Czy nie jestem egoistą na drodze? Czy przestrzegam przepisów drogowych? Te i osiem innych pytań powinni dodawać do rachunku sumienia wszyscy kierujący pojazdami. Dekalog Kierowcy upowszechnia MIVA Polska - organizacja, która pomaga misjonarzom w zdobywaniu środków transportu, ale jednocześnie przypomina kierowcom, że miłość bliźniego obowiązuje także na drogach.
Potrzebne samochody, łodzie, konie
- Dla misjonarzy środek transportu jest podstawowym narzędziem pracy. Najczęściej potrzebne są samochody terenowe i motocykle, chociaż wykorzystywane są również skutery, łodzie, barki rzeczne, a nawet zwierzęta pociągowe - mówi ks. Jerzy Kraśnicki, dyrektor MIVA Polska, który potrzeby misjonarzy zna na wylot. Sam przez 11 lat posługiwał w Republice Południowej Afryki. - Każdy misjonarz ma do ogarnięcia duży teren - kilkanaście, bywa że kilkadziesiąt stacji misyjnych. W boliwijskich Andach czy w Amazonii potrzeba czasem kolejno kilku środków transportu, np. motocykla, łodzi, konia, aby dotrzeć do wiernych. Każdy misjonarz w kierowanej do nas prośbie sam określa, jaki pojazd jest mu potrzebny - wyjaśnia ks. Kraśnicki.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
W ubiegłym roku MIVA Polska spełniła 53 prośby polskich misjonarzy pracujących w krajach Afryki, Ameryki Łacińskiej i Azji. Większość tych próśb dotyczyła pomocy w zakupie samochodów terenowych. W sumie do placówek misyjnych dotarło 38 samochodów, 8 motocykli, 32 rowery, ambulans, bus, silnik do łodzi i łódź. Były to wyczekiwane dary. „Misja Mpanshya położona jest w buszu, 200 km od najbliższego miasta - Lusaki - pisze pracujący w Zambii ks. Maciej Oset. - Do parafii należy 14 kaplic dojazdowych, najdalej położone dzieli 65 km. Motocykl zakupiony dzięki Waszej pomocy i dobroci pozwoli mi docierać z Dobrą Nowiną do ludzi mieszkających w buszu”. Dziękują także karmelitanki z Dimako w Kamerunie: „Rok 2013 zaczęłyśmy z Waszym darem - nowym samochodem Toyota Hilux, który mogłyśmy zakupić dzięki Waszej pomocy. Rozpoczęłyśmy budowę nowego ośrodka zdrowia, a więc samochód wchodzi od razu w szeroko pojęte usługi duszpasterskie, zdrowotne i budowlane”.
Ciągnik dla sióstr
Na zakup pojazdów MIVA Polska przeznaczyła w ubiegłym roku ponad 267 tys. euro. Środki zostały przekazane w dużej części przez kierowców - bo jednym z pomysłów na pozyskiwanie funduszy na środki transportu dla misjonarzy jest „Akcja św. Krzysztof - 1 grosz za 1 kilometr”. Jest to propozycja, aby za każdy bezpiecznie przejechany kilometr kierowca przekazał 1 grosz na zakup środków transportu dla misjonarzy. - Niektórzy kierowcy są bardzo precyzyjni i na blankietach przekazów piszą, ile przejechali kilometrów i wpłacają adekwatną, co do grosza, sumę - mówi ks. Kraśnicki.
Reklama
Akcja wystartowała w 2000 r.wraz z powstaniem MIVA Polska, i od tamtej pory organizacja wspomogła zakup m.in. 346 samochodów, w tym 7 ambulansów i 4 busów do szkół misyjnych, 72 motocykli, 171 rowerów, 8 łodzi, 6 silników do łodzi, 2 barek rzecznych, 2 traktorów, 1 quada, a z bardziej nietypowych „pojazdów” - 2 koni z uprzężą i jednej rikszy. Kolejni misjonarze czekają. O. Eugeniusz Kowol OMI pracuje w Czadzie, jego obecna misja liczy 27 stacji, buduje dom parafialny i prosi o pomoc w zakupie motocykla. Siostry karmelitanki bose, które założyły klasztor klauzurowy w Oziornoje w Kazachstanie, potrzebują ciągnika do uprawy ogrodu, który jest źródłem ich utrzymania. Ks. Marcin Rumik pracuje wśród Eskimosów w diecezji Churchill Hudson Bay w północnej Kanadzie i prosi o pomoc w zakupie skutera śnieżnego. Ks. Grzegorz Jasłowski, michalita, misjonarz w Papui-Nowej Gwinei potrzebuje quada, bo w górzystym terenie inny pojazd się nie sprawdzi. Klaretynki z Mysore w Indiach, które pracują wśród ubogich ze slumsów, dostarczając leki, prowadząc kursy zawodowe, alfabetyzację kobiet i dziewcząt - proszą o motocykl. O niezbędne w pracy środki transportu starają się też misjonarze z Kamerunu, Zambii, Kenii, Tanzanii, Burkina Faso, Ugandy, Brazylii, Boliwii, Ekwadoru i innych krajów.
Rowery dla katechistów
- Na misjach pracuje obecnie 2121 polskich misjonarzy i misjonarek w 94 krajach świata. Są to księża diecezjalni, zakonnicy i zakonnice oraz osoby świeckie - informuje ks. Kraśnicki. - Docierają do ludzi z Ewangelią, ale niosą im także różnorodną pomoc, w pojedynkę niewiele mogą zdziałać, istotne, aby znaleźli miejscowe wsparcie.
Takim wsparciem są katechiści, dla których MIVA Polska zakupiła w ubiegłym roku 32 rowery. - Katechiści to wolontariusze, miejscowi współpracownicy misjonarzy, którzy w ich pracy odgrywają znaczną rolę - kontynuuje ks. Kraśnicki. - Mają duży zapał ewangelizacyjny i, jako znający teren, mogą łatwiej i szybciej dotrzeć do wielu środowisk. Dla misjonarza, który ma wiele stacji, są ogromną pomocą w podstawowej ewangelizacji, przygotowaniach do chrztu, w sprawach organizacyjnych i komunikowaniu z ludźmi. Potrzebny im jest jednak tani środek transportu, czyli rower. Zakup roweru dla katechisty to wydatek średnio 100 euro. W trwającym obecnie Roku Wiary MIVA Polska szczególnie promuje tę akcję, jako możliwość spełnienia czynu wiary i dodania swojej cząstki do trudu misjonarzy.
Z Ewangelią w drogę
Reklama
Drugi cel działalności MIVA to ewangelizacja kierowców i wszystkich kierujących pojazdami. Chodzi o propagowanie bezpiecznej jazdy, a ściślej - o przypominanie, że sposób uczestniczenia w ruchu drogowym jest także świadectwem naszej wiary. Liczba wypadków i osób, które są ich ofiarami, świadczy, że tej świadomości bardzo nam brakuje. Każdy wypadek jest indywidualną tragedią, ale przyczyny są wciąż te same: alkohol, brawurowa prędkość, ostentacyjne łamanie przepisów. - Przykazanie „nie zabijaj” odnosi się także do kierowców - przypominał wiosną tego roku ks. Marian Midura, krajowy duszpasterz kierowców, i apelował: - Otwórzmy więc drzwi Chrystusowi, także drzwi naszych pojazdów, aby w nich na stałe zapanowało Boże prawo, aby kierować się wiarą i miłością na naszych drogach.
W formowaniu sumień, które powinny działać skuteczniej niż mandaty i fotoradary, pomagają ogólnopolskie inicjatywy duszpasterskie MIVA Polska i Krajowego Duszpasterstwa Kierowców: kwietniowa Niedziela Modlitw za Kierowców, majowa Pielgrzymka Kierowców na Jasną Górę, listopadowy Światowy Dzień Pamięci o Ofiarach Wypadków Drogowych. Najbardziej znaną akcją jest organizowany w lipcu Ogólnopolski Tydzień św. Krzysztofa.
- Wiele parafii ma własne pomysły na obchody Tygodnia św. Krzysztofa - informuje ks. Jerzy Kraśnicki. - My, jako MIVA, koncentrujemy się w tym roku na 3 wydarzeniach. Tydzień zainaugurujemy 21 lipca w katedrze warszawsko-praskiej Mszą św., która rozpocznie się o godz. 9.30. 25 lipca w parafii pw. Ducha Świętego w Mielcu o godz. 7.00 będzie odprawiona Msza św. w intencji polskich kierowców, następnie odbędzie się happening „Dzień bez Mandatu”. Najbardziej spektakularnym wydarzeniem będzie dwudniowy cykl imprez w Krakowie - 27 i 28 lipca pt. „MIVA pływa bliżej Rio na wodzie i lądzie”.
Akcja „MIVA pływa” ma nam przypomnieć, że są kraje, w których znaczną rolę odgrywają pływające środki transportu. Wiedzą o tym misjonarze pracujący w Brazylii, na terenie Amazonii, w Boliwii i innych krajach. U nas w Tygodniu św. Krzysztofa święci się zwykle samochody i motocykle, tym razem, po raz pierwszy, MIVA zatroszczyła się o możliwość poświęcenia barek i łodzi. „MIVA pływa” jest organizowana wspólnie z Krakowską Żeglugą Pasażerską i Salezjańskim Wolontariatem Misyjnym „Młodzi Światu”. „Niedziela” jest patronem medialnym tego wydarzenia. - Możemy zapowiedzieć wiele atrakcji - mówi ks. Kraśnicki. - Piknik misyjny „Z misjami dookoła świata” zapozna nas z pracą misjonarzy posłanych na krańce świata. Będą m.in.: wystawa fotograficzna, stoiska z pamiątkami misyjnymi, spotkania z misjonarzami, występ afrykańskiego zespołu „Ricky Lion”, pokazy rękodzieła i tradycji. Salezjanie zapraszają do zwiedzania swojego parku edukacyjnego z „Wioskami świata”. Będzie, oczywiście, także miasteczko ruchu drogowego, zwiedzanie krakowskich jednostek żeglujących po Wiśle.
Pełny program wydarzenia znajduje się w Internecie na stronach: www.miva.pl, www.mivaplywa.pl, www.facebook.com/mivaplywa, www.statekkrakow.com.