Reklama

Kontemplować Boga Wcielonego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W każdej wspólnocie zakonnej naszej diecezji czas Adwentu, a następnie Bożego Narodzenia przeżywany jest nieco inaczej. Klasztor Sióstr Klarysek w Sandomierzu jest specyficzną wspólnotą zakonną. Jak mówią konstytucje zakonne, w kontemplacyjnym życiu sióstr, duch modlitwy i sama modlitwa są głównym i najważniejszym zadaniem i czynnością każdego dnia. Adwent jest czasem radosnego oczekiwania. S. Maria - przełożona wspólnoty sandomierskiej wyznaje, że jest to czas cierpliwego oczekiwania, które połączone jest z pewnym napięciem duchowym. Mamy przygotować się na spotkanie z Panem, w tajemnicy Jego Narodzenia. Siostry w swoim życiu codziennym koncentrują się na dobrym przeżyciu każdej chwili dnia. Codzienną Mszę św. roratnią w kaplicy sprawował kapelan sióstr ks. Tadeusz Kopacz, który w codziennej homilii przybliżał piękno i mądrość ukrytą w Słowie Bożym. Jak dodaje siostra przełożona: - Adwentowe oczekiwanie ma nas umocnić i bardziej uwrażliwić na to codzienne przychodzenie Pana, jak też najlepiej przygotować do przeżywania Bożego Narodzenia. Tegoroczna I Niedziela Adwentu zbiegła się z przeżywanym przez wszystkie wspólnoty klariańskie odnowieniem ślubów zakonnych. Bezpośrednim przygotowaniem do przeżywania Narodzenia Pańskiego są dni od 17 do 23 grudnia. Bardzo uroczyście celebrowana jest Liturgia Godzin. Począwszy od 17 grudnia, uroczyście intonowane są antyfony adwentowe przed Pieśnią Maryi. Także podczas obiadu śpiewane są antyfony sapiencjalne w refektarzu. W tym czasie również, przed nieszporami zapalana jest w kaplicy świeca, każdego dnia dodawana jest jedna, aż do 23 grudnia.
Jak w każdym chrześcijańskim domu, również w domu sióstr klarysek jest szopka i choinka, które przypominają o cieple i radości tych świąt. W sam dzień wieczerzy wigilijnej przygotowania toczą się jak w każdej rodzinie. Przygotowywane są potrawy na wigilijny stół. Rozpoczęcie świętowania rozpoczynają uroczyste nieszpory w kaplicy sióstr. Wieczerza rozpoczyna się od modlitw, a następnie lektorka odczytuje fragment z Pisma Świętego mówiący o Narodzeniu Jezusa Chrystusa. Następnie, zgodnie ze staropolską tradycją, siostry łamią się opłatkiem, składają sobie życzenia a na zakończenie siostra przełożona udziela wszystkim błogosławieństwa. Na zakończenie wieczerzy wigilijnej, śpiewane są kolędy. Uroczystość Bożego Narodzenia - wielkie święto dla wierzących, siostry klaryski przeżywają również w wielkiej radości podczas medytacji Słowa Bożego, kontemplacji. Na modlitwie wspólnotowej oraz indywidualnej, która przeplatana jest śpiewem kolęd. Jak mówi siostra Maria: tak jak dla naszej Matki św. Klary, Jezus Chrystus Bóg Wcielony, jest ośrodkiem naszej modlitwy i życia duchowego. Boże Narodzenie to wielka radość, którą siostry klaryski z Sandomierza chcą dzielić z wszystkimi mieszkańcami naszej diecezji. Wszystkich jej mieszkańców polecają w modlitwie, choć niewielu znają z imienia, ale w nasze modlitwy przed Panem włączamy wszystkich, bo dla Boga nie ma bezimiennych. Każdy ma swoje miejsce w Księdze miłości Boga - zapewnia siostra Maria.
W imieniu całej wspólnoty sióstr klarysek, s. Maria Czach - matka przełożona - życzy wszystkim czytelnikom Tygodnika „Niedziela”, by pokój i dobro, jakie przynosi na świat Jezus Chrystus, zagościły w każdym sercu i pozostały w nim już na zawsze.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Stułkowski: dziecko pod sercem matki jest człowiekiem, który ma prawo urodzić się i żyć

2024-05-27 07:45

[ TEMATY ]

bp Szymon Stułkowski

Karol Porwich/Niedziela

Bp Szymon Stułkowski

Bp Szymon Stułkowski

Dziecko pod sercem matki jest człowiekiem, który ma prawo urodzić się i żyć - powiedział w niedzielę podczas Mszy świętej poprzedzającej Marsz dla Życia i Rodziny w Płocku biskup tej diecezji Szymon Stułkowski. Zapewnił o gotowości wsparcia tamtejszych instytucji kościelnych dla kobiet w ciąży.

"Nie chcemy tylko manifestować w obronie życia. Nie chcemy tylko żądać, nie chcemy tylko się modlić, ale konkretnie też chcemy wyciągnąć rękę do tych zwłaszcza matek z dzieckiem pod sercem, które nie mają się, gdzie podziać" - powiedział bp Szymon Stułkowski w trakcie niedzielnej mszy świętej, której przewodniczył w płockiej katedrze Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.

CZYTAJ DALEJ

Oddał Wszystko Maryi! – prawdziwa historia Prymasa Wyszyńskiego

[ TEMATY ]

kard. Stefan Wyszyński

Maryja

beatyfikacja kard. Wyszyńskiego

Archiwum Instytutu Prymasowskiego Stefana Kardynała Wyszyńskiego

Upokarzany, okłamywany i wyszydzany – tak wyglądał okres więzienia Prymasa Polski. Pomimo wielkich prób, nie ugiął się. Pozostał wierny Bogu. Na dniach odbędzie się jego beatyfikacja. Jaka jest prawdziwa twarz Prymasa Wyszyńskiego? Czego może nas dziś nauczyć? Odpowiedzi udziela Milena Kindziuk w reporterskiej biografii „Kardynał Stefan Wyszyński. Prymas Polski”.

Władze państwowe pozbawiły Wyszyńskiego wszelkich praw. Został uwięziony, nie wiadomo na jak długo, bez wyroku, bez aktu oskarżenia. Był jak więzień obozu koncentracyjnego, lecz jego dramat rozgrywał się na oczach całej Europy. Nieustannie dopominał się więc Prymas pozwolenia napisania listu wyjaśniającego do władz państwowych. Uważał, że jego milczenie mogłoby być odczytane jako zgoda na zaistniałą sytuację lub lekceważenie postawionych mu zarzutów.

CZYTAJ DALEJ

Piemont: beatyfikowano księdza zamordowanego przez faszystów

Dzień po dniu stawał się coraz bardziej proboszczem wszystkich, proboszczem każdego, proboszczem ubogich; w końcu proboszczem męczennikiem - mówił w niedzielę 26 maja kard. Marcello Semeraro podczas Mszy beatyfikacyjnej ks. Giuseppe Rossiego. Celebracja miała miejsce w katedrze w Novarze, stolicy diecezji, na terenie której pracował zamordowany przez faszystów kapłan. Uczestniczyło w niej ok. 1500 wiernych i 150 prezbiterów.

Ks. Rossi zginął zaledwie w wieku 32 lat po 8 latach posługi kapłańskiej. Większość tego czasu był proboszczem w górskiej piemonckiej wiosce Castiglione d'Ossola. Podczas II wojny w tym regionie trwały walki partyzanckie. 26 lutego 1945 r. do wioski wkroczyły oddziały faszystowskie, mszcząc się po tym, jak garibaldowskie oddziały zabiły dwóch z ich kompanów. Prowadzili przesłuchania, podpalili niektóre domy, oskarżyli ks. Rossiego o danie znaku miejscowym bojownikom poprzez dzwony kościelne. Pomimo tego ostatecznie zostawili duchownego na wolności, a on poświęcił się niesieniu pocieszenia przerażonej ludności i spowiadaniu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję