Reklama

Niedziela Częstochowska

Bp Przybylski: ceremoniarz to stróż znaków Jezusa

– Ceremoniarz to stróż znaków Jezusa – powiedział biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej Andrzej Przybylski. 23 marca w Wyższym Międzydiecezjalnym Seminarium Duchownym w Częstochowie hierarcha przewodniczył Liturgii, podczas której udzielił błogosławieństwa do pełnienia funkcji ceremoniarza 72 lektorom z archidiecezji częstochowskiej.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Witając uczestników uroczystości, ks. prał. Ryszard Selejdak, rektor WMSD w Częstochowie, zwrócił uwagę na fakt, że ceremoniarzem jest się nie tylko w kościele, podczas sprawowanych obrzędów liturgicznych, ale również tam, gdzie żyje się na co dzień, a to zobowiązuje. – Życzę wam, abyście zawsze zachowywali się godnie tej zaszczytnej funkcji, którą będziecie piastować – dodał.

We wprowadzeniu do Mszy św. bp Przybylski przypomniał, że „nawet najskromniejsza Msza św., sprawowana w najmniejszej wspólnocie, jest wielką tajemnicą i wielką ceremonią”. – Jesteście ceremoniarzami nie tylko dla ludzi, ale dla tajemnicy wiary, dla Boga – zaznaczył.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W homilii bp Przybylski wskazał, że liturgia to celebracja znaków, które prowadzą do wiary w Boga, a zadaniem ceremoniarzy jest troska o ich prawidłowe wykonywanie. – Ceremoniarz to stróż znaków Jezusa – przyznał celebrans.

Zauważył, że piękno liturgii, w której można dostrzec prawdziwą obecność Jezusa, przyciąga ludzi. W tym kontekście przestrzegał kapłanów i ceremoniarzy przed lekceważeniem znaków liturgicznych i zaniedbywaniem ich. Skutkiem takiej postawy może być przeszkodzenie komuś w wierze.

Reklama

Wskazując na krzyż, który od V Niedzieli Wielkiego Postu aż do Liturgii Męki Pańskiej w Wielki Piątek pozostaje zasłonięty, biskup wyjaśnił, że Boga oglądamy wciąż przez zasłonę. Zachęcając ceremoniarzy do bycia kompetentnymi w znajomości znaków i przebiegu ceremonii, akcentował, że „najważniejszy jest duch liturgii”. – Za zasłoną znaków sakramentalnych naprawdę jest Pan Bóg – powiedział bp Przybylski.

Maciej Orman/Niedziela

Hierarcha przypomniał również, że liturgia nie jest niczyją własnością prywatną, dlatego musi być sprawowana zgodnie z przepisami nakazanymi przez Kościół, „żeby móc tak jak Jezus na krzyżu powiedzieć: oddaję siebie, Panie, w Twoje ręce”. Biskup zaznaczył, że ceremoniarz nie jest aktorem, ale „narzędziem, które oddaje się w ręce Boga”. Dodał, że liczne nadużycia liturgiczne wynikają z chęci wyrażenia siebie i szukania siebie.

– Liturgia ma nie tylko wymiar doczesny, to jest pokarm na życie wieczne – podkreślił hierarcha.

Maciej Orman/Niedziela

Po homilii nastąpił obrzęd ustanowienia ceremoniarzy. Na jego zakończenie bp Przybylski pobłogosławił ich krzyże.

– Dziękuję za tych młodych panów, którzy jako ceremoniarze będą służyć najwyższemu Panu – powiedział ks. Mateusz Olejnik, diecezjalny duszpasterz Liturgicznej Służby Ołtarza Archidiecezji Częstochowskiej.

Maciej Orman/Niedziela

Kandydaci na ceremoniarzy uczestniczyli w kursie, który odbywał się w częstochowskim WMSD i obejmował 5 spotkań.

Reklama

– Zostałem ceremoniarzem po to, żeby pomóc księdzu wikariuszowi ogarnąć całą „zgraję” naszych młodych ministrantów – przyznał Oliwier Spałek z parafii św. Marcina w Kłobucku. Jego zdaniem, jest to bardzo ważna funkcja, ponieważ ceremoniarz musi czuwać nad prawidłowym przebiegiem liturgii. Oliwier stwierdził, że dobry ceremoniarz powinien być odpowiedzialny, sumienny i mieć dobry kontakt z kolegami z Liturgicznej Służby Ołtarza. – Powinien też umieć wszystko zaplanować – uznał. Dodał, że pierwszą próbą w nowej roli będzie posługa w Niedzielę Palmową.

Maciej Orman/Niedziela

Bartłomiej Zębik z personalnej parafii akademickiej św. Ireneusza Biskupa i Męczennika w Częstochowie został ministrantem zaraz po Pierwszej Komunii św. Od tamtego czasu sukcesywnie przechodził kolejne etapy formacji. – Tak naprawdę już wcześniej wypełniałem część posług, które przynależą do obowiązków ceremoniarza. Dzisiejsza uroczystość natomiast była świadectwem tego, że chciałem pójść do przodu i rozwijać się, żeby służyć Bogu i Kościołowi – wyjaśnił.

Bartłomiej potwierdził, że ceremoniarz to bardzo odpowiedzialna funkcja. – Mamy być wzorem dla młodszych ministrantów. Jesteśmy także powołani do tego, żeby ukazywać piękno liturgii. To na naszych barkach spoczywa również konieczność upomnienia kapłana, jeżeli liturgia nie przebiega prawidłowo – wyliczył.

– Postanowiłem zostać ceremoniarzem, ponieważ przez moją służbę chcę pokazać ludziom Jezusa i ułatwić im poznawanie prawd wiary – zaświadczył Bartłomiej Szwichtenberg z parafii św. Melchiora Grodzieckiego w Częstochowie. Według niego, bardzo istotna jest pokora, dobra znajomość przepisów liturgicznych oraz radość z wykonywanej posługi. – Najważniejsze, żeby w tym wszystkim był Bóg – podsumował.

Maciej Orman/Niedziela

Do zadań ceremoniarza należą: troska o należytą organizację czynności liturgicznych oraz o wykonywanie ich w sposób godny, w należytym porządku i pobożnie, ustalanie składu asysty, rozdzielenie funkcji, przeprowadzenie próby asysty, przygotowanie paramentów liturgicznych i miejsca celebracji, kierowanie przebiegiem celebracji, koordynacja czynności wszystkich zaangażowanych w liturgię, wydawanie odpowiednich komend, interweniowanie w sytuacjach nadzwyczajnych i nieoczekiwanych oraz podawanie i odbieranie insygniów biskupich.

2024-03-23 18:49

Oceń: +8 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Obudzić śpiącego rycerza

Jako chrześcijanie jesteśmy obywatelami tej ziemi i tej ojczyzny, a bezwiednie pozwalamy się traktować, jakby nas nie było.

Prawdziwa wiara jest sposobem życia, a nie jedynie jego fragmentem. Pełne życie wiarą jest jak oddech, który wymaga dwóch czynności: wdychania powietrza do wewnątrz i jego wydychania na zewnątrz. Wierzyć to najpierw przyjmować do swojego wnętrza łaski od Boga przez osobistą modlitwę, sakramenty święte, słuchanie słowa Bożego i przestrzeganie w życiu Bożych przykazań. To wszystko ma nas tak wewnętrznie przemieniać, abyśmy dzielili się tym doświadczeniem z innymi, zdobywali innych dla Chrystusa i szerzyli w świecie królestwo Boże. Prawdziwa wiara owocuje więc naszymi zewnętrznymi postawami, świadectwem w życiu społecznym po to, aby nadawać światu ewangeliczne oblicze. W Dziejach Apostolskich widzimy głęboko wierzących pierwszych uczniów Chrystusa, których wiara przejawiała się w zdobywaniu świata dla Pana Boga, była wielkim ruchem duchowym, ale i społecznym, żywą akcją ewangelizacyjną, a nie tylko budowaniem tradycji, zwyczajów czy obrzędów. Nawet najgłębsze życie wiarą, ale zamknięte w sobie, które nie promieniuje na świat, jest życiem bezowocnym, niepełnym, martwym. O tym, że wiara może być martwa, przekonuje nas w swoim liście św. Jakub Apostoł. Martwa wiara to wiara bez uczynków, bez życia, bez przełożenia na życie wspólne, społeczne. „Także i złe duchy wierzą i drżą” – stwierdza św. Jakub (Jk 2, 19) i sugeruje, że wiara bez przełożenia na zewnętrzne postawy, wybory i działania jest porównywalna z jakąś diabelską formą wiary. Taka „martwica” wiary może dotknąć zarówno pojedynczego wiernego, jak i niektóre wspólnoty Kościoła. Przykłady z naszej obecnej rzeczywistości można by mnożyć bez końca, szczególnie w obszarze wyborów moralnych, które przecież nie są czymś odklejonym od wiary, lecz są jej owocem.
CZYTAJ DALEJ

Szczawno-Zdrój. Budowniczy domów ziemskich odszedł do domu niebieskiego

2025-09-12 15:52

[ TEMATY ]

pogrzeb

Wałbrzych

bp Ignacy Dec

Szczawno‑Zdrój

Daniel Sip

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Podczas uroczystości pogrzebowych śp. Daniela Sipa, budowniczego wielu wałbrzyskich świątyń i filantropa, przy jego trumnie czuwał górniczy poczet honorowy

Podczas uroczystości pogrzebowych śp. Daniela Sipa, budowniczego wielu wałbrzyskich świątyń i filantropa, przy jego trumnie czuwał górniczy poczet honorowy

W kościele Wniebowzięcia NMP w Szczawnie-Zdroju odbyły się uroczystości pogrzebowe śp. Daniela Sipa - zasłużonego dla Wałbrzycha budowniczego, filantropa i przyjaciela górników. Mszy świętej 12 września przewodniczył bp Ignacy Dec.

W ostatniej drodze Zmarłemu towarzyszyła rodzina, przedstawiciele duchowieństwa, władz miasta, środowisk górniczych i wielu organizacji, które przez lata doświadczały jego wsparcia, a także liczni mieszkańcy regionu.
CZYTAJ DALEJ

Nie wolno zostawić wschodniej Polski samej sobie

2025-09-13 06:14

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Ostatnie dni przyniosły nam kolejną porcję trudnych informacji. Atak rosyjskich dronów, który objął tak wiele miejscowości we wschodniej Polsce, nie może być traktowany wyłącznie jako incydent wojskowy czy polityczny news. To nie jest jedynie historia o sprzęcie i radarach – to historia o bezpieczeństwie ludzi, którzy żyją na wschodniej ścianie, często w małych wsiach i miasteczkach, i którzy chcą mieć pewność, że państwo o nich pamięta.

Minister obrony narodowej mówi dziś o konieczności szkolenia armii i rozwijania zdolności w obszarze dronów. I trudno się z nim nie zgodzić – ale to także moment, by przyznać, że te inwestycje nie biorą się znikąd. Wiele z nich zostało rozpoczętych w poprzednich latach, gdy Polska konsekwentnie zwiększała wydatki na obronność. Dziś, gdy prezydent zwołuje Radę Bezpieczeństwa i mówi o potrzebie dojścia do 5 procent PKB na armię, widać, że to nie jest już „ambitny plan”, ale konieczność, która może zadecydować o przyszłości kraju.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję