Reklama

Mistrzowie pilnie poszukiwani

Tajemnica pedagogii Jana Pawła II ukryta jest w przyjęciu przez niego idealistycznej wizji człowieka, czyli w pozytywnym patrzeniu na człowieka

Niedziela Ogólnopolska 14/2012, str. 13-14

Arturo Mari, Grzegorz Gałązka/Biały Kruk

Arturo Mari, Grzegorz Gałązka/Biały Kruk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jan Paweł II uważał, że dobro, które jest w człowieku, zawsze się obroni. Natomiast zło ma określoną miarę, w końcu się wyczerpie - trzeba tylko wykazać się cierpliwością. Jego zdaniem, dobro zawiera w sobie potencjał wzrostu. Zło jest zaś autodestrukcyjne.

Pedagogia Jana Pawła II

Jan Paweł II akcentował więc przede wszystkim istniejące w człowieku dobro. Niektórzy mogą zarzucać mu pewną dozę naiwności - postulował on bowiem czekanie, aż człowiek dojrzeje sam do dobrych wyborów i czynów. Jednak czekanie, by dobro w człowieku się rozrosło, dla Papieża nie było równoznaczne z biernością. Sposób Jana Pawła II, aby w człowieku ujawniło się dobro, można określić jako podnoszenie głów młodych ludzi do góry. Tym właśnie było np. wskazywanie na wyjątkowość człowieka, czyli jego godność. Nie tyle chciał on dawać szczegółowe wskazówki, ile próbował unosić ludzkiego ducha do góry. W swych przemówieniach do młodzieży, chociażby w Polsce, sformułował pięć wezwań, które można traktować jako zadania dla młodych:
- odkryjcie w sobie wewnętrznego człowieka;
- starajcie się być ludźmi sumienia;
- musicie od siebie wymagać, nawet gdyby inni od was nie wymagali;
- obrońcie swoje Westerplatte;
- pozostańcie wierni dziedzictwu, któremu na imię Ojczyzna.
Wezwania te stanowią zachętę do podnoszenia życiowych horyzontów na wyższy poziom, dźwigania ducha ku górze, aby w człowieku ujawniło się dobro. Można przy tym stwierdzić, że Janowi Pawłowi II bardziej zależało na wydobyciu w człowieku dobra niż na wyrugowaniu zła. Jego pedagogiczną dewizą było więc podkreślanie konieczności inwestowania w dobro, w mniejszym zaś stopniu koncentrowanie się na wykorzenieniu zła. Dobro ma bowiem potencjał wzrostu, zło zaś ma ograniczoną miarę.
Zarysowane tutaj podejście Jana Pawła II do człowieka uprawnia do stwierdzenia, że kochał on ludzi i szanował ich wolność. Można też powiedzieć, że bardziej wymagał od siebie niż od innych. Wypada również przypomnieć, że był on wierny przyjaźniom i pamięci o ludziach. Angażował się nie tylko jako wychowawca, ale pragnął być przyjacielem. Pozostał oddany pewnej grupie ludzi przez całe życie. Nie bał się przyjaźni, a jednocześnie nie przywiązywał do siebie. Pokazywał, że jest Ktoś większy od niego.
Inna twarz Papieża jako pedagoga i wychowawcy związana jest z personalizmem, który stanowił przedmiot jego refleksji naukowej i wyznacznik działań duszpasterskich. Jako duszpasterz akademicki znał osobiście każdego ze studentów, jego życie, historię, zmagania i radości. Później podejście personalistyczne potrafił połączyć z katolicyzmem masowym, którego siłę i znaczenie odkrył, współpracując ze Stefanem Kardynałem Wyszyńskim. W czasie swojej posługi papieskiej Jan Paweł II wykazał się zarówno wrażliwością na potrzeby jednostki, jak i umiejętnością spotkań z wielkimi zgromadzeniami ludzi. Można zaryzykować stwierdzenie, że w ten sposób Jan Paweł II zapoczątkował polską szkołę duszpasterską, którą następnie wprowadził do Kościoła powszechnego. Jednym z jej przykładów są Światowe Dni Młodzieży, które dla wielu młodych stanowiły połączenie osobistego doświadczenia oraz wspólnotowego przeżywania Kościoła.
Warto w tym miejscu przywołać sformułowane przez Papieża hasła kolejnych Światowych Dni Młodzieży. W 1985 r. Jan Paweł II zwołał do Rzymu młodzież pod hasłem: „Abyście umieli zdać sprawę z nadziei, która jest w was” (por. 1 P 3, 15). Dni Młodzieży w Buenos Aires odbyły się pod hasłem: „Myśmy poznali i uwierzyli miłości, jaką Bóg ma ku nam” (1 J 4,16). Zawołanie z Composteli brzmiało: „Ja jestem drogą i prawdą, i życiem” (J 14, 6), z Częstochowy: „Otrzymaliście Ducha przybrania za synów” (Rz 8,15), z Denver: „Ja przyszedłem po to, aby owce miały życie, i miały je w obfitości” (J 10,10), zaś z Filipin: „Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam” (J 20, 21).
Młodych zgromadzonych w Loreto Jan Paweł II zachęcał słowami: „Razem z Maryją ku wielkiemu Jubileuszowi”.
W Roku Jubileuszowym Dni Młodzieży odbyły się w Rzymie pod hasłem: „Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas” (J 1,14), natomiast zgromadzeniu w Paryżu przyświecało hasło: „Nauczycielu, gdzie mieszkasz? Chodźcie, a zobaczycie” (J 1, 38-39). Uczestnicy tych spotkań mogli osobiście poznać rówieśników wierzących w Jezusa Chrystusa, a zarazem poczuć, że stanowią liczną grupę podobnych sobie ludzi. Urzeczywistniała się w ten sposób idea połączenia podejścia personalistycznego z doświadczeniem wspólnotowym.

Nauczanie Jana Pawła II w życiu młodych ludzi

Powstać może pytanie: jak głęboko nauczanie i działalność Jana Pawła II wpłynęły na duchowość i osobowość młodych ludzi? Badania na ten temat dotyczą jedynie wybranych aspektów życia Pokolenia JP2. Do ich wyników należy podchodzić z rezerwą także z innego względu. Badania socjologiczne pozwalają bowiem poznać tylko pewną część rzeczywistości. Człowiek jest w swoich przeżyciach, postawach bogatszy niż opis socjologiczny. Po drugie - wiek dojrzewania jest czasem szybkich przemian, które się w człowieku dokonują. Dlatego generalizowanie wyników badań młodych ludzi po śmierci Jana Pawła II nie wydaje się uprawnione. Niemniej spróbujmy przyjrzeć się wynikom niektórych z nich.
W odpowiedzi na pytanie: „Co w nauczaniu Jana Pawła II jest dla Ciebie najbliższe?” - studenci na pierwszym miejscu wskazali papieskie nauczanie o rodzinie. Natomiast młodzież odpowiedziała: nauczanie o miłości - 27 proc. oraz nauka Papieża o szacunku dla drugiego człowieka - 25 proc. Na kolejnych miejscach znalazły się nauczanie o jedności, pokoju, tolerancji i ekumenizmie. Wśród udzielanych najczęściej odpowiedzi nie pojawiło się wcale nauczanie o wierze, Bogu, Chrystusie, modlitwie czy Kościele.
Generalnie rzecz ujmując, można stwierdzić, że młodzież nie wykazuje dobrej znajomości nauczania papieskiego. Zna postać Jana Pawła II i twierdzi, że go kocha. Na pytanie o znajomość nauczania Jana Pawła II najczęściej udzielane odpowiedzi brzmią mniej więcej tak: „Uczył kochać… to jest dla mnie najważniejsze z tego, co uczył. Chciał pokazać światu, jak to robić, i to mu się udało”. Albo: „Przez swój pontyfikat pokazał, jak głęboko człowiek może w coś wierzyć i przede wszystkim, że może się temu w pełni poświęcić. Jest to nauka nie napisana, lecz pokazana”.
Największą jednak nauką wydaje się być śmierć Jana Pawła II i dni, które po niej nastąpiły. Badania potwierdziły, że to, co obserwowaliśmy na ulicach po śmierci Jana Pawła II, nie było tylko chwilowym wzruszeniem. Było czymś więcej. Młodzi ludzie zaczęli zastanawiać się nad fundamentalnymi zagadnieniami, takimi jak sens życia, śmierci, cierpienia, przemijania i wiary. Refleksja ta zaowocowała u wielu z nich konkretnymi decyzjami osobistymi. Chodzi tu o zmianę stylu życia, zwłaszcza o relacje z ludźmi oraz znaczące ożywienie religijne. Śmierć Jana Pawła II dla wielu młodych ludzi była okazją do osobistego wzięcia odpowiedzialności za wiarę traktowaną dotychczas jako tradycja.
Zastanawiano się wcześniej wielokrotnie, jaki rodzaj autorytetu reprezentuje Jan Paweł II. Dzisiaj możemy powiedzieć, że ostateczna jakość tego autorytetu została zweryfikowana przez wydarzenia towarzyszące jego odejściu. Jeżeli miarą autorytetu jest zdolność wywoływania zmian w innych ludziach, to trzeba powiedzieć, że w świetle zachowań polskiej młodzieży autorytet Jana Pawła II znalazł empiryczne potwierdzenie. Okazało się przy tym, że we współczesnym człowieku istnieje przestrzeń wrażliwości, która daje mu szansę na zmianę i rozwój. Spotkanie autorytetu uruchamia tę zdolność przemiany, która tkwi w każdym człowieku.
Jaki wniosek można sformułować na podstawie tego, co powiedziałem powyżej? Odpowiem następująco:
Ktoś, kto kocha młodych ludzi, ma moc ich przebudzenia.
Ktoś, kto wymaga z miłością, staje się ich przywódcą.
Ktoś, kto nie tyle poucza, co uczy, staje się mistrzem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Leon XIV: św. John Henry Newman Doktorem Kocioła

2025-11-01 12:15

[ TEMATY ]

Św. John Henry Newman

Leon XIV

Vatican Media

Jesteśmy powołani do kształtowania ludzi, aby jaśnieli jak gwiazdy w ich pełnej godności – powiedział Papież na Mszy z okazji Jubileusz Świata Wychowania. Podkreślił, że w perspektywie chrześcijańskiej wychowanie ma prowadzić do świętości. Wzorem tego jest John Henry Newman, którego na początku liturgii Leon XIV ogłosił doktorem Kościoła. Papież życzył, aby był inspiracją dla nowych pokoleń, których serca pragną nieskończoności.

Papież przypomniał, że ten były profesor uniwersytetu w Oksfordzie i głośny konwertyta z anglikanizmu na katolicyzm będzie odtąd nie tylko doktorem Kościoła, ale również współpatronem wszystkich, którzy są zaangażowani w proces wychowawczy.
CZYTAJ DALEJ

W drodze do niebiańskiego Jeruzalem

Uroczystość Wszystkich Świętych, jak podpowiada mszalna prefacja z 1 listopada, pozwala nam czcić Boże „święte miasto Jeruzalem, które jest naszą matką”

Czytamy dalej w tej prefacji, że tam „nasi bracia i siostry wysławiają” Pana Boga. Do owego Miasta Pokoju Boga (hebr. „ir szalom el” – „Jeruszalaim”, czyli miasta Bożego pokoju) „spieszymy, pielgrzymując drogą wiary i radując się z chwały wybranych członków Kościoła, których wstawiennictwo i przykład nas umacnia”.
CZYTAJ DALEJ

Spacer po Rzymie kard. Newmana

2025-11-01 22:15

Fot. CBCEW/Marcin Mazur/Vatican Media

Św. John Henry Newman

Św. John Henry Newman

Od 1 listopada Kościół będzie miał nowego Doktora, św. Johna Henry’ego Newmana. O tym anglikańskim konwertycie, pokornym i niestrudzonym poszukiwaczu Prawdy, rozmawiałem podczas spaceru po Rzymie z wybitnym znawcą kard. Newmana, jakim jest ks. Hermann Geissler. Mało kto wie o związkach kard. Newmana z Rzymem. Aby przypomnieć pobyty Kardynała w Wiecznym Mieście odwiedziłem miejsca z nim związane z ks. Geisslerem.

- By odbyć spacer po Rzymie i odwiedzić miejsca związane z kard. Newmanem wyznaczył mi Ksiądz spotkanie przed monumentalnym budynkiem Propaganda Fide (Propaganda Wiary, dawna nazwa Kongregacji Ewangelizacji Narodów i Krzewienia Wiary), tuż obok Placu Hiszpańskiego. Dlaczego?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję