W czwartek 27 grudnia ub.r. wczesnym rankiem, obdarzeni błogosławieństwem bp. Kazimierza Górnego, udaliśmy się do autokarów ustawionych wokół kościoła Chrystusa Króla w Rzeszowie. Tu po raz pierwszy poczuliśmy siłę naszej grupy. Blisko 400 osób wyruszyło do Wiecznego Miasta na 35. Spotkanie Młodych Taizé.
W drodze do miasta papieży i cesarzy zatrzymaliśmy się w Budapeszcie. Po Mszy św. spędziliśmy kilka godzin w przepięknym mieście nad Dunajem. Serce biło coraz mocniej z każdym kilometrem przybliżającym nas do Rzymu. W Wiecznym Mieście bowiem każdy fresk, każdy kamień to historia. Jechaliśmy z ufnością i nadzieją.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Położony między Awentynem a Palatynem antyczny Circo Massimo to miejsce odbywających się niegdyś Światowych Dni Młodzieży, w których uczestniczył Jan Paweł II. Circo Massimo było naszym miejscem posiłków. Nie można było wymarzyć sobie piękniejszej scenerii na posiłek. Miejscem naszego zakwaterowania była parafia św. Remigiusza, prowadzona przez misjonarzy Świętej Rodziny. W kościele znajdowały się relikwie Jana Pawła II a gospodarze okazali się bardzo gościnni.
Reklama
Codzienna modlitwa w wielkich Bazylikach oraz „małe pielgrzymki”, których celem było zwiedzanie miasta i odkrywanie jego piękna, wypełniały nasz czas. W sobotni wieczór w wigilię Niedzieli Świętej Rodziny dotarliśmy do Watykanu, miejsca wspólnej modlitwy z Papieżem. Gdy Benedykt XVI pojawił się na telebimie, w jednej chwili wybuchły niezliczone salwy wiwatów, a flesze na nowo rozjaśniły pokryty zmierzchem plac. Swoim papamobilem Benedykt XVI przejechał tuż obok nas. Byliśmy tak blisko Papieża. Zdawało się, że czas zatrzymał się na chwilę a wszystkie troski i przyziemne sprawy minęły. Chcieliśmy zatrzymać tę chwilę jak najdłużej.
W mieście położonym na siedmiu wzgórzach pielgrzymowaliśmy do Bazylik: św. Piotra na Watykanie, św. Jana na Lateranie, Santa Maria Maggiore i św. Pawła za Murami. Wszystkie są tak imponujące, że poczucie przestrzeni jest w nich zaburzone.
Dzięki Janowi Pawłowi II nie czuliśmy się w Rzymie prowincjuszami, gdyż wciąż jest żywa pamięć o Nim.
W Nowy Rok wysłuchaliśmy modlitwy Angelus Domini. Szczególne pozdrowienia Benedykt XVI skierował do nas, uczestników Europejskiego Spotkania Młodych. Naszemu Spotkaniu przyświecała modlitwa o pokój na świecie i pojednanie.
Rzym pożegnał nas deszczem. Całą drogę do naszych domów towarzyszył nam śmiech, modlitwa i wspólne kolędowanie. Nasze pielgrzymowanie zakończone zostało Mszą św. w Wenecji przy placu św. Marka.
Wiem, że mimo początkowych trudów w Rzymie związanych z nienajlepszą organizacją, mieliśmy szczęście. Czuliśmy pomoc Ducha Świętego i cel Jego działań. To było prawdziwe doświadczenie drogi, na której Bóg postawił tak wielu dobrych i życzliwych ludzi.
Dzięki pielgrzymce dotknęliśmy tajemnicy obecności Ducha Świętego, a wspólny wysiłek wspierany pomocą Boga, połączył nas. Wspaniałe owoce tej pielgrzymki i bogactwo przesłania pozostaną w naszych sercach na zawsze. Nikt nie jest w stanie nam tego odebrać. Wspólne pielgrzymowanie, wspólne przeżycia wzmocniły naszą wiarę.