Gorce podbiły swą urodą serce niejednego wędrowca. Nie dziwi więc, że ich piękno docenił także Karol Wojtyła. Poznał te góry jak własną kieszeń i bardzo je pokochał. Bywał tu wielokrotnie, często po kilka razy w roku, tak latem, jak i zimą. Po raz pierwszy odwiedził Gorce prawdopodobnie w lutym 1953 r., gdy wspólnie z grupą młodych fizyków przeszli na nartach trasę z Kowańca na Turbacz, a potem do Rzek i Ochotnicy.
Gorce dawały przyszłemu Papieżowi również schronienie i spokój. W 1976 r. jako metropolita krakowski kard. Karol Wojtyła spędził samotnie dwa tygodnie w drewnianym szałasie w dolinie Kamienicy, poświęcając się modlitewnemu skupieniu. I choć Gorce od tego czasu się zmieniły na polanach jest mniej drewnianych szałasów i trudniej spotkać górali wypasających owce zostały miejsca przypominające o Wielkim Polaku, a nad halami wciąż unosi się zapach mięty, dziurawca i macierzanki.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Naszą wycieczkę zaczynamy w letniskowej dzielnicy Nowego Targu Kowaniec (0 h). Za końcowym przystankiem MZK podążamy za zielonymi znakami szlaku, początkowo drogą asfaltową, a następnie skręcamy w prawo między domy, przez kładkę na potoku i obok murowanej kapliczki Matki Bożej Różańcowej wchodzimy stromym wąwozem w świerkowy las. Droga prowadzi na zmianę leśnymi zagajnikami i odkrytymi polanami mijając po drodze liczne domki letniskowe i pozostałości pasterskich szałasów. Po 2 godzinach wędrówki szlak wychodzi na dolny kraniec rozległej hali Bukowiny Waksmundzkiej (2 h). Po krótkim podejściu świerkowym lasem i minięciu Polany Świdrowej, z lewej dochodzi szlak żółty z Kowańca (alternatywna droga na Turbacz) i to oznacza, że jesteśmy na Wisielakówce (2 h 45 min). W tym miejscu od 1925 r. stało pierwsze schronisko pod Turbaczem, które spłonęło jeszcze przed wojną. Pięć minut drogi stąd (za znakami żółtymi) znajduje się Kaplica Matki Bożej Królowej Gorców popularnie nazywana Papieską. Historia tej kaplicy wiąże się zarówno z osobą Jana Pawła II, jak i ks. Józefa Tischnera, ale miejsce wyznaczyła jej maleńka figurka Matki Bożej Leśnej kryjąca się w pniu smreka, którą umieszczono tu w hołdzie gorczańskim partyzantom.
Gdy 8 czerwca 1979 r. Jan Paweł II przybył do Nowego Targu otrzymał symboliczne klucze do kaplicy, którą miejscowi górale wybudowali z okazji 900-lecia męczeńskiej śmierci św. Stanisława Biskupa oraz pierwszej pielgrzymki Ojca Świętego do Polski. Drewnianą kaplicę zbudowano na planie Krzyża Virtuti Militari, a dach ozdobiono orłami z kilku epok historycznych. Ks. prof. Józef Tischner, który Gorce uważał za swoje ojczyźniane góry i bardzo je kochał, gdy został kapelanem Związku Podhalan w 1981 r. miał zwyczaj odprawiania tu Mszy św. w intencji ojczyzny.
Wspinając się dalej za szlakiem w górę dotrzemy przed duży kamienny budynek kryty gontem, to Schronisko PTTK im. Władysława Orkana (3 h 30 min). Idąc dalej za znakami po 15 minutach wyjdziemy na rozległą polanę z pięknymi widokami na wzniesienia Beskidu Wyspowego nazywaną Halą pod Czołem Turbacza. W centralnym jej miejscu, po lewej stronie szlaku, wznosi się ołtarz polowy, powszechnie nazywany Szałasowym Ołtarzem. Pamiątkowa tablica umieszczona na potężnym głazie przypomina, że w tym miejscu Karol Wojtyła odprawił Mszę św. w 1953 r. Deskę, która posłużyła mu wtedy za ołtarz, wkomponowano w nową konstrukcję.
Wielu turystów kończy tu swoją wyprawę i powraca do Kowańca tą samą drogą, jednak wszystkim bardziej zahartowanym w górskich wycieczkach polecamy przejście dalej do Przełęczy Borek (4 h 10 min) skąd za znakami niebieskimi dotrzemy do doliny rzeki Kamienica (5 h 40 min). Pół godziny dalej na niewielkiej polanie nazywanej „Do Grabca” stoi Szałas „Papieżówka” (6 h 10 min). To niewielki drewniany domek, wybudowany w latach 60. minionego wieku, który służył początkowo robotnikom leśnym. W lipcu 1976 r. Karol Wojtyła, jako kardynał, spędził samotnie w tym szałasie dwa tygodnie na rozmyślaniach, lekturze i wędrówkach górskich.