Reklama

Niedziela Częstochowska

Otaczają miłością, pielęgnują, dają świadectwo

Niedziela częstochowska 10/2013, str. 6

[ TEMATY ]

dom pomocy społecznej

Archiwum DPS

Mieszkańcy DSP pw. św. Antoniego przygotowują wielkanocne palmy

Mieszkańcy DSP pw. św. Antoniego przygotowują wielkanocne palmy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Położenie domu w bezpośrednim sąsiedztwie klasztoru jasnogórskiego i blisko centrum miasta jest niezwykle piękne. Wypielęgnowany ogród o powierzchni 11,5 tys. m. kw. stwarza warunki do wypoczynku i obcowania z przyrodą. 135 podopiecznych mieszka w przytulnych jedno- i dwu-, czasem trzyosobowych pokojach. Łazienki są przystosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych, budynki mają windy. W nowocześnie wyposażonych gabinetach fizjoterapii prowadzona jest wszechstronna rehabilitacja. To Dom Pomocy Społecznej pw. św. Antoniego przy ul. Wieluńskiej 1 w Częstochowie prowadzony przez Siostry Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo, popularnie nazywane szarytkami.

W Domu zatrudnione są 74 osoby w tym 6 sióstr, ksiądz kapelan i personel świecki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Historia domu sięga roku 1900, wtedy powstało tu Schronienie dla Paralityków i Sierot, ufundowane przez Marię Czarnecką - mówi s. Waleria Postek, dyrektor DPS. - Nasze Zgromadzenie pracuje tutaj nieprzerwanie od 1907 r., a w 1992 r. przejęłyśmy prowadzenie placówki.

Reklama

S. Waleria Postek, objęła funkcję dyrektora trzy lata temu i kontynuuje dzieło swoich poprzedniczek poprzez prowadzenie prac remontowych poprawiających warunki bytowe mieszkańców. - Chociaż w naszych budynkach nie ma obecnie barier architektonicznych i spełniamy wszelki wymogi przewidziane dla tego typu placówki, chcemy żeby nasi mieszkańcy czuli się jak w domu, żeby nie panowały tutaj warunki szpitalne, ale domowe - podkreśla siostra dyrektor.

Podopieczni trafiają do DPS na podstawie decyzji Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, gdzie przed wydaniem skierowania, oceniana jest sytuacja bytowa, rodzinna i zdrowotna chorego. W większości są to osoby w podeszłym wieku, czasem młodsze lecz mocno schorowane. Najstarsza stażem - pobytem, poruszająca się na wózku kobieta, mieszka tu od 38 lat. Dużo osób cierpi na chorobę Alzheimera i inne schorzenia neurologiczne, choroby układu krążenia, układu pokarmowego, ograniczenia ruchowe, często na kilka schorzeń jednocześnie. Pewna grupa osób wymaga pomocy przy codziennych czynnościach życiowych: myciu, jedzeniu. Siostry i personel pielęgnują podopiecznych profesjonalnie, z cierpliwością, delikatnością i miłością.

- Siostry pracujące wśród chorych są zawodowymi pielęgniarkami, jedna z nich jest instruktorem terapii zajęciowej. Siostry i personel systematycznie uczestniczą w specjalistycznych kursach i szkoleniach poszerzających ich wiedzę i umiejętności - mówi Siostra Dyrektor - Nasz założyciel św. Wincenty a Paulo podkreślał, że aby skutecznie pomagać ludziom musimy być dobrze przygotowane pod względem zawodowym i duchowym.

Każdy podopieczny wnosi tutaj historię swojego życia, sposób tworzenia relacji z otoczeniem i reagowania na cierpienie, poglądy. Zbudowanie dobrego klimatu wśród tylu różnych charakterów i osobowości nie jest łatwe.

Reklama

- Nasi podopieczni wymagają indywidualnego podejścia, traktujemy ich podmiotowo, szanujemy poglądy i staramy się wychodzić na przeciw oczekiwaniom - mówi siostra. - Każdy mieszkaniec sam wybiera pracownika pierwszego kontaktu, do którego zwraca się ze swoimi problemami.

Siostry wraz z personelem dbają, aby podopieczni mieli zapewniony nie tylko dach nad głową i opiekę, ale także możliwość aktywnego spędzania czasu.

- Preferujemy maksymalne usprawnianie naszych podopiecznych i trzeba przyznać, że zabiegi rehabilitacyjne i ćwiczenia usprawniające cieszą się ogromnym zainteresowaniem - mówi s. Waleria. - Natomiast na propozycję uczestniczenia w terapii zajęciowej i innych formach aktywnego spędzania czasu odpowiada mniejsza liczba osób.

Wybór zajęć tego typu jest bogaty: wspólny śpiew, gry planszowe, malowanie, robótki ręczne, pielęgnowanie ogródka, zajęcia manualne w rodzaju przygotowywania świątecznych stroików. Przy rozmaitych okazjach w DPS są organizowane zabawy, latem grillowanie, a najbardziej sprawni podopieczni uczestniczą w wyjazdach do sanktuariów np. Św. Ojca Pio, w Leśniowie, Gidlach. Dom odwiedzają wolontariusze, którzy organizują koncerty i spektakle, przychodzą na rozmowy. W stałym kontakcie jest młodzież z gimnazjum z Czarnego Lasu, uczniowie Technicznych Zakładów Naukowych w Częstochowie, wolontariusze z Centrum Wolontariatu przy ul. Wolności, klerycy z seminarium.

Reklama

Wszyscy podopieczni mają również zapewnioną opiekę duchową. Sercem domu jest kaplica, codziennie jest w niej sprawowana Msza św. Kapelan Domu ks. Jan Siwiec - pallotyn, jest codziennie gotowy podjąć rozmowę na każdy temat. W pierwsze piątki miesiąca zapraszanych jest kilku kapłanów, co każdemu podopiecznemu daje możliwość przystąpienia do Sakramentu Pokuty i Pojednania.

- W opiece nad chorymi kierujemy się przesłaniem wiary, nadziei i miłości, podążamy za przykładem naszych patronów: św. Wincentego a Paulo i św. Antoniego z Padwy. Dając naszym podopiecznym swoje serca, naszą obecność oraz kompetencje zawodowe, zapewniając im poszanowanie godności, pomagamy spokojnie i ufnie przeżywać wiek sędziwy - mówi s. Waleria.

Chociaż praca sióstr i bezpośrednio zatrudnionego na oddziałach personelu nie jest łatwa, ich gotowość niesienia chorym ulgi w cierpieniu, stwarzanie atmosfery pokoju i życzliwość, przynosi niezwykłe owoce.

2013-03-11 09:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dom na jesień życia

Jubileusz 20-lecia kaplicy św. Maksymiliana Kolbego świętowała wspólnota łódzkiego Domu Pomocy Społecznej „Włókniarz” im. Jana Pawła II. Obchody rozpoczęła Msza św., którą w kaplicy sprawował bp Ireneusz Pękalski w asyście ks. Roberta Batolika. Eucharystia zgromadziła mieszkanki, mieszkańców, a także pracowników placówki z dyrektorem Bogusławem Ściborskim na czele. Wśród przybyłych gości nie zabrakło dyr. Grażyny Siewiery, dzięki której kaplica powstała. Wspólną modlitwę ofiarowano w intencji całej wspólnoty Domu Pomocy Społecznej. Kaplicę poświęcił 8 września 1993 r. ówczesny biskup pomocniczy diecezji łódzkiej Jan Kulik. Tytuł św. Maksymiliana Kolbego został jej nadany 20 maja 2004 r. przez abp. Władysława Ziółka. Uroczystość odpustowa obchodzona jest każdego roku 14 sierpnia w liturgiczne wspomnienie św. Maksymiliana.
CZYTAJ DALEJ

Trzeba prosić Boga o dobre oczy, aby widzieć i docenić dobro, które dzieje się wokół nas

2025-01-23 08:53

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Widzimy, że Ewangelia dzisiejsza mówi wiele o wielu częściach głowy: uszach, oczach, ustach. Nic nie jest bez znaczenia – dla wiary i dla życia. Trzeba nam zabiegać o wszystko, bowiem wszystko stać się może narzędziem pomnażania dobra lub jego odbudowania, kiedy zaczyna go ubywać.

Wielu już starało się ułożyć opowiadanie o zdarzeniach, które się dokonały pośród nas, tak jak nam je przekazali ci, którzy od początku byli naocznymi świadkami i sługami słowa. Postanowiłem więc i ja zbadać dokładnie wszystko od pierwszych chwil i opisać ci po kolei, dostojny Teofilu, abyś się mógł przekonać o całkowitej pewności nauk, których ci udzielono. W owym czasie: Powrócił Jezus mocą Ducha do Galilei, a wieść o Nim rozeszła się po całej okolicy. On zaś nauczał w ich synagogach, wysławiany przez wszystkich. Przyszedł również do Nazaretu, gdzie się wychował. W dzień szabatu udał się swoim zwyczajem do synagogi i powstał, aby czytać. Podano Mu księgę proroka Izajasza. Rozwinąwszy księgę, znalazł miejsce, gdzie było napisane: «Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie; abym uciśnionych odsyłał wolnymi, abym obwoływał rok łaski Pana». Zwinąwszy księgę, oddał słudze i usiadł; a oczy wszystkich w synagodze były w Niego utkwione. Począł więc mówić do nich: «Dziś spełniły się te słowa Pisma, które słyszeliście».
CZYTAJ DALEJ

Meksyk: Kościół przygotowuje się na przyjęcie fali deportowanych migrantów

2025-01-24 19:01

[ TEMATY ]

Kościół

migranci

Meksyk

Adobe.Stock

Episkopat Meksyku potwierdził swoje zaangażowanie we wspieraniu u siebie migrantów po wprowadzeniu przez nowego prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa stanu wyjątkowego na południowej granicy USA i zaostrzeniu polityki imigracyjnej. W specjalnym oświadczeniu biskupi meksykańscy zapewnili o swojej solidarności, modlitwie i determinacji, "aby nadal służyć migrantom”. Dokument podpisali biskupi: Eugenio Lira Rugarcía, odpowiedzialny za duszpasterstwo migracyjne, i Héctor Mario Pérez Villarreal, sekretarz generalny Meksykańskiej Konferencji Biskupiej (CEM).

„Nie dajmy się zwieść tym, którzy obnoszą się ze sztandarem katolicyzmu, ale poniżają bezbronnych, promują kulturę śmierci i indywidualizm. Wiara chrześcijańska, przeciwnie, zawsze będzie dążyć do wypełnienia przesłania Ewangelii, które nie wyklucza, ale obejmuje wszystkich i które kładzie szczególny nacisk na najbardziej potrzebujących” - napisali biskupi meksykańscy.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję