Reklama

Niedziela Lubelska

Subiektywny przegląd wydarzeń

Tak minął rok 2023

Paweł Wysoki

3 lipca 2023 - rocznica "Cudu Łez" i procesja różańcowa

3 lipca 2023 - rocznica

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Spośród licznych wydarzeń, jakie w naszej archidiecezji miały miejsce w mijającym roku, przypominamy kilka, naszym zdaniem najważniejszych.

Kościół - dom i szkoła Komunii

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W listopadzie zakończyła się kolejna faza III Synodu Archidiecezji Lubelskiej. Od 25 marca 2019 r., kiedy abp Stanisław Budzik zwołał synod pod hasłem „Kościół - dom i szkoła Komunii”, trwają prace synodalne, w które zaangażowane jest duchowieństwo i świeccy naszej diecezji. W drugiej fazie prac, po analizie ankiet nadesłanych przez 271 parafialnych zespołów synodalnych, dokumenty robocze zaprezentowało 12 komisji tematycznych, poświęconych powołaniu świeckich w Kościele, rodzinie, młodzieży, ewangelizacji i katechizacji, duchowieństwu i osobom życia konsekrowanego, misjom i działalności charytatywnej, liturgii, ekumenizmowi, kulturze i ekonomii. Obecnie, w trzeciej fazie synodu, sporządzane są dokumenty synodalne. Pracę rozpoczęły zespoły: redakcyjny, legislacyjny oraz teologiczny. W przyszłym roku odbędą się dwie sesje plenarne i głosowania. Zakończenie synodu zaplanowane jest na 2025 rok. - Chcemy, aby nasz Kościół na ziemi lubelskiej był bardziej synodalny, aby wierni uczyli się rozmawiać ze sobą, modlić się wspólnie i wspólnie w ciszy wsłuchiwać się w głos Ducha Świętego. Tylko w ten sposób można usłyszeć, co Boży Duch mówi do Kościoła i do każdego człowieka - podkreślił abp Budzik.

Prostaczek z Lublina

W kwietniu w kapucyńskiej parafii św. Franciszka z Asyżu i Niepokalanego Serca Maryi na Poczekajce odbyła się inauguracyjna sesja trybunału beatyfikacyjnego br. Kaliksta Kłoczki OFM Cap. (1930-2013). W naszej diecezji to pierwszy po II wojnie światowej proces wyznawcy. W mieście i regionie mieszka liczne grono świadków życia pokornego stolarza z Poczekajki. Ludzie postrzegali go jako człowieka skromnego, żyjącego tajemnicą ofiarowania się Bogu wyrażoną w powołaniu do życia konsekrowanego, pobożności, modlitwie i ciężkiej pracy. - Zwykły, skromny człowiek. Dla wierzących to przypomnienie, że wszyscy jesteśmy powołani do świętości, bo święci to zwyczajni ludzie, którzy zostali zbawieni i żyją z Chrystusem zmartwychwstałym. Kościół nie tyle wynosi ich do nieba, bo oni już tam są, co ściąga na ziemię, by pokazać, że każdy może być święty. Życie br. Kaliksta uczy nas, że aby być świętym nie trzeba dokonywać rzeczy nadzwyczajnych, tylko solidnie wykonywać swoje obowiązki - powiedział abp Budzik.

Reklama

Zawsze w drodze

W sierpniu, w łączności z młodymi zgromadzonymi w Lizbonie z papieżem Franciszkiem na Światowych Dniach Młodzieży oraz z członkami Ruchu Światło-Życie, świętujących 50-lecie obecności w naszej diecezji, na polskie drogi wyruszyli pielgrzymi na Jasną Górę. Po spowodowanej epidemią przerwie w tradycyjnym pielgrzymowaniu, jakie odbywa się już od 45 lat, na szlak maryjnej wędrówki powrócili pątnicy. Do tysiąca osób, które podjęły trud 12-dniowcyh rekolekcji w drodze, dołączyły kolejne, pielgrzymujące według zasady „ile możesz”. Dzięki tej otwartej formuje w lubelskiej pielgrzymce uczestniczyło w sumie kilka tysięcy pątników, wpatrujących się w Maryję, Matkę Chrystusa i przewodniczę wiary. Wymownym znakiem pielgrzymki był krzyż; 35 lat temu pątnicy przynieśli na Jasną Górę drewniany, 7-metrowy krzyż. Znak wiary i wdzięczności, nadgryziony zębem czasu, wymagał wymiany, dlatego przy domu pielgrzyma postawiono nowy krzyż, który zastąpił wotum niesione na ramionach pątników w 1988 r. Na jasnogórskim szczycie abp Stanisław Budzik powiedział, że „nagrodą pielgrzyma jest spojrzenie w oblicze Maryi, najlepszej Matki, która zawsze prowadzi do Chrystusa”.

Maryjne lato

W lipcu, wrześniu i październiku w największych sanktuariach naszej diecezji odbyły się uroczystości odpustowe, gromadzące od kilku do kilkudziesięciu tysięcy pielgrzymów. Maryjne lato rozpoczęło się w archikatedrze lubelskiej rocznicą „Cudu łez”, później były wzruszające spotkania w sanktuariach u Matki Bożej Kębelskiej w Wąwolnicy, Matki Bożej w Chełmie i Matki Bożej Latyczowskiej w Lublinie. Pielgrzymów z różnych stron diecezji i Polski połączyła pewność, że przez Maryję przychodzi nadzieja i pokój. Biskupi stojący na czele modlitewnych zgromadzeń: bp Marek Solarczyk z Radomia, bp Stanisław Dowlaszewicz z Boliwii, bp Jan Sobiło z Ukrainy oraz kard. Stanisław Dziwisz z Krakowa, podkreślali, że chociaż żyjemy w trudnych czasach, nie brakuje nam nadziei, której źródłem jest Maryja, nauczycielka życia budowanego na Chrystusie. Pasterze zgodnie zachęcali do modlitwy różańcowej, która „góry przenosi”. Jak przypominali, Różaniec, który jest modlitwą ust i serca, zbliża do Maryi i Jezusa. - Ufni w orędownictwo Maryi patrzmy z nadzieją w przyszłość. Nasze losy są w ręku kochającego Boga - powiedział kard. Dziwisz.

Reklama

Solidarni z Ukrainą

W listopadzie odbyło się oficjalne użyczenie kościoła św. Jozafata przy ul. Zielonej w Lublinie na potrzeby duszpasterskie parafii greckokatolickiej. Dokument podpisali abp Stanisław Budzik i zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego abp Światosław Szewczuk. Użyczenie kościoła to odpowiedź na duszpasterskie potrzeby uchodźców o tradycji bizantyjsko-ukraińskiej, którzy znaleźli schronienie w mieście i regionie. Jak powiedział abp Budzik, obok zapewnienia im miejsca godnego życia, trzeba zatroszczyć się o ich potrzeby religijne i udostępnić miejsce do sprawowania kultu oraz integrowania się wokół własnego języka i duchowości. W dzieje Lublina wpisane są piękne stronice posługi oraz współpracy osób i wspólnot kościelnych o tożsamości łacińsko-polskiej i bizantyjsko-ukraińskiej. Kościół łączy narody, wspiera pojednanie oraz dobrosąsiedzkie relacje między Polakami i Ukraińcami. - Kościół w Lublinie stał się ewangelicznym przykładem bezinteresownej służby wobec cierpiącej Ukrainy - powiedział abp Światosław Szewczuk.

Reklama

Dzieła miłosierdzia

Caritas Archidiecezji Lubelskiej każdego dnia, od ponad 30 lat, służy potrzebującym; nie inaczej było w mijającym roku. Osoby ubogie, bezdomne, chore, niepełnosprawne, dzieci i seniorzy, w tym uchodźcy z Ukrainy, otrzymali różnoraką pomoc. Niemal 800 osób wzięło udział w śniadaniu wielkanocnym, 900 małych pacjentów szpitali otrzymało upominki, 400 tornistrów z przyborami szkolnymi dostarczono dzieciom z Charkowa, ponad 250 dzieci wzięło udział w koloniach z Caritas. Dzięki pracy setek wolontariuszy i życzliwości tysięcy darczyńców, podczas dwóch zbiórek żywności udało się zgromadzić ponad 16 ton żywności. A to tylko niewielki wycinek codziennej służby wypełnionej serdeczną troską o bliźnich. Podopieczni kuchni dla ubogich, świetlic środowiskowych, ośrodka dla bezdomnych, hospicjum domowego, warsztatów terapii zajęciowej, ośrodka rehabilitacji czy centrum pomocy migrantom i uchodźcom wiedzą, że caritas znaczy miłość.


2023-12-28 13:48

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Lubartów. Powołani do służby

2024-05-05 12:27

Ks. Krzysztof Podstawka

Alumni: Mateusz Budzyński z parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Lubartowie, Karol Kapica z parafii św. Wita w Mełgwi, Bartłomiej Kozioł z parafii Matki Bożej Bolesnej w Kraśniku, Bartosz Starowicz z parafii Matki Bożej Królowej Polski w Krakowie oraz Wojciech Zybała z parafii Wniebowstąpienia Pańskiego w Lubartowie - klerycy 5. roku Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Lublinie, przyjęli święcenia diakonatu z rąk bp. Artura Mizińskiego 4 maja w kościele Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Lubartowie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję