Reklama

Wiadomości

Paryż/siatkówka – Fornal: na takie mecze się czeka, nie kupi się tego za żadne pieniądze

„Na takie mecze się czeka, na takie mecze się ciężko trenuje. Tego się nie kupi za żadne pieniądze” – powiedział Tomasz Fornal przed sobotnim finałem igrzysk olimpijskich. W Paryżu polscy siatkarze zagrają o tytuł z Francją.

[ TEMATY ]

Francja

Igrzyska Olimpijskie

PAP/EPA/DIVYAKANT SOLANKI

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Biało-czerwoni doskonale znają „Trójkolorowych”, nie tylko dlatego, że często grają z nimi na arenach międzynarodowych, ale także dlatego, że wielu z nich gra w polskiej ekstraklasie.

„Francuzi są w finale, bo dobrze grają. My musimy skupić się na sobie. Jeśli zagramy tak, jak potrafimy i tak, jak graliśmy na przestrzeni tego turnieju w większości meczów, to jesteśmy w stanie wyjść z tego starcia zwycięsko” – zaznaczył Fornal.

Podziel się cytatem

„Na pewno będzie to trudne spotkanie, gramy u gospodarza, prawie cała hala będzie ich dopingowała. Musimy się przygotować na ciężką, techniczną siatkówkę, którą będą prezentowali, jak to Francuzi, zawsze dużo tego się w ich repertuarze znajduje. Ogrywają się w PlusLidze i potem im to procentuje” – dodał.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Najgroźniejsza broń „Trójkolorowych”? Ich zespołowość.

„Mógłbym powiedzieć N’Gapeth albo Patry, ale oni mają tylu świetnych zawodników, ich trener nie boi się też robić zmian. Na każdego musimy być gotowi, to jest klucz” – zaznaczył środkowy Mateusz Bieniek, wspominając liderów rywali przyjmującego Earvina N’Gapetha i atakującego Jeana Patry’ego.

Podopieczni trenera Andrei Gianiego walczą o to, by zostać mistrzami olimpijskimi drugi raz z rzędu. Dokonanie tego przed własną publicznością będzie historyczne, jednak biało-czerwoni nie boją się gry przy pełnych trybunach kibicującym przeciwko nim.

Reklama

„Będzie fajna atmosfera, na pewno będzie to jeden z ważniejszych meczów w historii polskiej siatkówki i każdego z nas indywidualnie. Musimy się tym bawić, cieszyć, nie zapominać, że wszystko to, co robimy i to, że gramy w finale to jest spełnienie naszych dziecięcych marzeń. Musimy z tego czerpać radość. Na pewno będą trudne momenty w tym meczu, będzie dużo wymian i walki, ale sądzę, że każdy z nas zostawi na boisku wszystko to, co ma” – podkreślił polski przyjmujący.

„Nigdy nie miałem okazji grać przy francuskich kibicach, to będzie dla mnie coś nowego. Na takie mecze się czeka, na takie mecze się ciężko trenuje. Tego się nie kupi za żadne pieniądze” – dodał.

Na trybunach na pewno będzie można jednak dostrzec biało-czerwonych kibiców, a wśród nich będzie Bieniek, który z powodu kontuzji doznanej w ćwierćfinale nie jest w stanie pomagać kolegom na boisku. Po emocjonującym półfinale przyznał, że denerwował się o wiele bardziej, niż gdyby sam grał.

„Jestem doświadczony po tym pierwszym spotkaniu, więc mam nadzieję, że obejdzie się bez +zawałów+…” – uśmiechnął się środkowy.

Jego zadanie obecnie? Żeby... nie przeszkadzać.

„Są mocno skupieni, ja po prostu staram się nie przeszkadzać. Czuć koncentrację w powietrzu, to jest tak doświadczony zespół, że wiedzą, jak się nastawiać przed meczami” – przyznał środkowy.

W sobotnim finale pełno będzie emocji, można się więc spodziewać, że zaiskrzy też pod siatką, jak miało to miejsce w środowym półfinale Polaków z Amerykanami. Rywali zaczepiał wówczas Fornal. Bieniek spodziewa się, że przyjmujący jest już przygotowany na podobne sytuacje w finale z liderem Francuzów, słynącym z „gorącej głowy” N’Gapethem.

„Forni pewnie już czai się na niego, więc myślę, że będzie ciekawie” – uśmiechnął się środkowy.

Sam Fornal jednak przyznał, że nie przygotowuje się do tego zadania specjalnie.

„To przychodzi naturalnie, nigdy tego nie planuję. Zobaczymy” – stwierdził krótko Fornal.

Finał olimpijskich zmagań siatkarzy w Paryżu w sobotę o godz. 13.

2024-08-09 16:44

Ocena: +6 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jesteśmy z olimpijczykami

W Tokio polskim sportowcom na pewno nie zabraknie energii do walki o medale. O to zadbał sponsor Polskiego Komitetu Olimpijskiego – Grupa Enea.

Pierwsza oficjalna reprezentacja Polski pojawiła się na igrzyskach olimpijskich dopiero w 1924 r. Debiut, choć późny, okazał się udany – z igrzysk w Paryżu przywieźliśmy srebrny i brązowy medal oraz mnóstwo doświadczeń, które później zaowocowały. Każda następna olimpiada powiększała nasz dorobek medalowy. Jak będzie w tym roku? Czy w Tokio rozwiąże się przysłowiowy worek z medalami?
CZYTAJ DALEJ

Fatima: pątnicy spoza UE wśród najliczniej przybywających do sanktuarium obcokrajowców

2025-05-29 18:09

[ TEMATY ]

Fatima

pątnicy

StockPhotosArt/stock.adobe.com

Pielgrzymi spoza Unii Europejskiej zaliczają się do czołówki nacji najliczniej przybywających do Sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Fatimie, wynika z danych rektoratu tego miejsca kultu maryjnego. Jak przekazała KAI rzecznik prasowa portugalskiego sanktuarium Patrícia Duarte, najliczniejszym narodem spoza Europy są w Fatimie Amerykanie. Sprecyzowała, że pomiędzy styczniem a początkiem maja tego roku do sanktuarium przybyło prawie 3,9 tys. obywateli Stanów Zjednoczonych pielgrzymujących w zorganizowanych grupach.

Pod względem liczebności plasują się oni na trzecim miejscu wśród zagranicznych pątników, wśród których przewodzą Hiszpanie oraz Polacy, mający w tym okresie w sanktuarium odpowiednio 13,7 tys. i prawie 6,4 tys. pątników. Poza nimi w pierwszej dziesiątce spośród narodów UE plasują się jedynie Włosi, na piątej lokacie, których dotarło tam 2,3 tys. osób.
CZYTAJ DALEJ

French Open - Świątek awansowała do 1/8 finału

2025-05-30 17:08

[ TEMATY ]

Iga Świątek

French Open

PAP/CHRISTOPHE PETIT TESSON

Iga Świątek po zwycięstwie w meczu drugiej rundy turnieju French Open

Iga Świątek po zwycięstwie w meczu drugiej rundy turnieju French Open

Rozstawiona z numerem piątym Iga Świątek awansowała w piątek do 1/8 finału wielkoszlemowego French Open. W trzeciej rundzie turnieju w Paryżu polska tenisistka, która walczy o piąty tytuł w tej imprezie, wygrała z Rumunką Jaqueline Cristian 6:2, 7:5.

W pierwszej rundzie Świątek wygrała ze Słowaczką Rebeccą Sramkovą 6:3, 6:3, a w drugiej z Brytyjką Emmą Raducanu 6:1, 6:2. W niedzielę w 1/8 finału zagra albo z reprezentującą Kazachstan Jeleną Rybakiną (nr 12), albo Łotyszką Jeleną Ostapenko (nr 21).
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję