Reklama

Pod rozwagę

Odsłanianie prawdziwego oblicza

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Do działań głównego dyrygenta WOŚP zawsze odnosiłem się sceptycznie, by nie powiedzieć krytycznie. Choć trzeba przyznać, że obrał on taką formułę aktywności własnej i mobilizowania społeczeństwa (zwłaszcza ludzi młodych), że trudno - podnosząc krytykę czy wyrażając wątpliwości - samemu nie narazić się na zarzut „czepiania się” i małoduszności. A gdy jeszcze słyszy się pytanie: „A co by było, gdyby twoje dzieci musiały korzystać ze sprzętu sfinansowanego przez Orkiestrę...?”.

Odpowiem od razu - pewnie dobrze, że mogłyby skorzystać! Nie mam jednak wyrzutów sumienia, iż do tej pory ani złotówką nie wsparłem WOŚP. Także dlatego, że na to, żeby szpitale były odpowiednio wyposażone, sumiennie płacę - wszyscy płacimy - wcale niemałe podatki. Jeżeli od lat placówki są niedoinwestowanie sprzętowo, to może warto zastanowić się nad uzdrowieniem tej chorej sytuacji (m.in. przyglądając się, czy pieniądze podatników nie są marnotrawione), a nie co roku bić pianę wokół sterowanej filantropii?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Poza tym na działania dyrygenta WOŚP patrzę z szerszej perspektywy. Propagowane przez niego hasło „Róbta, co chceta!”, nie dość że prostackie w treści, to na dodatek wcale nie jest pochwałą prawdziwej wolności (sprzężonej z odpowiedzialnością), ale propagowaniem swawoli, której skrajnym przykładem jest tarzająca się w błocie młodzież podczas letniego „Przystanku Woodstock”. Żaden z goszczących na „Przystanku” autorytetów nie przekona mnie, że to jest normalne.

Na działania WOŚP patrzę także przez pryzmat wypowiedzi jej lidera. A ten 29 grudnia 2012 r. w wywiadzie dla portalu dziennik.pl powiedział: „Osobiście dopuszczam taki sposób pomocy, bo ja to tak rozumiem - eutanazja to dla mnie pomoc starszym w cierpieniach”. Pomoc w cierpieniach? Cóż za eufemizm! Bo co? Bo mało łóżek na szpitalnych oddziałach geriatrycznych? Bo brakuje leków, albo schorowanych ludzi na nie po prostu nie stać? Bo lekarze, pielęgniarki, a może nawet i rodzina podchodzą do osób starych, chorych, niedołężnych jak do zbędnego balastu?

Co prawda potem główny dyrygent tłumaczył, że nie jest i nigdy nie był za eutanazją, a tylko miewa dylematy i rozterki, gdy patrzy na cierpienie człowieka, ale czyż jego pierwsza wypowiedź nie jest nad wyraz komunikatywna i jednoznaczna? Tym bardziej że od razu pojawił się chór jego obrońców i zwolenników eutanazji, ucieszonych ze wsparcia „takiego autorytetu”. Jak w wielu innych „kontrowersyjnych” sprawach, najpierw są tylko pojedyncze, nieśmiałe głosy, potem wsparcie autorytetów, które powołują się na wewnętrzne dylematy i prawo do dyskusji, wreszcie temat trafia pod obrady parlamentu, przybierając postać konkretnych ustaw, ubieranych - dla niepoznaki w słowa „o godnej śmierci”.

Nie wątpię, że darczyńcy składali datki do puszek WOŚP w jak najlepszej wierze, a liczne grono wolontariuszy zbierało je z pełnym zaangażowaniem. Tylko czy dobra wola jednych i drugich na pewno posłuży dobrej sprawie?

2013-01-17 14:13

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Łódź: zbiórka zniszczonych i niepotrzebnych dewocjonaliów

2025-07-15 08:40

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

Po raz 2. parafia Świętej Rodziny na łódzkiej Retkini prowadzi zbiórkę zniszczonych i niepotrzebnych dewocjonaliów. Przyniesione przedmioty zostaną zatopione w powstającym prezbiterium nowej świątyni.

Często w naszych domach znajdują się stare i zniszczone krzyże, obrazy, figurki, kropielnice, różańce, medaliki i inne poświęcone przedmioty. Wielokrotnie nie wiemy co z nimi zrobić, nie wypada ich wyrzucić do śmietnika. Parafia Świętej Rodziny, która od kilku lat jest w trakcie budowy nowego kościoła, zachęca, by przynieść do nich takie dewocjonalia.
CZYTAJ DALEJ

Święty Bonawentura

Niedziela Ogólnopolska 11/2010, str. 4-5

[ TEMATY ]

święty

Francisco de Zurbarán/pl.wikipedia.org

Drodzy Bracia i Siostry! Chciałbym mówić dziś o św. Bonawenturze z Bagnoregio. Muszę przyznać, że proponując Wam ten temat, odczuwam pewną nostalgię, ponieważ wracam myślami do poszukiwań, gdy jako młody naukowiec zajmowałem się właśnie tym autorem, który jest mi szczególnie bliski. Wiedza o nim odcisnęła się w niemałym stopniu na mojej formacji. Z wielką radością kilka miesięcy temu udałem się z pielgrzymką do miejsca jego urodzenia - Bagnoregio, włoskiego miasteczka w regionie Lacjum, które z czcią zachowuje pamięć o nim. Urodzony prawdopodobnie w 1217 r. i zmarły w 1274 r., żył w XIII wieku, w czasach, gdy wiara chrześcijańska, która przeniknęła już głęboko do kultury i do społeczeństwa Europy, stała się natchnieniem do powstania nieśmiertelnych dzieł w dziedzinie literatury, sztuk pięknych, filozofii i teologii. Wśród wielkich postaci chrześcijan, którzy przyczynili się do stworzenia tej harmonii między wiarą a kulturą, wyróżnia się właśnie Bonawentura, człowiek czynu i kontemplacji, głębokiej pobożności i roztropności w rządzeniu.
CZYTAJ DALEJ

Blisko 18 osób na miejsce – kierunek lekarski hitem rekrutacji na KUL

2025-07-15 10:58

KUL

W dobie spadającej demografii wyniki naszego naboru są świadectwem poszukiwania i wybierania przez młodych ludzi uczelni, w których nauce i zdobywanej wiedzy towarzyszy świat wartości – mówi ks. prof. Mirosław Kalinowski, rektor KUL.

Ponad 7800 kandydatów zgłosiło się w pierwszym etapie rekrutacji na studia – to o 700 więcej niż rok temu. Sukcesem okazał się kierunek lekarski, na którym chce studiować ponad 1000 maturzystów. Powodzeniem cieszy się również pielęgniarstwo i psychologia, gdzie na jedno miejsce przypada blisko 9 osób.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję