Reklama

Jan Paweł II

Jak Karol Wojtyła stał się filozofem?

Jaka droga wiodła Karola Wojtyłę, chłopaka z Wadowic, z rodziny bez tradycji akademickich do zostania wielkim myślicielem, określanym przez współczesnych filozofów mianem „geniuszu intelektualnego”? W ramach wykładów „Odkrywanie Karola Wojtyły – Jana Pawła II” przygotowanych przez Fundacją Collegium Voytylianum opowiada ks. prof. dr hab. Grzegorz Hołub, kierownik Katedry Karola Wojtyły na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie.

[ TEMATY ]

filozofia

Karol Wojtyła

archiwum KUL

Św. Jan Paweł II, zanim został Papieżem, przez lata był profesorem KUL

Św. Jan Paweł II, zanim został Papieżem, przez lata był profesorem KUL

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. prof. Grzegorz Hołub zwraca uwagę, że chociaż u Wojtyłów nie było tradycji akademickich, to w rodzinie Emilii i Karola panowała atmosfera sprzyjająca nauce i zdobywaniu wiedzy. Karol senior ukończył pięcioklasową szkołę ludową, a następnie trzy klasy gimnazjum cesarsko-królewskiego w Bielsku. Naukę przerwał, aby pomagać swojemu ojcu, który zajmował się krawiectwem. Po odbyciu służby wojskowej w armii austro-węgierskiej jako oficer pracował w administracji, gdzie przychodził różne szkolenia i zdawał kolejne egzaminy.

Emilia z domu Kaczorowska ukończyła szkołę podstawową, a następnie szkołę wydziałową prowadzoną przez zakonnice ze Zgromadzenia Córek Bożej Miłości w Krakowie. „Jak na ówczesne czasy ukończenie takiej szkoły zapewniało młodym pannom uzyskanie poziomu intelektualnego właściwego dla osoby kulturalnej i zdolnej do poruszania się w środowisku ludzi wykształconych, ludzi kultury, do życia w środowisku klasy średniej” – zauważa ks. prof. Hołub.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zamiłowanie do edukacji i poszerzania intelektualnych horyzontów rodzice przekazali swoim synom. Edmund Wojtyła skończył medycynę i pracował jako lekarz. Karol w 1938 r. zdał w Wadowicach maturę z wynikiem bardzo pozytywnym. Ks. prof. Hołub zwraca uwagę na dobrą znajomość języka niemieckiego, która w przyszłości bardzo pomogła Wojtyle w studiowaniu filozofów niemieckich, szczególnie Maxa Schelera i Immanuela Kanta.

Reklama

W tamtym czasie Karol junior był bardzo zafascynowany „mocą słowa” – literaturą i poezją, dlatego zdecydował się na polonistykę na Uniwersytecie Jagiellońskim. Jego studia przerwał wybuch drugiej wojny światowej. „Ciężar swojego rozwoju intelektualnego musiał przesunąć na osobiste studium, osobistą lekturę. Wówczas jego zainteresowania, dalej skoncentrowane na literaturze, rozszerzyły się o teatr, jak również o poszukiwania duchowe” – zaznacza ks. prof. Hołub dodając, że to wtedy Wojtyła poznał Mieczysława Kotlarczyka – twórcę Teatru Rapsodycznego oraz Jana Tyranowskiego – krawca z Dębnik, który był mistykiem i wielkim znawcą pism św. Jana od Krzyża – obaj zaważyli na rozwoju intelektualnym przyszłego papieża.

Po śmierci ojca, Karol Wojtyła – jak mówi ks. prof. Hołub – doświadczył „życiowej pustki”. Nie żyli już wtedy także jego matka i starsze rodzeństwo. Poszukiwanie odpowiedzi na pytania o to, co dalej robić w życiu, kim być, doprowadziły go w 1942 r. do krakowskiego seminarium, gdzie w ukryciu przygotowywał się do kapłaństwa. Pierwsza część studiów seminaryjnych skupiona jest wokół problematyki filozoficznej. W czasie wojny ta nauka była wymagająca, bo alumni samodzielnie musieli opanować materiał, który zdawali później przed wyznaczonym profesorem. „To był swoisty przełom w jego życiu. Zwłaszcza kiedy wziął do ręki książkę przedwojennego polskiego filozofa Kazimierza Waisa pod tytułem „Ontologja czyli metafizyka ogólna” i musiał ją samodzielnie przestudiować. Po wielokrotnym jej przeczytaniu, poczuł, że coś się w jego życiu zmieniło” – mówi ks. prof. Hołub.

Po święceniach ks. Karol Wojtyła został wysłany na studia teologiczne na Papieski Uniwersytet Świętego Tomasza z Akwinu (Angelicum), gdzie filozofii tomistycznej uczył się pod okiem o. Reginalda Garrigou-Lagrange’a OP – promotora jego pracy doktorskiej „Zagadnienia wiary w dziełach św. Jana od Krzyża”.

Reklama

Po powrocie z Rzymu, ks. Wojtyła przez dwa lata pracował jako wikary w kościele św. Floriana w Krakowie, gdzie zainicjował duszpasterstwo akademickie. Z wykładów wygłoszonych wówczas do studentów zredagowano zbiór „Rozważania o istocie człowieka”. „Kiedy patrzymy na tę małą książkę widzimy, że rzeczywiście są to rozważania filozofa tomistycznego, ale już kogoś, kto dobrze rozumie myśl Akwinaty” – podkreśla ks. prof. Hołub.

Rozprawę habilitacyjną ks. dr Karol Wojtyła zdecydował się skoncentrować wokół myśli XX-wiecznego niemieckiego fenomenologa Maxa Schelera. „Wtedy musiał wejść bardzo głęboko w filozofię współczesną; musiał nauczyć się fenomenologii i rzeczywiście ten moment spotkania z fenomenologią pozostawił w jego rozwoju osobowym trwały ślad” – zaznacza ks. prof. Hołub dodając, że choć Karol Wojtyła doszedł do wniosku, że myśl Maxa Schelera nie nadaje się do zastosowania w ramach katolickiej teologii moralnej, to dostrzegł w niej cenny sposób filozofowania, ponieważ rozpoczyna od doświadczenia i uczy jak to doświadczenie badać i opisywać, co stanie się później częścią warsztatu filozoficznego Karola Wojtyły.

Reklama

W 1954 r. ks. dr Karol Wojtyła został zatrudniony na Wydziale Filozoficznym Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Najpierw jako wykładowca, a później jako kierownik zakładu i katedry etyki. „Wtedy widzimy pełne wejście Karola Wojtyły w świat filozoficzny, kiedy musi przygotowywać systematyczne wykłady, kiedy musi zagłębiać się w myśl wielkich myślicieli Zachodu, którzy wpłynęli zasadniczo na kształt etyki nowożytnej i współczesnej” – zauważa ks. prof. Hołub wskazując, że wówczas Karol Wojtyła badał takie postacie jak Immanuel Kant, Tomasz z Akwinu, David Hume, Jeremy Bentham. Sporo czasu poświęcił, aby przebadać myśl etyczną Arystotelesa, Platona czy św. Augustyna, z czego powstają później jego wykłady, określone mianem „wykładów lubelskich”.

Jeden z jego przyjaciół, również filozof, prof. Andrzej Półtawski, który śledził rozwój filozoficzny Karola Wojtyły, był zdumiony tym, jak szybko wchłaniał w siebie te wielkie idee filozoficzne, które były bardzo trudne. Po latach powie, że fakt, iż młody badacz w ciągu trzech lat wykładów poradził sobie z całą historią filozofii jest dowodem jego geniuszu intelektualnego.

„Karol Wojtyła bardzo sprawnie zaczyna poruszać się w świecie trudnych idei filozoficznych, jest wykładowcą, na którego wykłady przychodzą tłumy studentów, chociaż wiemy, że jego wykłady nie były łatwe, a język, którym się posługiwał był bardzo techniczny, filozoficzny. Ale zarazem budzi się w nim właśnie filozof, budzi się myśliciel” – podsumowuje ks. prof. Grzegorz Hołub zapowiadając, że w kolejnych wykładach z cyklu „Odkrywanie Karola Wojtyły – Jana Pawła II” przybliżony zostanie charakter filozofowania papieża Polaka.

Link do filmu ks. prof. Grzegorza Hołuba:

***

Fundacja Collegium Voytylianum wraz z Uniwersytetem Papieskim Jana Pawła II w Krakowie zapraszają na YouTubowy kanał „Odkrywanie Karola Wojtyły – Jana Pawła II”.

Reklama

Chcemy się wspólnie zastanowić, kim był Karol Wojtyła – Jan Paweł II. Wydaje się, że w Polsce wszyscy to dobrze wiemy – czujemy bliskość tej postaci, jest ona tak bardzo wpisana w nasze życie. Ale czy na pewno wiemy, kim on był? Czy naprawdę wiemy, co powiedział? Czy dobrze rozumiemy jego przekaz?

Chcemy Was zaprosić do wielkiej przygody – przygody duchowej i intelektualnej w poznawaniu naszego wielkiego rodaka; w zrozumieniu jego przekazu i dokonaniu refleksji, co to oznacza dzisiaj dla nas – na ile jego nauczanie, jego idee, mogą nam pomóc w zmaganiu się z aktualnymi problemami.

Na kanale @CollegiumVoytylianum publikowane będą krótkie prelekcje poświęcone filozofii i teologii Karola Wojtyły – Jana Pawła II, dyskusje panelowe, wywiady i wykłady akademickie. Zapraszamy do subskrypcji i oglądania pierwszych filmów!

2024-08-16 17:33

Oceń: +8 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Milcząca większość

Nasza kultura jest zdradzana przez swoich: przez profesorów, filozofów, ludzi sztuki, twórców kultury, pedagogów itd., czyli wszelkich typów i odcieni intelektualistów, którzy zamiast jej twórcami stają się jej destruktorami.

W 1972 r. francuski kardynał Jean Daniélou ogłosił niewielką rozmiarami, ale bardzo znaczącą książeczkę pt. La culture trahie par les siens („Kultura zdradzona przez swoich”). Znakomity historyk Kościoła starożytnego, ale również czynny uczestnik procesów religijno-kulturowych swego czasu, pokazał w swojej analizie, w jaki sposób dokonała się od wewnątrz degradacja środowiska intelektualistów na Zachodzie. Trzeba podkreślić – jak zaznaczył już w samym tytule – że dokonało się to „od wewnątrz”, tzn. przez naiwne i bezmyślne przyjęcie pewnych nurtów filozoficznych, takich jak scjentyzm, determinizm, modernizm, a w końcu przez „największą perwersję”, którą stało się zapomnienie o Bogu. Do tego zapomnienia przyczyniły się dwa czynniki, a mianowicie: rezygnacja z prawdy o stworzeniu świata i człowieka przez Boga, a następnie „radosna pewność”, że wystarczy patrzeć w siebie, aby odkryć wszystko, co człowiekowi potrzebne jest do szczęścia. Wywód jest klarowny i boleśnie spójny, dowodzący zdrady.
CZYTAJ DALEJ

Jasnogórskie Śluby Narodu Polskiego

Niedziela Ogólnopolska 37/2012, str. 6

INSTYTUT PRYMASA WYSZYŃSKIEGO

Na Jasnej Górze 26 sierpnia 1956 r., w dniu składania Jasnogórskich Ślubów Narodu, przygotowanych przez więzionego w Komańczy kard. Stefana Wyszyńskiego, prymasa Polski. Cudowny Obraz niesiony podczas procesji na jasnogórskich wałach

Na Jasnej Górze 26 sierpnia 1956 r., w dniu składania Jasnogórskich Ślubów Narodu, przygotowanych przez więzionego w Komańczy kard. Stefana Wyszyńskiego, prymasa Polski. Cudowny Obraz niesiony podczas procesji na jasnogórskich wałach

Tekst Jasnogórskich Ślubów Narodu Polskiego napisał kard. Stefan Wyszyński w czasie swojego uwięzienia w Komańczy. Śluby zostały złożone przez Naród polski 26 sierpnia 1956 r. na Jasnej Górze. Natomiast 26 sierpnia 2012 r. przed wejściem do Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej na Jasnej Górze prymas Polski abp Józef Kowalczyk odsłonił tablicę z tekstem Ślubów z 1956 r., ufundowaną przez Instytut Prymasa Wyszyńskiego, z okazji 70. rocznicy jego istnienia

Wielka Boga-Człowieka Matko, Bogarodzico Dziewico, Bogiem sławiona Maryjo, Królowo świata i Polski Królowo. Gdy upływają trzy wieki od radosnego dnia, w którym zostałaś Królową Polski, oto my, dzieci Narodu Polskiego i Twoje dzieci, krew z krwi przodków naszych, stajemy znów przed Tobą, pełni tych samych uczuć miłości, wierności i nadziei, jakie ożywiały ongiś ojców naszych. Królowo Polski - przyrzekamy! My, Biskupi Polscy i Królewskie Kapłaństwo, lud nabyty Zbawczą Krwią Syna Twego, przychodzimy, Maryjo, znów do Tronu Twego, Pośredniczko Łask Wszelkich, Matko Miłosierdzia i wszelkiego pocieszenia. Przynosimy do stóp Twoich całe wieki naszej wierności Bogu, Kościołowi Chrystusowemu - wieki wierności szczytnemu posłannictwu Narodu, omytego w wodach Chrztu św. Składamy u stóp Twoich siebie samych i wszystko, co mamy: rodziny nasze, świątynie i domostwa, zagony polne i warsztaty pracy, pługi, młoty i pióra, wszystkie wysiłki myśli naszej, drgnienia serc i porywy woli. Stajemy przed Tobą pełni wdzięczności, żeś była nam Dziewicą Wspomożycielką wśród chwały i wśród straszliwych klęsk tylu potopów. Stajemy przed Tobą pełni skruchy, w poczuciu winy, że dotąd nie wypełniliśmy ślubów i przyrzeczeń ojców naszych. Spojrzyj na nas, Pani Łaskawa, okiem Miłosierdzia Twego i wysłuchaj potężnych głosów, które zgodnym chórem rwą się ku Tobie z głębi serc wielomilionowych zastępów oddanego Ci Ludu Bożego. KRÓLOWO POLSKI, ODNAWIAMY DZIŚ ŚLUBY PRZODKÓW NASZYCH I CIEBIE ZA PATRONKĘ NASZĄ I ZA KRÓLOWĘ NARODU POLSKIEGO UZNAJEMY. Zarówno siebie samych, jak wszystkie ziemie polskie i wszystek Lud polecamy Twojej szczególnej opiece i obronie. Wzywamy pokornie Twej pomocy i miłosierdzia w walce o dochowanie wierności Bogu, Krzyżowi i Ewangelii, Kościołowi świętemu i jego Pasterzom, Ojczyźnie naszej świętej, Chrześcijańskiej Przedniej Straży, poświęconej Twojemu Sercu Niepokalanemu i Sercu Syna Twego. Pomnij, Matko, Dziewico, przed Obliczem Boga, na oddany Tobie Naród, który pragnie nadal pozostać Królestwem Twoim pod opieką Najlepszego Ojca wszystkich narodów ziemi.
CZYTAJ DALEJ

Szukamy w Maryi miłości

2025-08-26 23:47

ks. Łukasz Romańczuk

W uroczystość Najświętszej Maryi Panny Matki Bożej Częstochowskiej swoje święto ma parafia na wrocławskim Zalesiu. Tego dnia na odpust przybywa pielgrzymka piesza z Wielkiej Wyspy. Eucharystii przewodniczył ks. Roman Maryński z Metropolitalnego Sądu Duchownego.

Tego dnia czytana jest Ewangelia mówiąca o weselu w Kanie Galilejskiej oraz początku działalności Jezusa. - Dziś musimy wrócić myślą do Kany Galilejskiej i do wydarzeń, kiedy to po raz pierwszy na tych ziemiach człowiek usłyszał słowa: “Ja Ciebie chrzczę: W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego”. - To wtedy zaczęła się ta niezwykła historia. Nie po to, aby się tym chlubić, ale żeby pomimo doświadczenia i przeszłości odnajdywać elementy, które są źródłem prawdziwej nadziei. Był to początek, a później powstało tyle miejsc naznaczonych obecnością Matki Bożej. Poprzez różne wydarzenia, wiele z nich nie zostało zapisanych, a te co zostały zapisane są po to abyśmy uwierzyli, jak pisze św. Jan Apostoł - mówił ks. Maryński.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję