Dzień Objawienia Pańskiego, potocznie nazywany w Polsce świętem Trzech Króli, stanowi ważny punkt w kalendarzu liturgicznym - należy do jednych z pierwszych świąt, które ustanowił Kościół (III wiek w Kościele wschodnim oraz IV wiek w Kościele zachodnim). Święto zamyka cykl świąteczny Bożego Narodzenia. Wspominane jest wówczas wydarzenie opisane w Ewangelii wg św. Mateusza, w którym Mędrcy ze Wschodu, nazywani również Królami lub Magami (w VIII wieku nadano im imiona Kacper, Melchior i Baltazar), wyruszyli do Betlejem, by pokłonić się nowo narodzonemu Jezusowi. Prowadzeni przez betlejemską gwiazdę, przynieśli małemu Dzieciątku drogocenne dary: mirrę, złoto i kadzidło. Po ponad pięćdziesięciu latach przerwy, od 2011 r. jest to w Polsce znowu dzień wolny od pracy, podobnie, jak i w wielu innych krajach, np. we Włoszech, Hiszpanii, Grecji, Szwecji, Finlandii, Austrii czy Szwajcarii.
Od stuleci święto Trzech Króli nieodmiennie wiąże się z tradycją wystawiania jasełek oraz tzw. widowisk herodowych. Wpierw były one znane we Włoszech, później we Francji. W średniowieczu rozpowszechnili je franciszkanie. Legenda głosi, że tradycję wystawiania jasełek zapoczątkował św. Franciszek z Asyżu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
W Polsce jasełka wystawia się od kilkuset lat. Jasełka to inaczej „przedstawienia o Bożym Narodzeniu”, ich nazwa wywodzi się od staropolskiego słowa „jasło” oznaczającego żłób. Za twórcę przedstawień bożonarodzeniowych uważany jest św. Franciszek z Asyżu. Ich treścią była historia narodzenia Jezusa w Betlejem i spisku Heroda. Początkowo figury Dzieciątka, Maryi, Józefa, Trzech Królów i pozostałych osób dramatu były nieruchome. Za sprawą zakonów franciszkańskich wprowadzono w ich miejsce marionetki.
W pierwszej połowie XVIII wieku biskupi polscy zakazali wystawiania jasełek w kościołach. Przyczyną było coraz szersze przenikanie do treści przedstawień scen i postaci o charakterze ludycznym. Z szopkami zaczęli wówczas kolędować poza murami świątyń żacy, czeladnicy itp. Dały one początek wędrownym teatrzykom ludowym o świeckim charakterze.
Orszak Trzech Króli jest bezpośrednim nawiązaniem do tej starej tradycji jasełkowej. Jednocześnie przenosi on wydarzenia sprzed tysięcy lat we współczesność - po to, by ta najważniejsza historia w dziejach świata mogła być opowiadana wciąż na nowo. Dlatego w orszaku wątki tradycyjne łączą się z najbardziej aktualnymi, by pokazać, że zdarzenia sprzed 2000 lat wciąż mają znaczenie dla współczesnego człowieka.
Orszak prowadzą Trzej Królowie symbolizujący trzy kontynenty - Europę, Azję i Afrykę. Podążają na wierzchowcach, w bogatych szatach i nakryciach głowy. Ich świtę stanowią setki dzieci ubranych w kolorowe stroje świadczące o przynależności do jednego z trzech orszaków. Towarzyszą im góralskie kapele, żywe zwierzęta. Podążają za nimi mieszkańcy miasta w kolorowych koronach na głowie, śpiewający kolędy. Kulminacyjnym momentem jest pokłonienie się małemu Dzieciątku Jezus oraz Świętej Rodzinie, a później wspólne kolędowanie.
Reklama
Orszak przypominać ma o bogatej, polskiej tradycji jasełkowej i zachęcać przede wszystkim do wspólnego i radosnego przeżywania święta Trzech Króli. Nawiązuje do wielobarwnych i rozśpiewanych pochodów kolędników głoszących dobrą i radosną Nowinę o narodzeniu Jezusa.
Orszak ma również wymiar ewangelizacyjny oraz charytatywny - wolontariusze Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia zbierają pieniądze na stypendia dla uzdolnionej, ubogiej młodzieży.
Orszak Trzech Króli odbył się po raz pierwszy w Warszawie w 2009 r. - w niedzielę poprzedzającą święto Trzech Króli. Zgromadziło się wówczas 5000 osób, które wspólnie z uczestnikami przeszły ulicami Starego Miasta, oglądając typowe jasełkowe sceny, jak dwór Heroda czy walka diabłów z aniołami. Od początku istotnym elementem orszaku było wspólne śpiewanie kolęd.
W roku 2010 orszak również kroczył przez Stare Miasto i zgromadził już 10 000 widzów. Stało się jednak jasne, że w roku kolejnym musi zmienić trasę, by być widocznym dla wszystkich chętnych - wąskie uliczki Starówki okazały się być już za ciasne.
2011 rok okazał się przełomowy z co najmniej dwóch powodów. 6 stycznia po raz pierwszy od 51 lat był dniem wolnym od pracy, o orszaku mówiono we wszystkich mediach, zdając relacje z jego przejścia. TVP1, Polsat oraz TVN transmitowały te wydarzenia na żywo. Ponadto orszak przeszedł nie tylko w Warszawie, ale również w Poznaniu, Wrocławiu, Krakowie, Szczecinie i Gdańsku. Jego uczestnicy zostali pozdrowieni przez papieża Benedykta XVI.
6 stycznia 2012 r. wielobarwne, rozśpiewane orszaki przeszły już w 24 polskich miastach. Oszacowano, że udział w nich wzięło ponad 100 000 osób.
Reklama
Z inicjatywy osób świeckich przy współpracy ze Świdnicką Kurią Biskupią w naszej diecezji wyruszyło kilka Orszaków Trzech Króli. Jeden z nich został zorganizowany po raz pierwszy w Świdnicy 6 stycznia 2011 r.
W październiku 2012 r. przeprowadzono kilka rozmów, w wyniku których inicjatywę przygotowania i przeprowadzenia orszaku podjęła Fundacja Małżeństwo Rodzina. Patronat honorowy nad inicjatywą objęli: biskup świdnicki Ignacy Dec, prezydent miasta Świdnica Wojciech Murdzek, wójt gminy Świdnicy Teresa Mazurek oraz starosta świdnicki Zygmunt Worsa. Orszak Trzech Króli nawiązuje do dobrych, wesołych polskich, ulicznych jasełek i wspólnego kolędowania. Pragniemy przywrócić świetność dawnym zwyczajom opartym na wielopokoleniowej tradycji wyrosłej na gruncie kultury chrześcijańskiej. Warto podkreślić otwarty charakter imprezy (z gruntu kościelnej) z zaproszeniem dla wszystkich mieszkańców miasta i powiatu niezależnie od zaangażowania religijnego. Podstawa takiego podejścia wynika z przekazu ewangelicznego. Dary w szopce betlejemskiej składane były przez królów bądź magów, którzy zwyczajnie nie byli chrześcijanami. Suma wszystkich powodów daje szansę na zorganizowanie nowego spotkania wszystkich społeczności we wspólnym pochodzie przy wesołej kolędzie. Zamysłem świdnickich organizatorów (którym przewodzą państwo Joanna i Sławomir Kapturowie) jest poprowadzenie orszaku jako wielkich ulicznych jasełek, czyli teatru ulicznego, w którym aktywnie udział wezmą wszyscy uczestnicy.
Reklama
Pierwszy orszak w Świdnicy wyróżniać się będzie zaproszeniem rodzin, by wszyscy przebrali się za rycerzy i księżniczki i jako drużyna rodzinna uczestniczyli w pochodzie. W tym celu podejmowane były spotkania z dyrekcjami szkół oraz katechetami, aby pomogli przygotować dzieciom stroje. Inne, równie ambitne zadania stoją przed młodzieżą gimnazjalną oraz ze szkół średnich.
Biskup świdnicki Ignacy Dec skierował życzenia do uczestników wszystkich orszaków w naszej diecezji. W tym miejscu należy z dumą podkreślić, iż nasza młoda diecezja może pochwalić się przygotowaniem Orszaków Trzech Króli w rekordowej liczbie 8 miast: Świdnica, Wałbrzych, Dzierżoniów, Kłodzko, Ząbkowice Śląskie, Bardo, Kudowa i Świebodzice. Ogromnie cieszy fakt wystąpienia wszystkich miast pod wspólnym logiem i scenariuszem. Ponieważ jest to z założenia inicjatywa świecka, warto wskazać sposób na bożonarodzeniowe pojednanie. Przy wspólnym kolędowaniu razem pokłonimy się małemu Jezusowi. Szczególnie cieszy nas tworzenie wielkiego przedstawienia teatralnego z udziałem dzieci i całych rodzin. Udział w widowisku wezmą też szkoły oraz grupy teatralne.
6 stycznia 2013 r. po Mszy św. o godz. 11 ruszy Orszak Trzech Króli spod katedry świdnickiej, by po przejściu ulicami miasta zgromadzić się na scenie przy szopce na Rynku. Orszak poprowadzi Święta Rodzina, za nią Ksiądz Biskup jako pasterz, a następnie Trzej Królowie ze swoimi świtami. Poszczególne, orszaki przedstawiające trzy kontynenty: Europę, Azję i Afrykę będą reprezentowane przez ich autentycznych przedstawicieli. Na trasie przewidziano trzy przystanki - na schodach u zbiegu ulic Długiej i Pułaskiego przygotowano Republikę Przyjemności odciągającą wiernych od dążenia za Jezusem. Na alei Niepodległości rozegra się scena wizyty u króla Heroda, który wyprawi gości w dalszą drogę przez ulicę Łukową, gdzie rozegra się walka aniołów z diabłami, w które (i w jednej, i w drugie) wcielą się rodziny z Domowego Kościoła. Żeby łatwiej nam było stworzyć świąteczny klimat naszego spotkania, każdy otrzyma także specjalny orszakowy śpiewnik oraz koronę. W sumie przewidziano 5 tysięcy pamiątek.
Przedłużeniem radości święta Trzech Króli będzie konkurs na najciekawsze przebranie orszakowe rodziny. Może w nim wziąć udział każda przebrana rodzina uczestnicząca w orszaku.
Minimalną grupę konkursową stanowią dwie osoby.
Postaci muszą być tematycznie związane z wydarzeniem.
Na zakończenie orszaku w Rynku fotografowie zrobią zdjęcia uczestnikom konkursu.
Zwycięzcy zostaną wyłonieni przez głosowanie w Internecie.
Głosowanie zakończy się pod koniec stycznia.
Szczegóły i regulamin na stronie www.orszak.org/swidnica.