Reklama

Niedziela Wrocławska

Wrocławianie w Powstaniu Styczniowym

W okresie poprzedzającym powstanie styczniowe represje dotykały Polaków szczególnie w zaborze rosyjskim, ale echem odbijały się w wielu miejscach, także we Wrocławiu

Niedziela wrocławska 3/2013, str. 4

[ TEMATY ]

Powstanie Styczniowe

Krzysztof Kunert

Każdego roku w rocznicę wybuchu powstania styczniowego we Wrocławiu organizowany jest biało-czerwony marsz

Każdego roku w rocznicę wybuchu powstania styczniowego we Wrocławiu organizowany jest biało-czerwony marsz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Najbardziej dramatyczne były wydarzenia w Warszawie, kiedy to 27 lutego 1861 r. w krwawo stłumionej demonstracji od kul carskich żołnierzy zginęło pięć osób. Pogrzeb ofiar zgromadził tłumy.

Echa tych wypadków dotarły również do Wrocławia. Prasa lokalna donosiła: „Dnia 5 marca [1861 r.] odbyło się u nas w kościele Świętego Krzyża żałobne nabożeństwo za dusze ofiar poległych w Warszawie (…) Wspólna boleść zgromadziła wszystkich przed ołtarz Pański i wspólne modły posyłano do tronu Przedwiecznego za ofiary okrucieństwa i przemocy.” W „Breslauer Zeitung” pojawiają się znamienne słowa: „Nie wiedzieć, jakie siły Polacy jeszcze rozwiną, ale nowe ich wystąpienie dowodzi, że jakkolwiek narodowe państwo rozbito, jeszcze naród z tym państwem razem nie zstąpił do grobu i nie umarł”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ośrodek konspiracji

Reklama

Wrocław był ważnym ośrodkiem konspiracyjnym jeszcze przed wybuchem powstania. Liczne raporty prezydenta policji, szczegółowo informowały o liczbie przybywających do Wrocławia Polaków. Polscy spiskowcy byli świetnie zakonspirowani, ale policję pruską wspierały również policje innych państw zaborczych. Świadczy o tym chociażby pismo z początków listopada 1861 r., jakie skierowało wiedeńskie Ministerstwo Policji do Prezydium Policji w Berlinie. Informuje w nim, że Schoenitz mieszkający we Wrocławiu przy ul. Kościuszki 37 pozostaje w bliskich kontaktach z kołami polskimi, agitującymi na rzecz odbudowy Polski. Policja pruska we Wrocławiu potwierdziła jego kontakty z konspiratorami we Lwowie. Jednakże nie znalazła podstaw do jego aresztowania. Okazało się później, że pod tym nazwiskiem od 1858 r. we Wrocławiu przebywał Józef Pini późniejszy szef sztabu u gen. Edmunda Taczanowskiego - dowódcy powstańczego na Ziemi Kaliskiej i Mazowszu.

Pod Złotą Gęsią

Gdy wybuchło powstanie w Królestwie Polskim, konspiratorzy z terenu Prus gotowi byli do włączenia się w działania powstańcze. Przedstawiciele władz powstańczych działali bardzo sprawnie, zajmowali się głównie zaopatrzeniem powstania w broń, amunicję i sprzęt wojskowy. We Wrocławiu powołano komisarza pełnomocnego Rządu Powstańczego, funkcję tę pełnił Bonawentura Bleszczyński. Jego główną siedzibą był zajazd „Pod Złota Gęsią” znajdujący się przy ul. Ofiar Oświęcimskich, gdzie często zatrzymywali się Polacy. Bleszczyński prowadził w zajeździe kantor zajmujący się ekspedycją różnych towarów, będący przykrywką do dostarczanie broni oraz innego zaopatrzenia dla powstania. Tajna organizacja obejmowała dużą grupę ludzi. Wymienię tylko niektórych szczególnie zasłużonych: Stanisława Ostrzyckiego, Stanisława Olszewskiego, Bronisława Ruckiego, Stanisława Szachowskiego, Aleksandra Lebiadkowskiego, Wincentego Kraińskiego, Mariannę Hulewicz. Prasa wrocławska wielokrotnie informowała też o licznych ucieczkach młodzieży do powstania.

Bijmy Moskala!

Władze pruskie zgodnie z zawartym w lutym 1863 r. układem, tzw. konwencją Alvenslebena, zobowiązywały się do pomocy Rosji przy zwalczaniu powstańców. Jednakże częste były przypadki udzielania poparcia powstaniu przez obywateli pruskich. W czasie tzw. „debaty polskiej” w sejmie pruskim, prof. Richard Roepell wrocławski historyk, wówczas poseł, a później rektor Uniwersytetu Wrocławskiego powiedział: „Mówi się teraz jakoby Polacy nie byli zdolni utrzymać państwa. Nie bądźmy pochopni z takim sądem. (…) Polacy są narodem. Taki naród jak ten nie umiera (…) ”. Z Breslauer Zeitung dowiadujemy się o ciekawym epizodzie powstańczym: „W bitwie pod Augustowem zginął pewien Niemiec, który zupełnie nie znał polskiego. Jedynym zdaniem, którego się nauczył się po polsku, był okrzyk «Bracia, naprzód, bijmy Moskala»”.

2013-01-17 14:13

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Krwawy dzień w Tomaszowie Ordynackim

Niedziela zamojsko-lubaczowska 8/2023, str. VI

[ TEMATY ]

Powstanie Styczniowe

Ewa Monastyrska/Niedziela

Przy krzyżu upamiętniającym Powstanie Styczniowe

Przy krzyżu upamiętniającym Powstanie Styczniowe

Rocznicowe uroczystości związane z powstaniem styczniowym odbyły się w Tomaszowie Lubelskim.

W Tomaszowie Ordynackim (kiedyś taką nazwę nosił Tomaszów Lubelski) dzień 5 lutego 1863 r. zapisał się na kartach historii krwawymi literami. Powstańcy styczniowi za działalność patriotyczną zostali skazani na śmierć.
CZYTAJ DALEJ

Abp Kupny: „Kościół buduje się przez codzienną wytrwałość”

2025-11-16 16:54

Archiwum Archidiecezji Wrocławskiej

Parafia NMP Królowej w Oławie obchodzi dzisiaj 20-lecia swojego powstania. Eucharystii przewodniczył metropolita wrocławski, abp Józef Kupny, który w homilii przypomniał, że najważniejszą świątynią nie są mury, lecz człowiek.

Metropolita wrocławski rozpoczął swoją homilię od słów Jezusa zapowiadających zburzenie świątyni jerozolimskiej. - Powinny poruszyć uczniów słowa Jezusa: “Przyjdzie czas, kiedy z tego, na co patrzycie, nie zostanie kamień na kamieniu”. Ale Jezus wypowiedział je nie dlatego, że nie ceni piękna murów i wystroju świątyni, lecz dlatego, że prawdziwą świątynią zawsze był i jest człowiek. Człowiek i jego serce otwarte na Boga i przyszłość, wskazał kaznodzieja, dodając: - Uczniowie wtedy jeszcze tego nie rozumieli. Dopiero Chrystus pokazał nam, że to my jesteśmy świątynią Boga, że Bóg mieszka w nas. Dziś, patrząc na piękny kościół parafialny, chcemy powiedzieć: “Panie, dziękujemy Ci, że w tym miejscu zechciałeś zamieszkać pośród nas”.              W dalszej części abp Kupny wrócił do początków parafii, wyrażając głęboką wdzięczność wszystkim, którzy ją tworzyli: - Każda parafia ma swoją historię i swoje korzenie. Dwadzieścia lat temu, kiedy powstała wasza parafia, Bóg zaprosił ludzi tej ziemi do nowego dzieła. Nie było wtedy wszystkiego, co mamy dziś, ale były nadzieje, plany i wiele pracy. Ta parafia istnieje dzięki wierze, miłości i wytrwałości ludzi - mówił metropolita wrocławski, dziękując za zaangażowanie w dzieło stworzenia parafii. - Z serca dziękuję wszystkim, którzy byli na początku tej drogi. Myślę o tych, którzy przez dwadzieścia lat są związani z tą parafią. Dziękuję księdzu proboszczowi Robertowi, dziękuję wszystkim, którzy ofiarowali czas, talenty, środki i modlitwy. Niech Bóg wynagrodzi ich trud — zarówno tych, którzy są dziś z nami, jak i tych, którzy odeszli do domu Ojca.      Odnosząc się do Ewangelii, abp Józef Kupny zauważył: - Dzisiejsza Ewangelia mówi o niepokoju, zniszczeniu i trudnościach. Nie wiem, jak słuchali jej uczniowie, ani jak my ją odbieramy, ale ona jest zaskakująco aktualna. Każda wspólnota przeżywa chwile słabości, rozproszenia, zmęczenia. A jednak Jezus mówi: “Nie trwóżcie się”. To znaczy: nie bójcie się, bo Ja jestem z wami. Wracając jeszcze w słowie do dwudziestolecia parafii, hierarcha podkreślił: - Chrystus przez tych 20 lat był tutaj obecny: w sakramentach, w Eucharystii, w rodzinach, które trwały mimo trudności, w dzieciach, młodzieży, w chorych i starszych. Był obecny w każdym, kto się modlił, służył, pomagał. I choć były chwile trudne, to właśnie wtedy najbardziej widać było siłę wiary - powiedział abp Kupny, dodając: - Jezus mówi dziś do nas: “Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie”. Te słowa są jak program waszego jubileuszu. Kościół buduje się nie przez spektakularne działania, lecz przez codzienną wytrwałość: przez matki i ojców, którzy uczą dzieci modlitwy; przez kapłanów, którzy dzień po dniu głoszą Słowo Boże; przez seniorów modlących się za młodych; przez ludzi, którzy sprzątają kościół, śpiewają, troszczą się o parafię. To codzienny trud, ale i codzienny cud. Nie zabrakło także odniesienia do patronki parafii: - Najświętsza Maryja Panna Królowa od początku czuwa nad tą parafią. Jej królowanie to nie panowanie, jak myślimy po ludzku. To służba: pokorna, wierna, pełna miłości. Maryja trwała pod krzyżem i uczy nas, abyśmy w chwilach prób nie odchodzili, ale trwali przy Chrystusie z nadzieją - mówił kaznodzieja, dodając: - Dzisiaj wielu gniewa się na Kościół, zniechęca się, odchodzi. Ale to właśnie wtedy trzeba trwać. Trwać przy Chrystusie, nie opuszczać Go w chwilach próby, tak jak Maryja nie odeszła spod krzyża.      Na zakończenie homilii abp Józef Kupny zawierzył parafię Duchowi Świętemu i Matce Bożej: - Dwadzieścia lat temu Bóg rozpoczął w tym miejscu piękne dzieło Boskie. Dziś dziękujemy Mu za wszystko, co już uczynił, i z ufnością prosimy, by prowadził nas dalej przez następne lata i dziesięciolecia. Niech Duch Święty daje nam wytrwałość w wierze, nadziei i miłości, a Maryja, wasza Królowa, niech prowadzi was drogą ku Bogu.”
CZYTAJ DALEJ

Jubileusz muzyków archidiecezji przemyskiej

2025-11-17 11:35

archiwum parafii

Jubileusz odbywał się w Strachocinie

Jubileusz odbywał się w Strachocinie

W sobotę, 15 listopada 2025 r., w sanktuarium św. Andrzeja Boboli w Strachocinie odbyła się Jubileuszowa Pielgrzymka Muzyków Archidiecezji Przemyskiej. Centralnym punktem spotkania była Eucharystia pod przewodnictwem abp. Adama Szala.

W słowach powitania ks. prał. Józef Niżnik zwrócił uwagę, że to właśnie św. Cecylia razem ze św. Andrzejem Bobolą zaprosiła do Strachociny chóry parafialne i orkiestry parafialne z archidiecezji przemyskiej. – Strachocina staje się takim miejscem, gdzie pielgrzymują ludzie i wiedzą, dlaczego pielgrzymują. Rozumieją, jak ważne jest to miejsce dla nich i dla Polski – powiedział kapłan. – Pozdrawiam was wszystkich i życzę, by ten pobyt tu, w Strachocinie u świętego Andrzeja sprawił, byście napełnieni łaską Bożą, mocą Ducha Świętego, jako pielgrzymi nadziei, zobaczyli, jak warto mieć świętych, którzy będą się za nami modlić – dodał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję