cały czas zastanawia się - czy będzie miała wraz z dzieckiem do kogo wrócić.

CZYTAJ DALEJ

Włochy/Papież w Wenecji: wizyta w więzieniu dla kobiet, spotkanie z młodzieżą i Msza św.

2024-04-28 07:12

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/CLAUDIO PERI

Papież Franciszek spędzi niedzielę w Wenecji. Odwiedzi więzienie dla kobiet, gdzie znajduje się też pawilon Stolicy Apostolskiej na Biennale Sztuki. Papież przybędzie tuż po wejściu w życie systemu rejestracji wizyt w mieście i opłaty 5 euro, jeśli nie zostaje się na nocleg. Za wstęp zapłaci około 9 tysięcy wiernych.

Podróż Franciszka do miasta nad laguną rozpoczyna się wcześnie rano. Po odlocie śmigłowcem z Watykanu o 6.30 przybędzie do Wenecji około godziny 8.

CZYTAJ DALEJ

Gniezno: abp Antonio Guido Filipazzi przekazał krzyże misyjne misjonarzom

2024-04-28 13:19

[ TEMATY ]

misje

PAP/Paweł Jaskółka

Czternastu misjonarzy - 12 księży, siostra zakonna i osoba świecka - otrzymało dziś w Gnieźnie z rąk nuncjusza apostolskiego w Polsce abp. Antonio Guido Filipazzi krzyże misyjne. „Przyjmując krzyż pamiętajcie, że nie jesteście pracownikami organizacji pozarządowej, ale podobnie jak św. Wojciech, niesiecie Ewangelię Chrystusa, Kościół Chrystusa i samego Chrystusa” - mówił nuncjusz.

Życzeniami dla posłanych misjonarzy nuncjusz apostolski w Polsce uczynił słowa papieża Franciszka, którymi rozpoczął on swój pontyfikat: „Chciałbym, abyśmy wszyscy mieli odwagę wędrować w obecności Pana, z krzyżem Pana; budować Kościół na krwi Pana, która została przelana na krzyżu, i wyznawać jedną chwałę Chrystusa ukrzyżowanego, a tym samym Kościół będzie postępować naprzód”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję