Reklama

Aspekty

Ważny czas umocnienia wiary

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 18/2014, str. 6

[ TEMATY ]

pielgrzymka

duszpasterstwo

Ks. Andrzeja Wręczyckiego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KS. ADRIAN PUT: – W naszej diecezji odpowiada Ksiądz za duszpasterstwo pielgrzymkowe. Co należy do Księdza obowiązków? Czy to tylko organizacja gorzowskiej pielgrzymki na Jasną Górę?

KS. ANDRZEJ WRĘCZYCKI: – Przygotowanie pieszej pielgrzymki to spory, ale bardzo wdzięczny wysiłek. To spotkania z ludźmi, dzięki którym mamy gdzie się zatrzymać, posilić w drodze. Przez lata zawiązały się miłe znajomości. Nasi gospodarze czekają na nas co roku. Wraz z kwatermistrzem ks. Marcinem Pracukiem kilka razy w roku odwiedzamy miejsca, przez które przechodzi pielgrzymka z Gorzowa. Oprócz myślenia o tym, co dla ciała, przygotowanie to troska o przeżycie duchowe. Konferencje, zapraszani goście. Pielgrzymka to przecież rekolekcje, tylko takie trochę bardziej mobilne.

– Jak duszpasterstwo pielgrzymkowe wyglądało w naszej diecezji przez te wszystkie lata od roku, w którym powstało? Kto odpowiadał w diecezji za to dzieło?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Na to pytanie lepiej odpowiedzieliby księża, którzy to duszpasterstwo przez lata prowadzili: ks. W. Andrzejewski, ks. E. Jankiewicz, ks. T. Dobrucki – oni przeszczepili ten entuzjazm z pielgrzymek warszawskich. A potem ks. Z. Samociak, ks. A. Kołodziejczyk i ks. A. Tomys. Chodziłem w tych pielgrzymkach, kiedy byłem uczniem, a potem klerykiem. Pamiętam, że zawsze był to ważny czas umocnienia wiary, słuchania głosu powołania.

– Jakie główne piesze pielgrzymki na Jasną Górę wychodzą z naszej diecezji, a jakie ważniejsze pielgrzymują po naszej diecezji?

– Nasza diecezja jest bogata w piesze pielgrzymki. Z Gorzowa Wlkp., Zielonej Góry i Głogowa wyruszają te trzy, które idą na Jasną Górę w sierpniu. To okres najbardziej intensywny dla Sanktuarium Jasnogórskiego. Nasze pielgrzymki docierają tam wspólnie 12 sierpnia. Grupy zielonogórskie prowadzi ks. Krzysztof Kocz, a głogowskie ks. Leszek Okpisz. Idziemy różnymi trasami, ale przed Szczytem Jasnogórskim stajemy razem jako pielgrzymka naszej diecezji. Nie można zapomnieć, że jako pierwsza z terenu naszej diecezji na początku lipca wyrusza Pielgrzymka Duszpasterstwa Rolników. Jej przewodnikiem jest ks. Paweł Mydłowski. A Nauczycielskie Warsztaty w Drodze, choć ogólnopolskie, to jednak – można tak powiedzieć – taka nasza pielgrzymka. Pielgrzymom przewodzi ks. Krzysztof Hołowczak. Oprócz pieszego pielgrzymowania mamy rowerowe pielgrzymki ze: Strzelec Kraj., Rzepina, Głogowa i wielu innych miejsc. Nie tylko Jasna Góra jest celem pielgrzymek. Nasze Rokitno, Grodowiec, Otyń. Tam także wędrują pielgrzymi na spotkanie z Matką.

Reklama

– Do sierpniowych pielgrzymek na Jasną Górę jest jeszcze kilka miesięcy. Niektórzy już dziś zastanawiają się, czy warto wybrać się na pątniczy szlak. Co może im Ksiądz powiedzieć, aby zdecydowali się powędrować do Matki Bożej?

– Żeby zbyt wiele nie kalkulowali. Wyruszając w drogę, trzeba poświęcić czas, narazić się na niewygodę, stracić siły, zostawić w domu przyzwyczajenia, wygodny fotel, miękkie łóżko, słoneczną plażę nad jeziorem, komputer, telewizor. Ktoś powie: nie opłaca się. To nieprawda. Warto to wszystko i jeszcze więcej poświęcić, żeby usłyszeć, że jestem dla drugiego człowieka bratem, siostrą. Te dwa tygodnie wędrówki to spotkanie z Bogiem i człowiekiem. Czas nowych przyjaźni, doświadczenia ciszy wśród gwaru świata, spokoju, radości. A że czasem nogi zabolą. Zawsze znajdzie się ktoś obok, kto powie: „Siostro, Bracie, pomogę Ci”. Wiem, że problemem jest brak wolnego czasu. Młodzież ma wtedy wakacje, ale dorośli liczą dni urlopu. Zapraszam więc, jeśli nie na całą pielgrzymkę, to choć na kilka dni. Może do Rokitna, może na ostatnie dni przed Jasną Górą.

– W roku kanonizacji Jana Pawła II wiele osób wskazuje tego świętego, jako szczególnego patrona różnych dzieł w Kościele. Św. Jan Paweł II jest nazywany także papieżem pielgrzymem. Co z nauczania Jana Pawła II stało się trwałym elementem pielgrzymek w naszej diecezji?

– Na początku swego pontyfikatu św. Jan Paweł II wypowiedział słowa: „Nie lękajcie się!”. Pielgrzym to człowiek wielkiej odwagi. To nie tylko chodzi o odwagę zostawienia na jakiś czas swojego domu i spraw codziennych. To odwaga do dawania świadectwa wiary. Dzielenia się wiarą z napotkanymi ludźmi. Często poprzez proste gesty. Myślę, że wielu z nas w życiu codziennym odczuwa pewien lęk przed mówieniem o Bogu w swojej klasie, zakładzie pracy, wśród sąsiadów. Na pielgrzymce słyszymy: „Nie bój się”. To takie swoiste chodzenie pod prąd dodaje nam odwagi. Jan Paweł II jest duchowo zawsze obecny na pielgrzymce poprzez nauczanie, które słuchamy i rozważamy. Jest też patronem grupy biało-czerwonej, która wyrusza z Gorzowa z parafii, która gościła Jana Pawła II podczas jego wizyty w naszej diecezji w 1997 r.

– W pielgrzymce można uczestniczyć nie tylko pieszo. Istnieją różne formy pielgrzymowania jako przyjaciel czy duchowy pielgrzym. Dzieło pielgrzymek można także wesprzeć modlitwą i darem. Do kogo mogą zgłaszać się ci, którzy pragną wspomóc pielgrzymkę?

– To prawda. Pielgrzymi to także ci, którzy w czasie naszej wędrówki codziennie modlą się, ofiarują cierpienie, pozostając w domu. W czasie drogi pielgrzymi także modlą się w intencjach przekazanych przez duchowych pielgrzymów. Poszczególne grupy pielgrzymkowe organizują się w parafiach naszej diecezji. Księża przewodnicy przyjmują intencje modlitewne. Można też wesprzeć pielgrzymkę darem materialnym. Pytajcie więc swoich księży o pielgrzymkę. Oni powiedzą, gdzie jest najbliższa grupa pielgrzymkowa.

2014-04-30 12:50

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Każde duszpasterstwo jest powołaniowe

Słyszę często o zmniejszającej się liczbie powołań do kapłaństwa. Co można zrobić w parafii, aby wspierać dzieło powołań? Czy trzeba założyć jakąś specjalną grupę działającą tylko w tym kierunku?

Najważniejsza jest chyba świadomość troski o powołania kapłańskie i zakonne w całej wspólnocie parafialnej, począwszy od kapłanów a skończywszy na małych dzieciach. Pewien starszy kapłan tłumaczył mi kiedyś, że jednym z „termometrów” żywotności każdej wspólnoty chrześcijańskiej jest to, ile rodzi ona powołań do służby Bożej. To nie my, tylko Pan Bóg daje powołania, ale daje je w formie zasianych ziaren, które do swojego wzrostu potrzebują dobrej ziemi. Nawet najlepsze ziarno nie urośnie, jak gleba będzie sucha albo zatruta. Każda parafia jest więc albo żyzną glebą, albo wyschniętą. Naszym zadaniem jest użyźniać tę ziemię tak, aby ziarna powołań przynosiły owoce.

CZYTAJ DALEJ

Fatima - główne treści orędzia Matki Bożej

[ TEMATY ]

Fatima

100‑lecie objawień fatimskich

Fatima – wizerunki Dzieci Fatimskich/Fot. Graziako/Niedziela

Od maja do października 1917 roku - gdy toczyła się pierwsza wojna światowa, kiedy w Portugalii sprawował rządy ostro antykościelny reżim, a w Rosji zaczynała szaleć rewolucja - na obrzeżach miasteczka Fatima, w miejscu zwanym Cova da Iria, Matka Boża ukazywała się trojgu wiejskim dzieciom nie umiejącym jeszcze czytać. Byli to Łucja dos Santos (10 lat), Hiacynta Marto (7 lat) i Franciszek Marto (9 lat). Łucja była cioteczną siostrą rodzeństwa Marto. Pochodzili z podfatimskiej wioski Aljustrel, której mieszkańcy trudnili się hodowlą owiec i uprawą winorośli.

Wcześniej, zanim pastuszkom objawi się Matka Boża, przez ponad rok, od marca 1916 roku, przygotowuje ich na to Anioł. Na wzgórzu Loca do Cabeco dzieci odmawiają różaniec i zaczynają zabawę. Raptem, gdy słyszą silny podmuch wiatru widzą przed sobą młodzieńca. Przybysz mówi: Nie bójcie się, jestem Aniołem Pokoju, módlcie się razem ze mną". Następnie uczy ich jak mają się modlić, słowami: "O mój Boże, wierzę w Ciebie, uwielbiam Cię, ufam Tobie i kocham Cię. Proszę, byś przebaczył tym, którzy nie wierzą, Ciebie nie uwielbiają, nie ufają Tobie i nie kochają Ciebie". Nakazuje im modlić się w ten sposób, zapewniając, że serca Jezusa i Maryi słuchają uważnie ich słów i próśb.

CZYTAJ DALEJ

Weigel o 1. pielgrzymce Jana Pawła II do Polski: 9 dni, które popchnęły XX w. na nowe tory

2024-05-13 18:50

[ TEMATY ]

George Weigel

Ks. Tomasz Podlewski

Pielgrzymka Jana Pawła II do Polski w czerwcu 1979 r. to było 9 dni, które popchnęły XX w. na nowe tory - mówił w poniedziałek biograf Jana Pawła II George Weigel. Dodał, że była to rewolucja sumienia, która zapoczątkowała rewolucję polityczną.

Weigel, który napisał m.in. biografię polskiego papieża zatytułowaną "Świadek nadziei", wziął w poniedziałek udział w dyskusji w Centralnym Przystanku Historia im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Warszawie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję