Reklama

Niedziela Przemyska

Notatnik ekwadorski (1)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wiosną tego roku bp Adam Szal wraz z ks. Antonim Michną odwiedził misjonarzy pracujących w dalekim Ekwadorze. Liczne obowiązki pasterskie dopiero teraz pozwoliły Księdzu Biskupowi podzielić się z nami wspomnieniami i refleksjami z tej ciekawej podróży. Cykl wspomnień rozpoczynamy w bieżącym numerze, na dwa tygodnie przed rozpoczęciem Tygodnia Misyjnego

Z woli Chrystusa, naszego Zbawiciela Apostołowie i ich następcy otrzymali zadanie zbudowania Kościoła Świętego obejmującego swym zasięgiem cały świat. Po swoim zmartwychwstaniu powiedział bowiem uczniom: „Idźcie na cały świat i nauczajcie wszystkie narodu...”. Misja nauczania o Bogu i Jego dziele zbawienia całego świata jest więc istotnym zadaniem spoczywającym na wszystkich wierzących w naszego Zbawcę. Prowadzenie działalności misyjnej jest więc ważnym zadaniem realizowanym przez uczniów Chrystusa skupionych w Kościele. Wiara umacnia się, gdy jest przekazywana (Jan Paweł II, encyklika „Redemptoris et misio”).
Bardzo ciekawa jest rzeczywistość krajów misyjnych, nieraz bardzo odległa od Ojczyzny. Korzystając z wielokrotnie ponawianego zaproszenia jednego z misjonarzy pochodzącego z archidiecezji przemyskiej, ks. Zdzisława Rakoczego, do Ekwadoru udała się dwuosobowa delegacja w składzie ks. Antoni Michno i bp Adam Szal. Celem tej podróży były odwiedziny polskich misjonarzy pracujących na terenie Ekwadoru. W okresie od 19 kwietnia do 3 maja br. trzeba było pokonać odległość sięgającą w jedną stronę ok. 12 tys. km. Tak znaczna odległość dzieląca Polskę od Ameryki Południowej, na terenie której znajduje się Ekwador, została przez nas pokonana w ciągu kilkunastu godzin samolotem holenderskich linii lotniczych. Na miejscu, to znaczy w stolicy Ekwadoru – Quito, czekał na nas ks. Zdzisław Rakoczy, który stał się naszym przewodnikiem i opiekunem. Dla niego Ekwador stał się drugą ojczyzną, gdyż pracuje tam już prawie 30 lat, a więc większość swojego życia kapłańskiego. Od początku podróży do Ekwadoru byliśmy ciekawi tego kraju, posiadającego swoją historię, specyfikę gospodarczą, polityczną i społeczną oraz będącego miejscem, gdzie rozwija się Kościół. Od samego też początku słuchając spotykanych ludzi dowiadywaliśmy się nowych, ciekawych rzeczy o Ekwadorze.
Sama nazwa „Ekwador” nawiązuje do położenia tego kraju, który rozciąga się po obu stronach równika. Powierzchniowo państwo to jest nieco mniejsze od naszej Ojczyzny. Można w tym pięknym kraju wyodrębnić trzy rejony. Mniej więcej pośrodku przebiega pasmo Andów. Góry te oddzielają wybrzeże Pacyfiku od Amazonii. Wielokrotnie doświadczyliśmy podczas podróży wysokich gór wspinając się na jedną z nich – dochodząc do wysokości 4810 m n.p.m. (Cotopaksi). Tam też doświadczyliśmy chłodu klimatu górskiego a na wybrzeżu zostaliśmy poddani ciepłym powiewom, a w Amazonii nie brakowało wilgoci.
Podróżując przez Ekwador łatwo zauważyć, że jest to kraj kontrastów występujących w różnych dziedzinach. Z jednej strony jest wiele luksusowych domów, hoteli, istnieją duże plantacje bananów, kopalnie złota i miedzi. Bogactwo jest udziałem małej części społeczeństwa ekwadorskiego (ok. 20%). Reszta społeczeństwa żyje skromnie lub ubogo.
Zróżnicowana jest także ludność kraju. Tworzą ja potomkowie dawnych Indian, przybysze z Hiszpanii oraz czarnoskórzy potomkowie dawnych niewolników sprowadzanych z Afryki. Niektórzy z nich, jak np. Indianie Shuara pielęgnują swe dawne zwyczaje, o czym mieliśmy się okazję przekonać odwiedzając ich wioski. Szacuje się, że w Ekwadorze mieszka ponad 12 milionów ludzi. Według szacunkowych obliczeń ok. 90% Ekwadorczyków przyznaje się do Kościoła katolickiego. Niestety, bywa że związek z Kościołem katolickim rozpoczyna się i kończy na przyjęciu chrztu świętego. Ewangelizacja w Ekwadorze trwa od połowy XVI wieku. W 1546 r. zostało ustanowione biskupstwo w Quito – dzisiejszej stolicy państwa. Dziś w Ekwadorze istnieją cztery metropolie, w których obok 4 arcybiskupstw (Cuenca, Guayaquil, Portoviejo, Quito) jest 11 diecezji, osiem wikariatów apostolskich i jeden ordynariat polowy. Księża związani z archidiecezją przemyską, a więc ks. Zdzisław Rakoczy, ks. Andrzej Juszczęć, ks. Stanisław Wróbel i ks. Andrzej Betleja pracują w wikariacie apostolskim Zamora-Chinchipe.
Nasz pobyt w gościnnym Ekwadorze rozpoczęliśmy od pobytu w stolicy państwa Quito, gdzie aklimatyzowaliśmy się do nowych warunków czasowych i klimatycznych. Te ostatnie odznaczały się choćby tym, że Quito położone jest na wysokości ponad 2500 m n.p.m., co wpływa na samopoczucie i domaga się stopniowego przystawania do tak znacznej wysokości. Wielkim dobrodziejstwem dla potrzebujących aklimatyzacji w nowych warunkach był pobyt w maleńkim hoteliku dla księży, prowadzonym przez siostry zakonne. Znajdująca się tam kaplica i serdeczna atmosfera pozwoliła nam odpocząć po podróży. Była tam także okazja do spotkania się z biskupem ordynariuszem wikariatu apostolskiego Zamora-Chinchipe, Walterem Heras Segarra, któremu wręczyliśmy przywiezione z Polski ornaty z przeznaczeniem do kościoła katedralnego. Pobyt w Quito sprzyjał także zwiedzeniu najważniejszych zabytków tego miasta, które swoimi dziejami nawiązywały do czasów kolonialnych. Duże wrażenie robią po dzień dzisiejszy nie tylko katedra, ale także kościoły pierwszych zakonników – misjonarzy (Franciszkanów, Dominikanów i Jezuitów). Stolica Ekwadoru nosi na sobie znamiona imponującego przepychu z czasów kolonialnych. Świątynie są bogato zdobione, a wiele z nich cieszy się dużą frekwencją wiernych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Drogi świętości Jana Pawła II

Pierwszymi słowami, jakie wypowiedział papież Jan Paweł II w czasie Mszy św. inaugurującej pontyfikat 22 października 1978 r., były: „Nie lękajcie się (...) przyjąć władzy Chrystusa. Dopomóżcie papieżowi i wszystkim, którzy chcą służyć Chrystusowi – i służyć człowiekowi przez Chrystusa. Nie lękajcie się! Otwórzcie, otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi! Jego zbawczej władzy. Otwórzcie granice państw, systemów ekonomicznych, systemów politycznych, kierunków cywilizacyjnych. Nie lękajcie się! Chrystus wie, «co jest w człowieku». On Jeden! (...) Proszę was, błagam was (...), pozwólcie Chrystusowi mówić do człowieka. On Jeden ma «słowa życia wiecznego»”.

CZYTAJ DALEJ

Bolesna Królowa Polski. 174. rocznica objawień Matki Bożej Licheńskiej

2024-04-30 20:50

[ TEMATY ]

Licheń

Sanktuarium M.B. w Licheniu

Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Temu właśnie człowiekowi objawiła się trzykrotnie Matka Boża ze znanego mu grąblińskiego wizerunku.

MARYJA I PASTERZ MIKOŁAJ

<...> Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Znający go osobiście literat Julian Wieniawski tak pisał o nim: „Był to człowiek wielkiej zacności i dziwnej u chłopów słodyczy. Bieluchny jak gołąb, pamiętał dawne przedrewolucyjne czasy. Pamiętał parę generacji dziedziców i rodowody niemal wszystkich chłopskich rodzin we wsi. Żył pobożnie i przykładnie, od karczmy stronił, w plotki się nie bawił, przeciwnie – siał dookoła siebie zgodę, spokój i miłość bliźniego”.

CZYTAJ DALEJ

O. Giertych przy grobie Jana Pawła II: przykazania potrzebne, ale zbawia Chrystus

2024-05-02 10:25

[ TEMATY ]

grób JPII

Giertych

Monika Książek

Przykazania są potrzebne. One są mądrymi zasadami. One podprowadzają do Chrystusa, ale zbawieni jesteśmy przez Chrystusa - powiedział teolog Domu Papieskiego o. Wojciech Giertych OP, podczas Mszy Świętej sprawowanej w czwartek rano przy grobie św. Jana Pawła II w Bazylice św. Piotra w Watykanie. W koncelebrze był także jałmużnik papieski kard. Konrad Krajewski.

W homilii o. Wojciech Giertych nawiązał do czytania dnia z Dziejów Apostolskich, które opowiada o pierwszym soborze jerozolimskim. „Powstało pytanie, jaka jest relacja przykazań i prawa żydowskiego i żydowskich obyczajów do łaski. Było to ważne w kontekście ludzi, którzy byli pochodzenia pogańskiego, a odkrywali wiarę Chrystusa i te relacje pomiędzy tymi, którzy byli pochodzenia pogańskiego, a tymi, którzy byli pochodzenia żydowskiego, były niejasne i sobór musiał na to odpowiedzieć” - podkreślił teolog Domu Papieskiego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję