Reklama

Niedziela Wrocławska

Ich siłą była wiara

– Oddajemy hołd wszystkim ofiarom sowieckiej zbrodni, bohaterskim matkom i ojcom, którzy heroicznie walczyli o przetrwanie swoich dzieci – mówił podczas Marszu Golgoty Wschodu abp Józef Kupny.

2025-04-25 17:34

Magdalena Lewandowska

Sybirackim uroczystościom towarzyszyła kompania honorowa Wojska Polskiego.

Sybirackim uroczystościom towarzyszyła kompania honorowa Wojska Polskiego.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na X Krajowy Marsz Golgoty Wschodu do Wrocławia przyjechali Zesłańcy Sybiru z różnych stron Polski, a także Sybiracy z Litwy, Łotwy i Estonii. Uroczystej Eucharystii w ich intencji w kościele św. Bonifacego przewodniczył abp Józef Kupny. Obecni byli m.in. przedstawiciele władz rządowych i samorządowych, oficerowie i żołnierze Wojska Polskiego, poczty sztandarowe i kombatanci.

Reklama

W homilii metropolita wrocławski zwrócił uwagę, że radując się ze zmartwychwstania Chrystusa, ciągle mamy przed oczyma Jego cierpienie, mękę i śmierć na krzyżu. Tych wydarzeń nie można od siebie odrywać, stanowią pewną jedność. Jezus musiał umrzeć, przejść przez bramy śmierci, aby swoją Boską mocą pokonać śmierć i przejść do życia. – Grób i zmartwychwstanie kierują nasze myśli ku naszym rodakom zesłanym przez Sowietów na Sybir i w inne rejony Związku Radzieckiego w czasie II wojny światowej. Mam głębokie przekonanie, że droga naszych rodaków na Sybir była drogą przez ciemną dolinę. Dolinę, która pochłonęła życie wielu stłoczonych w bydlęcych wagonach naszych bliskich. Ci, którzy przeżyli to przejście przez ciemną dolinę, wrzuceni zostali do grobów. Myślę, że dla naszych rodaków cały Sybir był jednym wielkim grobem, do którego dowożono nie ludzi zmarłych, ale ludzi ledwie żywych. A kamieniem, który uniemożliwiał im wyjście z tego grobu, były niezwykle trudne warunki klimatyczne i bestialstwo oprawców – tłumaczył abp Kupny. Przypomniał, że ludzie jechali tygodniami w bydlęcych wagonach głodni i spragnieni. Połowa nigdy nie dojechała na miejsce, umierali z głodu i chłodu. A po dotarciu na miejsce przeznaczenia czekała Polaków ciężka fizyczna praca w skrajnych warunkach syberyjskiego klimatu. – Dzisiaj chcemy przypomnieć społeczeństwu, a przede wszystkim młodemu pokoleniu, o wydarzeniach historycznych związanych z martyrologią Polaków na Wschodzie. O tym przypomina nam także wrocławskie Sanktuarium Golgoty Wschodu, Strzeże ono pamięci o heroizmie ofiar i bestialstwie oprawców. Dziś w tym kościele oddajemy hołd tym, którym nie dane było wrócić do ojczyzny. To ci, którzy pozostali w tym wielkim masowym grobie na Syberii. Oddajemy hołd wszystkim ofiarom tej sowieckiej zbrodni. Bohaterskim matkom i ojcom, którzy heroicznie walczyli o przetrwanie swoich dzieci – podkreślał hierarcha.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zauważył, że Sybiracy są przekonani, że to głęboka wiara w Pana Boga pozwalała im przeżyć na nieludzkiej ziemi i wrócić do ojczyzny. – Dziękujemy Panu Bogu za wszystkich, którzy wtedy ocaleli – niektórym udało się z tego grobu wyjść i wrócić do życia. Siłą były wiara w Boga, determinacja i chęć powrotu do ojczyzny. Niejako zmartwychwstali. Dziękujemy za rodziny Sybiraków, które dają świadectwo bohaterstwa swoich bliskich, demaskujące całą brzydotę zła i grzechu oraz zło obłąkańczej komunistycznej ideologii. Dziękujemy za to, że o tym pamiętacie i że nie pozwalacie nam zapomnieć – podsumował abp Kupny.

Dalsza część uroczystości z wojskową asystą i policyjną orkiestrą, przemówieniami, apelem poległych i złożeniem wieńców odbyła się pod Pomnikiem Zesłańcom Sybiru. Marsz Golgoty Wschodu w sposób szczególny upamiętnia drugą deportację polskich obywateli z okupowanych przez Związek Sowiecki wschodnich województw II Rzeczypospolitej na Syberię. W tym roku obchodzimy 85. rocznicę wywózki.

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Modlitwa szturmowa - Litania Loretańska

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW
CZYTAJ DALEJ

Ks. R. Kurowski: co oznaczałby wybór papieża z Azji dla tutejszych chrześcijan?

2025-05-06 10:17

[ TEMATY ]

azja

chrześcijanie

wybór papieża

PAP/EPA

Stephen Chow Sau-yan, biskup Hongkongu w drodze na kongregację

Stephen Chow Sau-yan, biskup Hongkongu w drodze na kongregację

„Wybór papieża z Azji dałby potężny zastrzyk dla chrześcijan i katolików żyjących na tym kontynencie, co by jednocześnie uszczęśliwiło niektóre azjatyckie kraje, ale niekoniecznie wszystkie” - powiedział ks. Remigiusz Kurowski. Pallotyn, filozof i poeta od 2012 r. prowadzący duszpasterstwo wspólnoty francuskiej w Hongkongu w rozmowie z KAI podkreślił, że papież przede wszystkim powinien być gwarantem jedności Kościoła: "Tak jak Pan Jezus mówił do Piotra i apostołów, aby byli jednością i nią promieniowali. Musi być papieżem, który będzie jednoczył. Nie ważne, czy będzie to Azjata. Afrykańczyk, Europejczyk, czy Amerykanin".

Ks. Kurowski pytany, czy widzi kardynała z Azji na papieskiej stolicy powiedział: „Wybór papieża z Azji dałby zastrzyk dla chrześcijan i katolików żyjących na tym kontynencie, co by jednocześnie uszczęśliwiło niektóre azjatyckie kraje, ale niekoniecznie wszystkie. Każdy kij ma dwa końce. Z jednej strony mogłoby to przyczynić się do rozwoju duchowości, praktyk religijnych, pielgrzymek, pogłębienia życia chrześcijańskiego oraz rozwoju charytatywnej działalności Kościoła. Na pewno papież z Azji przyczyniłby się to wzrostu powołań kapłańskich. Bez wątpienia wpłynęłoby to też na poprawę sytuacji finansowej azjatyckiego Kościoła. Ale z drugiej strony mogłoby to wywołać również efekt negatywny w formie jakiejś podejrzliwości i niechęci wśród niektórych państw azjatyckich, że Kościół mógłby się stać zbyt silny i tym samym zagrażać ich interesom.
CZYTAJ DALEJ

Kardynałowie anulowali papieski pierścień

2025-05-06 15:26

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican News

We wtorek przed południem odbyła się ostatnia, 12. kongregacja generalna kardynałów, poprzedzająca rozpoczynające się jutro konklawe. Zgodnie z przepisami, zaktualizowanymi przez Papieża Franciszka w ubiegłym roku, podczas kongregacji kardynałowie anulowali Pierścień Rybaka oraz ołowianą papieską pieczęć.

W 12. kongregacji generalnej kardynałów, która przed południem odbyła się w Auli Synodalnej na terenie Watykanu, wzięło udział 173 kardynałów, w tym 130 elektorów. Nieobecnych było trzech purpuratów, którzy również wezmą udział w konklawe.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję