W 31. rocznicę wprowadzenia w Polsce stanu wojennego, ulicami Stalowej Woli przeszedł Marsz Milczenia. Rozpoczął się przy bramie nr 3 HSW, przy krzyżu, który został tu postawiony w listopadzie 1980 r., w czasie kiedy powstawała „Solidarność”.
Henryk Szostak, szef hutniczej „Solidarności” powiedział tam: - Pamiętamy o wszystkich, którzy oddali życie w imię obrony wolności, o wszystkich internowanych, aresztowanych, wyrzucanych z pracy, o wszystkich, którzy ucierpieli w wyniku wprowadzenia stanu wojennego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Bp Edward Frankowski, który uczestniczył w tym roku w obchodach 13 grudnia w Stalowej Woli, mówił do zebranych: - Ten Marsz Milczenia, którym będziemy przechodzić przez miasto, niech będzie dla nas czasem zbierania sił duchowych, sił umysłowych, sił moralnych, a przede wszystkim sił religijnych, abyśmy w imię tych szczytnych wartości, które podaje nam Chrystus w Ewangelii, umieli zło dobrem zwyciężać.
Reklama
Zebrani pod Hutą, po odśpiewaniu pieśni „Boże coś Polskę” i złożeniu wiązanek pod krzyżem, przeszli w milczeniu, z zapalonymi pochodniami, z pocztami sztandarowymi „Solidarności” ulicami Stalowej Woli do konkatedry, gdzie odprawiona została Msza św. Przewodniczył jej bp Frankowski. Na początku Eucharystii powiedział: „Modlimy się dzisiaj za naszą ojczyznę o potrzebne łaski dla całego naszego narodu, modlimy się za ofiary stanu wojennego i za wszystkich solidarnościowców, aby nie rezygnowali, choć siły coraz mniejsze.
Biskup Edward zachęcał też, aby włączyli do swojej działalności młodzież, która dość licznie była obecna na Marszu i Mszy św. - Niech przejmą w swe ręce te wszystkie zadania, których my nie zdążyliśmy jeszcze wypełnić - przekonywał.
Po Eucharystii uczestnicy uroczystości złożyli wieńce i zapalili znicze pod tablicą bł. ks. Jerzego Popiełuszki i pomnikiem bł. Jana Pawła II.
Marsz zorganizowała Międzyzakładowa Organizacja Związkowa NSZZ „Solidarność” Huty Stalowa Wola i Zarząd Regionu Ziemia Sandomierska NSZZ „Solidarność”.