W Lourdes rozpoczyna się właśnie największe tegoroczne wydarzenie – pielgrzymka różańcowa z udziałem 17 tys. pielgrzymów ze wszystkich stron Francji. Możliwe, że wkrótce sanktuarium, które jest trzecim najliczniej odwiedzanym miejscem kultu na świecie, zyska nowe zainteresowanie także poza kręgiem wierzących. Wszystko za sprawą pomysłu, by wieczorną procesję z lampionami wpisać na listę niematerialnego dziedzictwa UNESCO.
Różaniec – w centrum pielgrzymowania
O pomyśle informuje francuska sieć rozgłośni katolickich RCF. Cytuje ona Nicolasa Dargegena, odpowiedzialnego za sanktuaryjne archiwa, który podkreśla, że procesja jest ważnym elementem pielgrzymowania do Lourdes. „Wszyscy pielgrzymi, niezależnie od tego, czy przybyli w grupach, indywidualnie czy jako turyści, jednoczą się. Każdy bierze lampion, a procesja podąża za figurą Matki Bożej, w świetle tych lampionów, wspólnie odmawiając różaniec” – mówi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Wpis na listę UNESCO
Ponad dwa lata trwały prace nad wnioskiem, jakie sanktuarium przygotowywało do Ministerstwa Kultury. Dotyczy on wpisania procesji maryjnej na listę UNESCO i opisuje nie tylko historię i unikatowość, ale też fenomen procesji we współczesnych czasach i jej odbiór przez odwiedzających pirenejskie sanktuarium.
„Chodzi o to, by zostało w pewien sposób utrwalone, że to niematerialne dziedzictwo istnieje od ok. 1863 roku i aby procesje zostały uznane za ważny moment świętowania i kultu we Francji” – mówi Dargegen. Wpisanie na listę UNESCO przyczyni się do jeszcze większej promocji sanktuarium, które w 2023 r. (z którego pochodzą najnowsze dane) odwiedziło 3,1 mln osób. „Kiedy przedstawia się Lourdes, bardzo często wybiera się właśnie zdjęcie tych tysięcy świec migoczących w nocy – zauważa archiwista, odpowiedzialny za dokumentację fenomenu wieczornego nabożeństwa – Ci, którzy przyjdą z ciekawości zobaczyć procesję, będą mogli jednocześnie poznać Lourdes i odkryć sanktuarium”.