- Zależy nam, żeby nasi diecezjanie wiedzieli, jak wygląda pomoc, w której przecież uczestniczą, choćby biorąc udział w zbiórkach – podkreśla ks. Stanisław Podfigórny, dyrektor Caritas diecezjalnej. – Przypomnę, że zaraz na drugi dzień po wybuchu wojny na Ukrainie uruchomiliśmy 200 miejsc z noclegami w pięciu centrach naszej diecezji, dzięki czemu przez dwa lata skorzystało z tych miejsc ponad 70 tys. osób. Od początku wojny aż do teraz nasza Caritas na różne sposoby pomaga poszkodowanym i dzięki wsparciu wielu osób nadal będzie to czynić.
Przez ten czas Caritas zapewniała uchodźcom zakwaterowanie, wyżywienie, środki higieniczne i środki czystości, wyprawki szkolne, pomoc w sprawach urzędowych i bytowych oraz w wielu innych sytuacjach.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Jak wygląda ta pomoc w liczbach? Na przestrzeni 2 lat wsparcie otrzymało 200 tys. osób, a wartość finansowa tej pomocy to 8 mln zł. Wydano ponad 500 tys. paczek żywnościowych i ponad 500 tys. darów rzeczowych. Uchodźców wspierało 800 wolontariuszy. 2,2 tys. osób otrzymało pomoc psychologiczną i psychospołeczną, 500 osób – pomoc administracyjno-prawną, 200 osób skorzystało z doradztwa zawodowego, ponad 170 osób ukończyło kurs języka polskiego, prawie 100 osób uzyskało pomoc w tłumaczeniu przysięgłym, a około 100 dzieci uczestniczyło w zajęciach edukacyjnych.
Reklama
Podczas konferencji obecne były panie Larisa i Mariana. Znalazły bezpieczne miejsce i pomoc, jednak tęsknią za bliskimi, o czym opowiadają ze łzami w oczach. - Nasi rodzice zostali tam, my jesteśmy tutaj z dziećmi. Mamy kontakt z bliskimi, ale to jednak nie to samo. Bardzo dużo pomocy otrzymałyśmy od Caritas: kurs języka polskiego, warsztaty dla dzieci, każdego dnia coś się dzieje. Dzieci też na to czekają, bo mają tu kolegów.
Pani Walentyna, która należy do Międzynarodowego Klubu Seniora „Radość wieku” mówi: - Jestem bardzo zadowolona, poznałam różnych seniorów, zaprzyjaźniłam się z osobami w moim wieku, takimi jak ja. Odwiedzamy różne ciekawe miejsca, muzea, Palmiarnię. Otrzymuję też pomoc rzeczową. Kiedy musiałam uciekać i przyjechałam tutaj, nie mogłam się porozumieć i w tym otrzymałam pomoc, a także przy dokumentach.
- Dzisiaj chcielibyśmy podziękować tym wszystkim osobom, firmom, instytucjom, które przez cały czas nas wspierają i dzięki którym możemy nadal pomagać – podkreśla ks. Podfigórny.