Srebrny jubileusz wizyty bł. Jana Pawła II w Lublinie stał się okazją do modlitwy i spotkania kilkunastotysięcznej rzeszy wiernych z kard. Stanisławem Dziwiszem, najważniejszym świadkiem pontyfikatu Papieża Polaka.
Jubileuszowa Msza św. była sprawowana w miejscu, gdzie przed 25 laty bł. Jan Paweł II celebrował Eucharystię. Szczególne miejsce wśród tych, którzy swoją obecnością „świadczyli, że Kościół jest ich domem, a Jan Paweł II przewodnikiem wiary”, zajmowali ci, którzy na lubelskich Czubach z rąk Ojca Świętego przyjęli święcenia kapłańskie. 9 czerwca br., wspominając tamten dzień, stanęli wokół Ołtarza z rzeszą kapłanów, z biskupami: abp. seniorem Bolesławem Pylakiem, abp. Stanisławem Budzikiem, bp. seniorem Janem Śrutwą, bp. Krzysztofem Nitkiewiczem, bp. Mieczysławem Cisło i bp. Arturem Mizińskim oraz kardynałami: Józefem Glempem i Stanisławem Dziwiszem. Wszystkich powitał abp Stanisław Budzik, przypominając, że „25 lat temu wśród nas stanął nieustraszony zwiastun Ewangelii Jezusa Chrystusa, wielki świadek nadziei i żarliwy apostoł Bożego Miłosierdzia”.
- Błogosławiony Lublin, bo tyle lat po tych ulicach chodził Święty. Niech ten Święty nadal tu chodzi i wspiera wszystkich, którzy tu mieszkają - mówił kard. Stanisław Dziwisz. - Od początku swojej Piotrowej posługi Jan Paweł II chciał odwiedzić miasto, z którym czuł się bardzo związany. Jednak ówczesne władze obawiały się wizyty Papieża na ścianie wschodniej, za którą rozciągał się bezkresny obszar zarządzany przez tych, którzy pretendowali do roli światowych przywódców bezbożnej ideologii komunistycznej. Papież, niedysponujący żadną armią ani dywizją, ale słowem prawdy i miłości, stanowił dla nich maksymalne zagrożenie - przypomniał. Pragnienie Jana Pawła II i mieszkańców wschodniej Polski ziściło się w 1987 r. Trzecia pielgrzymka do Ojczyzny związana była z Kongresem Eucharystycznym; prowadziła po polskiej ziemi szlakiem wyznaczanym przez sakramenty. Lublin stał się wówczas stacją kapłaństwa.
Kard. Dziwisz zapewniał, że posługa błogosławionego Papieża w Kościele nie skończyła się 2 kwietnia 2005 r. O tym, że bł. Jan Paweł II wciąż towarzyszy nam, może w sposób jeszcze głębszy, kard. Dziwisz nie musiał nikogo przekonywać. Ulica w Lublinie nazwana imieniem Jana Pawła II i przykościelny plac wypełnione były rzeszą wiernych, którzy każdego dnia powracają do papieskiego dziedzictwa, by odnajdywać w nim wskazówki i siłę do pokonywania trudności, przed jakimi staje Kościół i świat.
(bug)
Pomóż w rozwoju naszego portalu