Biskup świdnicki Ignacy Dec jest szczególnym orędownikiem troski o życie i losy najmłodszych. Jego niewzruszona postawa obrońcy życia jest szeroko znana i ceniona nie tylko w Polsce, ale i za granicą.
– Jakże daleko są od prawdy i od miłości, jakże nierozumni są ci, którzy aprobują zabijanie drugich, także tych, którzy są na początku swego życia i u jego kresu. Okazuje się, że ci sami ludzie, którzy to aprobują, mówią dziś o demokracji, tolerancji, wolności, o postępie. Jest to wielka hipokryzja i obłuda. Jeżeli w dzisiejszych krajach zabija się dzieci nienarodzone, jeżeli praktykuje się aborcję i eutanazję, to nie wolno nazywać takiej cywilizacji demokracją. Jest to bowiem zakłamywanie rzeczywistości – mówi odważnie Ksiądz Biskup. – Nie wolno mówić o wspaniałych osiągnięciach cywilizacyjnych, jeżeli odmawia się niektórym, zwłaszcza najsłabszym, prawa do życia. Raczej trzeba powiedzieć, że w rzeczywistości żyjemy dziś w neobarbarzyńskim i obłudnym świecie, który prowadzi walkę z Bogiem i z człowiekiem, bo to idzie zawsze w parze. Nasz papież, św. Jan Paweł II, wielki obrońca życia, kilkakrotnie powtarzał: „Naród, który zabija swoje dzieci, jest narodem bez przyszłości”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Niszczenie życia bezbronnego to nie tylko aborcja, ale to także zapłodnienie in vitro i związane z nim przeróżne operacje na ludzkich embrionach.
Reklama
– Zdarza się, że niektórzy parlamentarzyści, deklarujący się jako katolicy, nie dają posłuchu pasterzom Kościoła, nauce ostatnich wielkich papieży. Zdają się ulegać narzuconej zasadzie poprawności politycznej wobec ukrytych, bezbożnych swoich mocodawców. Trzeba zauważyć, że osiągnięcia nauki w dziedzinie medycyny wzbudzają z jednej strony ogromny podziw i uznanie, a z drugiej – stwarzają ogromne zagrożenie dla życia – ostrzega bp Ignacy Dec.
Duchowa adopcja
Modlitwa za dzieci nienarodzone i zagrożone aborcją jest bardzo potrzebna, dlatego w wielu parafiach naszej diecezji wierni przyłączają się do niej. Tak było m.in. w parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Bielawie, gdzie pod koniec marca, w uroczystość Zwiastowania Pańskiego, na Mszach św. o godz. 9 i o 18 do Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego przystąpiło 30 osób.
„Okna życia” i domy dziecka
Kościół troską otacza również dzieci narodzone, które z różnych względów nie mogą wychowywać się w rodzinie. Dlatego 25 marca 2010 r. bp Ignacy Dec poświęcił pierwsze w diecezji świdnickiej „okno życia”. Podczas tego wydarzenia mówił: „Tam, gdzie rozgrywa się niepojęta tragedia matki porzucającej swoje dziecko, tam Kościół musi podejmować konkretne działania ratujące życie zarówno kobiety, jak i dziecka. Jestem przekonany, że decyzja o porzuceniu dziecka jest dramatem dla każdej kobiety. Dlatego nasza inicjatywa ma na celu ocalenie życia dziecka, ale także łagodzi traumę i poczucie winy, jakie mogą się pojawić u samej matki”.
Pierwsze „okno życia” znajduje się w budynku Domu Dziecka Sióstr Służebniczek przy ul. Wandy w Kłodzku. Drugie „okno” mieści się w budynku przedszkola Sióstr Prezentek przy ul. Piekarskiej w Świdnicy.
Przez pięć lat istnienia w „oknie życia” nie pozostawiono żadnego dziecka.
Reklama
– Obecnie przybrało ono formę ewangelizacji oraz edukacji młodzieży, która każdego dnia przechodzi obok „okna życia”, idąc do szkoły – mówi siostra służebniczka Eleonora Nawa, dyrektor Domu Dziecka w Kłodzku. – Często młodzież zadaje nam, siostrom, pytanie: Do czego służy to miejsce? To miejsce, to jeszcze jeden sposób, by nie tylko bronić życia dziecka nowo narodzonego dzięki uregulowaniom prawnym, ale się o nie troszczyć i je ratować, gdy jest zagrożone po narodzeniu.
W naszej diecezji działają również domy dziecka prowadzone przez siostry zakonne. Tak jest na przykład w Bardzie, gdzie istnieje Dom Dziecka „Jutrzenka” prowadzony przez Zgromadzenie Sióstr Maryi Niepokalanej.
W Kłodzku funkcjonuje Dom Dziecka prowadzony przez Zgromadzenie Sióstr Służebniczek NMP Śląskich, przeznaczony dla dziewcząt i chłopców w wieku od 0 do 6 lat.
– Nasz dom składa się z trzech placówek. Są to: Placówka Opiekuńczo-Wychowawcza „Felicita”, Placówka Opiekuńczo-Wychowawcza „Mali wspaniali” oraz Placówka Opiekuńczo-Wychowawcza „Sparta”, których celem jest stworzenie podopiecznym jak najlepszych warunków życia, opieki i rozwoju – mówią siostry z Barda.
W każdej z nich przebywa 14 wychowanków w wieku od 5 do 18 lat. Placówki są koedukacyjne. Są to małe mieszkania z sypialniami, łazienkami, kuchenkami, pokojami dziennymi i miejscami do nauki oraz odpoczynku.
Siostry ze Zgromadzenia Sióstr Maryi Niepokalanej, które prowadzą dom, oraz pracownicy świeccy dokładają starań, aby w „Jutrzence” dzieci miały dobre warunki i dobry, rodzinny klimat. Troszczy się o to kilkunastu wychowawców, opiekunów, pedagog, psycholog, logopeda i terapeuci zajęciowi.
Reklama
– Chcemy stworzyć dzieciom dom, w którym dobrze się czują. Mieszkają w dobrej atmosferze, w dobrych warunkach – podkreślają niepokalanki. – Żyją otoczone zrozumieniem i życzliwością opiekunów i wychowawców. Pragniemy, aby „Jutrzenka” była miejscem, gdzie rodzi się nadzieja na dobrą przyszłość. Przyszłość, której podstawą są ukończone szkoły i zdobyte umiejętności oraz przekonanie, że uczciwość i pracowitość zawsze popłacają. „Jutrzenka” ma być początkiem lepszej przyszłości naszych wychowanków. Staramy się, aby nasz Dom Dziecka wywoływał u nich przyjemne skojarzenia i wspomnienia. Pragniemy i staramy się, choć wiemy, że przed nami droga nie zawsze tylko prosta i bez wybojów...
Dom działa od 1990 r. W 2014 r. zmienił strukturę, aby sprostać wymogom nowej ustawy o pieczy zastępczej. W tym roku placówka obchodzi jubileusz 25-lecia.
Kolonie Caritas
Również Caritas Diecezji Świdnickiej po raz kolejny nie zapomina o swoich najmłodszych mieszkańcach diecezji, dlatego też i w tym roku organizuje kolonie letnie dla dzieci w Zagórzu Śląskim i Pogorzelicy nad morzem.
– Św. Jan Paweł II pisał: „Darem jest powstanie życia i jego cudowny rozwój. I właśnie dlatego, że to życie jest darem, nie można uważać, iż się je posiada, czy traktować je jako prywatną własność”. Papież podkreślał, że nie wszystko, co możliwe jest z punktu widzenia techniki, jest też godziwe moralnie. Te słowa Papieża ukazują istotę współczesnego sporu o życie. Jeśli się je oderwie od kategorii daru, a przyzna się mu kategorię produktu, wtedy można będzie nim dysponować swobodnie, wtedy można będzie dowolnie nim manipulować, aż po jego eliminację w postaci śmierci. Niektórzy do upadłego mówią o prawie matki do aborcji albo też o prawie matki do potomstwa, natomiast zapominają o ważniejszym prawie dziecka do życia – podkreśla bp Ignacy Dec.