To nie wszystkie różnice pomiędzy religiami i obrządkiem związanym z pamięcią o zmarłych. Cmentarze katolickie są miejscem, gdzie dosyć często rodzina, przyjaciele osoby nieżyjącej w ciągu roku i bez specjalnej okazji przychodzą by pomodlić się, powspominać, potrwać w zadumie
Zupełnie inaczej jest w tradycji żydowskiej. Zwyczaj odwiedzania grobów nie jest częsty. Nie przychodzi się często nawet na groby swojej rodziny. Odwiedza się je przed Żydowskim Nowym Rokiem (Rosz Haszana), który jest obchodzony we wrześniu lub w październiku.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Vatican Media/ suor Amata J. Nowaszewska CSFN / Family News Service
Żydowski cmentarz w Jerozolimie
Odwiedzanie grobów bliskich przed świętami takimi jak Rosz Haszana czy Jom Kippur pomaga medytować nad tematami świąt, takimi jak: odnowa wewnętrzna, pokuta, refleksja nad celem życia i rozwój osobisty poprzez wspomnienia o bliskich oraz o tym co było dobrego lub złego w ich życiu.
W tradycji żydowskiej na cmentarz przychodzi się po to, by oddać zmarłym cześć. Odmawia się wówczas psalmy prosząc, by Bóg pozwolił oglądać Jego chwałę tym, którzy odeszli ze świata żywych, a w szczególności osobie, której grób jest nawiedzany.
Karteczki i kamienie
Często na macewach znanych rabinów i tsadyków zostawiane są karteczki z osobistymi intencjami, ale są one kierowane nie do osoby pochowanej lecz bezpośrednio do Boga z prośbą, by wynagrodził dobre uczynki za życia rebbe poprzez pobłogosławienie osoby, która zostawia intencje na jego grobie.
Reklama
Zupełnie inaczej mają się również kwestie związane z wyglądem miejsc spoczynku.
Płyta nagrobna u Żydów jest nazywana macewą i stawia się ją na grobie rok po śmierci danej osoby. - Okazałe grobowce są dedykowane wybitnym rabinom (rebbe) i ich rodzinom. Ten rodzaj grobowca nazywa się ochel czyli namiot i jest czymś w rodzaju synagogi. Jest to miejsce modlitwy, kierowania próśb do Boga i skupienia - mówi s. Eliana Kuryło, ze Wspólnoty Błogosławieństw w Emaus w pobliżu Jerozolimy, ekspertka dialogu katolicko-żydowskiego.
Kolejna różnica związana jest z przystrajaniem grobów. Na cmentarz żydowski nie przynosi się kwiatów ponieważ żaden zmarły nie może niczego ze sobą zabrać po śmierci. Dla tych, którzy odeszli ziemskie piękno traci swój blask. - Składanie kwiatów na grobach kojarzy się również z oddawaniem czci bożkom, co było i nawet ciągle jest praktyką w niektórych pogańskich religiach.
Po śmierci wszyscy są sobie równi. Z tego powodu dba się o to, by nie było ładniejszych grobów od innych - tłumaczy s. Eliana Kuryło.
Miejsce wieńców, barwnych kompozycji roślinnych zastępują kamienie. Zostawiane są po to, by pokazać, że wciąż pamięta się o zmarłych oraz że ktoś odwiedza ich groby. Inny powód to pewien przesąd, o którym wspomina Talmud. Jest to przekonanie, że jeśli przeczyta się to co jest napisane na nagrobku to zapomni się, tego co się nauczyło podczas studiowania Tory. - Kamienie, szczególnie na płaskich grobach, zakrywają niektóre litery na macewie, co nie pozwala na dokładne odczytanie tekstu na nagrobku. Przez to w praktyczny sposób oddala się możliwość zapomnienia nauczania Tory - podkreśla s. Eliana.
Wspólnym mianownikiem obydwu zaczynają być światełka - na grobach żydowskich podobnie jak w tradycji katolickiej pali się lampki lub znicze, aczkolwiek jest to dość nowy zwyczaj. Tradycyjnie lampki lub specjalne świeczki poświęcone pamięci zmarłych pali się również w domach.
