Reklama

Drogowskazy

Drogowskazy

Chcemy żyć w Ojczyźnie

Niedziela Ogólnopolska 21/2015, str. 3

[ TEMATY ]

ojczyzna

BOŻENA SZTAJNER

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rozpocznę moją refleksję od słowa „ojcowizna” – ciekawego i bliskiego każdemu z nas. Ojcowizna jest tym, co pozostało po ojcach, czyli po kimś bardzo bliskim. Gdy mówimy o ojcowiźnie, od razu myślimy o ojczyźnie, która także jest czymś bliskim ludzkiemu sercu. Każdy chce mieć swoją ojczyznę i chciałby móc w niej pozostawać. Dotykamy tu problemu emigracji. Polska przeżywała różne jej okresy. Mówimy o Wielkiej Emigracji w XIX wieku, kiedy nie było Polski na mapie Europy, ale była ojcowizna, a w sercach Polaków była ojczyzna. Wywędrowali rodacy z ojczyzny w poszukiwaniu chleba, gdyż zaborcy doprowadzili nasz kraj do ruiny i zniszczenia. Wędrowali daleko, często za ocean. By być bliżej ojczyzny, budowali piękne świątynie, w których gromadzili się i modlili po polsku.

Ale wtedy, w XIX wieku kraj opuściło kilkadziesiąt tysięcy ludzi. Dziś jesteśmy świadkami wyjazdu o wiele większej liczby, zwłaszcza młodych, którzy w poszukiwaniu zabezpieczenia swojego życia wyjechali głównie do Wielkiej Brytanii, Irlandii, gdzie znaleźli lepsze warunki do życia, lepsze wynagrodzenie za pracę. Z czasem zaczęli tam zakładać rodziny i osiedlać się na stałe. Tylko – czy emigranci należą do ludzi prawdziwie szczęśliwych? Czy nie tęsknią za ojczyzną, za najbliższymi, często za dziećmi, które pozostawili pod opieką dziadków lub dalszej rodziny? Co dzieje się w ich sercach?...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zaskakujące, że niektórzy spośród rządzących naszym krajem nie widzą nic złego w olbrzymiej współczesnej emigracji Polaków. W Polsce daje się już we znaki duży niż demograficzny, zauważa się, że więcej osób umiera, niż się rodzi, zmniejsza się liczba zawieranych małżeństw. Nie widać, by rządzących to interesowało...

Reklama

Jak uratować byt Polaków? Co zrobić, żeby polepszyć nasze życie? Co zrobić, by nasze państwo nie było kolonialne, czyli takie, w którym zachodzi coraz większa zależność od instytucji zagranicznych?

Trzeba postawić na zdrowy patriotyzm. Przypomnieć, że mamy prawo do tego, by móc zdobywać chleb we własnym kraju i mieszkać we własnym domu. Trzeba zrobić wszystko, by do tego doprowadzić. Mamy wielki potencjał – i ten ludzki, i bogactw naturalnych, wiele jest więc możliwości, by uczynić Polskę krajem dostatnim. Dlatego wybory winny być dla nas wszystkich sprawą bardzo ważną, bo chodzi o Polskę jako państwo prawdziwie przyjazne dla każdego obywatela. W takiej Polsce chcemy żyć. Owszem, wyjechać do innych krajów, ale tylko na wakacje.

2015-05-19 13:51

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadek wartości najważniejszych

Niedziela przemyska 46/2020, str. VI

[ TEMATY ]

ojczyzna

niepodległość

wartości

Organizatorzy projektu

Każdy z młodych ludzi na moment stanie się kimś innym, aby pokazać, jak wielkich rzeczy dokonywali polscy patrioci

Każdy z młodych ludzi na moment stanie się kimś innym, aby pokazać, jak wielkich rzeczy dokonywali polscy patrioci

Świadek to ten, który staje przed tobą i opowiada szczegółowo, co widział, czego doświadczył i co przeżył. Bardzo często jego doświadczenia stają się bogactwem pokoleń, bo są prawdziwe i autentyczne.

W projekcie „Świadek” wyrosły przed nami postaci polskich patriotów, którzy oddali życie w obronie wartości. W swojej zwyczajności byli nadzwyczajni. Często wierni do końca za cenę krwi. Zobaczymy ich w bardzo realistyczny sposób, bo z ranami ciętymi i postrzałowymi, ze śladami pobicia na twarzy, wychudzonych od głodu czy twarzą zalaną krwią.

CZYTAJ DALEJ

Zmarł ks. Zbigniew Nidecki

2024-04-29 12:13

Materiały kurialne

Śp. Ks. Zbigniew Nidecki

Śp. Ks. Zbigniew Nidecki

Odszedł do wieczności ks. kan. Zbigniew Nidecki, kapłan diecezji zielonogórsko-gorzowskiej.

W piątek 26 kwietnia 2024 r., w 72. roku życia i 43. roku kapłaństwa, zakończył swoją ziemską pielgrzymkę śp. ks. kan. Zbigniew Nidecki, emerytowany kapłan naszej diecezji.

CZYTAJ DALEJ

Bp Piotrowski: duchowni byli ostoją polskości

2024-04-29 11:42

[ TEMATY ]

bp Jan Piotrowski

duchowni

archiwum Ryszard Wyszyński

Odsłonięcie i poświęcenie pamiątkowej tablicy przy ścianie śmierci - z nazwiskami kilkunastu duchownych katolickich, którzy zginęli w obozie Gross- Rosen w Rogoźnicy

Odsłonięcie i poświęcenie pamiątkowej tablicy przy ścianie śmierci - z nazwiskami kilkunastu duchownych katolickich, którzy zginęli w obozie Gross- Rosen w Rogoźnicy

Duchowni byli ostoją polskości, co uniemożliwiało skuteczne wyniszczenie narodu, zgodnie z niemieckim planem - mówił dzisiaj w kieleckiej bazylice bp Jan Piotrowski, sprawując Mszę św. przy ołtarzu Matki Bożej Łaskawej, z okazji Narodowego Dnia Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego.

- To duchowni, według Niemców, byli grupą niezwykle niebezpieczną, ponieważ poprzez swoją pracę duszpasterską wspierali wszystkich Polaków - podkreślał biskup w homilii. - Od początku wojny byli wyłapywani, torturowani, niszczeni i mordowani - dodał. Jak zauważył, „sakramentalne kapłaństwo było dla Niemców, Rosjan, a potem komunistów znakiem sprzeciwu”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję