Reklama

Wiara

Matko pociesz nas

Matka Pocieszenia, co ratowała walczących żołnierzy

Matko, pociesz nas – zawierzamy Ci nasze „trudne dziś” a także „niepewne jutro”, prowadź nasz Naród przez codzienność tak, jak prowadziłaś go przez wiele bolesnych dziejów. Bądź nam nadal Królową i Matką, naszym Pocieszeniem i naszą Orędowniczką. Pełni dziecięcej ufności wołamy do Ciebie:

2024-10-20 20:50

[ TEMATY ]

rozważania różańcowe

Red

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Matko Pocieszenia, życia strzeż i zdrowia,
Od powietrza, wojny, ognia i przednowia,
O przeżegnaj, jak kraj długi,
Nasze prace, nasze pługi;
Ustrzeż bytu i imienia,
Święta Matko Pocieszenia, nie opuszczaj nas.

21 października

Matka Pocieszenia, co ratowała walczących żołnierzy

Około 10 km na północny zachód od Limanowej, w paśmie tak zwanego Beskidu Wyspowego leży niewielka wioska Pasierbiec. To tutaj, w pięknym kościele stojącym na malowniczym wzgórzu – czeka na nas łaskami słynąca Matka Boża Pocieszenia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Historia tego obrazu związana jest z cudownym ocaleniem na polu bitwy Jana Matrasa, mieszkańca wsi sąsiadującej z Pasierbcem, który został wcielony do wojska austriackiego i w 1793 roku brał udział w bitwie pod Rostadt. Ranny w nogi, cudem przeżył szarżę konnicy francuskiej. We śnie, jeszcze na pobojowisku, zobaczył jaśniejącą postać Matki Bożej, która osłaniała go swym płaszczem. Przekonany, że to Maryja ocaliła mu życie, ślubował, że jeżeli wróci szczęśliwie do domu, wybuduje kaplicę ku Jej czci. Ten ślub spełni w 1822 roku, budując w Pasierbcu kaplicę z kamienia i umieszczając w niej obraz zamówiony prawdopodobnie w okolicach Gorlic. Ówczesny biskup ordynariusz Tomasz Ziegler nadał temu wizerunkowi tytuł Matki Bożej Pocieszenia.

Reklama

Cudowny Obraz ufundowany przez Jana Matrasa to olej na płótnie o wymiarach 72 × 90 cm. Przedstawia Maryję w tajemnicy Niepokalanego Poczęcia, która zajmuje centralne miejsce. Odziana jest w złotą szatę królewską, a lekko złożonymi rękoma wskazuje na serce, pod którym nosi nienarodzonego jeszcze Chrystusa. Jest więc Matką Brzemienną.

W tle widać postać Boga Ojca wysyłającego lekkim dotknięciem ramion Maryję na Ziemię, by była nam Pocieszycielką. U Jej stóp rozpościera się szarfa z napisem: „Matko Pocieszna wspomóż nas grzesznych”.

Maryja stoi na kuli ziemskiej, depcze głowę węża i ma księżyc pod stopami. Wokół Matki Bożej widać aniołów, którzy otaczają Ją i radują się z Jej chwały.

Od ponad dwustu lat Cudowny Obraz jest przedmiotem czci wiernych, co doprowadziło do podjęcia starań o jego koronację. Uroczysty akt Koronacji miał miejsce 28 sierpnia 1993 r., w dziesiątą rocznicę przeniesienia Obrazu z kapliczki i w dwusetną rocznicę ocalenia fundatora przez Matkę Bożą pod Rostadt. Koronacji Obrazu złotymi, papieskimi koronami dokonał ówczesny biskup diecezji tarnowskiej ks. Józef Życiński. Ta podniosła uroczystość zgromadziła dziesiątki tysięcy wiernych, kilkuset kapłanów, a także wielu biskupów z Polski i zagranicy. Mimo deszczu i niesprzyjającej aury wierni niestrudzenie trwali na modlitwie i wysławiali Maryję. Akt Koronacji potwierdził żywotność i autentyczność kultu, spontaniczność wiary i głębokiego przywiązania oraz miłości do Matki Bożej.

Wpatrzeni w wizerunek wołajmy:
“O Pani, ufność nasza,
w modlitwy Twej obronie
Chroń nas, chroń nas,
Królowo pokoju”.

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W różańcu nasza nadzieja

[ TEMATY ]

rozważania różańcowe

Adobe Stock

Już w pierwszych wiekach chrześcijaństwa wierni próbowali odpowiedzieć na wezwanie św. Pawła do nieustannej modlitwy. Jednym ze sposobów było powtarzanie różnych modlitw. Pierwszą i najstarszą modlitwą chrześcijan jest ta, której nauczył nas sam Jezus – Ojcze nasz.

Dlatego też niektóre zgromadzenia zakonne zobowiązywały prostych mnichów do wielokrotnego odmawiania właśnie tej modlitwy. Zwyczaj powtarzania tych samych krótkich formuł modlitewnych jest powszechnie spotykaną formą modlitwy wśród ludów różnych kultur. Występuje już w Starym Testamencie, chociażby w Psalmie 136 z jego powtarzającym się refrenem: „Bo Jego łaska na wieki”. Natomiast pierwsze zapisane chrześcijańskie świadectwo wielokrotnego powtarzania tych samych modlitw zawdzięczamy znanemu historykowi Kościoła, Sozomenowi. Dotyczy ono sławnego patriarchy życia pustelniczego Pawła z Teb, który odmawiał każdego dnia trzysta razy Ojcze nasz, a do odliczenia używał kamyków. Liczenie modlitw na kamykach lub gałązkach upowszechniło się w IV i V wieku, potem zostało zastąpione przez sznur modlitewny. Sznur modlitewny nie jest wcale chrześcijańskim wynalazkiem. Występuje on we wszystkich niemal religiach, gdzie stosuje się modlitwę polegającą na powtarzaniu jakiegoś świętego imienia, wezwania lub wersetu. Służy on do odliczania przy pomocy paciorków, węzełków czy specjalnych nacięć odmawianych modlitw. W pierwszych wiekach chrześcijaństwa sznurów modlitewnych używali głównie pustelnicy na Wschodzie, którzy mieli zwyczaj powtarzania tysiąc razy dziennie wezwania: „Jezu Chryste, Synu Boży, zmiłuj się nade mną, grzesznikiem”. Ich sznury musiały być odpowiednio długie, aby zmieścić aż tysiąc węzełków.
CZYTAJ DALEJ

Dziś obchodzimy Światowy Dzień Misyjny

„Idźcie i zapraszajcie wszystkich na ucztę” - to hasło tegorocznego Światowego Dnia Misyjnego obchodzonego w Kościele 20 października. W kościołach zbierane są pieniądze przeznaczone na utrzymanie i rozwój Kościoła na terytoriach misyjnych.

Z okazji Światowego Dnia Misyjnego od kilku lat papież przygotowuje specjalne orędzie. W tym roku Franciszek przypomniał, że priorytetowym zobowiązaniem Kościoła pozostaje głoszenie Ewangelii we współczesnym świecie.
CZYTAJ DALEJ

30-lecie konsekracji kościoła w Prędocinie

2024-10-20 19:52

Marzena Cyfert

30-lecie konsekracji kościoła w Prędocinie

30-lecie konsekracji kościoła w Prędocinie

Chcemy dziękować Panu Bogu za tę świątynię, za wszystkich ludzi, którzy 30 lat temu gromadzili się tutaj, na placu budowy, aby ten dom Boży wznieść; aby było to miejsce spotkania człowieka z Bogiem i Boga z człowiekiem – mówił proboszcz ks. Tomasz Gospodaryk.

Uroczystości przewodniczył bp Maciej Małyga. Obecny był ks. Krzysztof Hajdun, wieloletni proboszcz parafii w Kruszynie i kapłani z okolicznych parafii.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję