Reklama

Ta choroba ma 4 tysiące lat

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pierwsze wzmianki o trądzie pochodzą sprzed 4 tys. lat, wiadomo o istniejącej na terenie starożytnych Chin zakaźnej chorobie, interpretowanej jako kara za przewinienia.

Jak rozprzestrzeniał się trąd

Reklama

Trędowaci pojawiają się dość często na kartach Starego i Nowego Testamentu. Przypomnijmy sobie dwie sytuacje: uzdrowienie dziesięciu trędowatych (por. Łk 17,11-14) oraz wystawiony na próbę Hiob (Księga Hioba). Obraz każdego z nich mówi nam bardzo konkretnie, jak ówcześni pojmowali tę chorobę. Uzdrowieni przez Jezusa trędowaci nie chcieli się do Niego zbliżyć i wołali do Niego o pomoc z daleka - świadczy to o praktyce wykluczania trędowatych osób ze społeczności.
Pierwsze bakcyle trądu przedostały się na nasz kontynent, do Grecji, wraz z żołnierzami perskiego króla Kserksesa już w V wieku przed Chrystusem. Do Egiptu i Macedonii chorobę mogli przynieść zabrani z Indii niewolnicy Aleksandra Wielkiego. Z Macedonii na teren dzisiejszych Włoch przeniósł chorobę Pompejusz wraz ze swymi żołnierzami oraz macedońskimi niewolnikami. Przez ekspansję Imperium Rzymskiego trąd rozprzestrzenił się w Europie - od Wysp Brytyjskich po Dunaj. Dużo później pojawiło się nowe źródło zarażeń - wyprawy krzyżowe. Na tereny Polski trąd dotarł prawdopodobnie w okresie późnego średniowiecza.
Od starożytności osoby trędowate musiały stosować się do pewnych reguł: nie mogły przebywać w miejscach publicznych, wchodzić do świątyń, przebywać na placach targowych, nie mogły myć się ani zanurzać swoich rzeczy w wodzie bieżącej i studniach, nie mogły dotykać dzieci i jeść z osobami zdrowymi. Chory musiał jeść i pić tylko ze swoich naczyń, nosić charakterystyczny strój, kołatkę lub dzwonek ostrzegający przechodniów, a w czasie rozmowy ze zdrowym mówić zawsze pod wiatr.
Oprócz Hioba wymienić można wśród znanych osób zarażonych trądem króla jerozolimskiego Baldwina IV, noszącego na zdeformowanej twarzy srebrną maskę. Od dzieciństwa walczył on z chorobą, co nie przeszkodziło mu przez dziesięć lat rządzić i odnosić sukcesów militarnych. Wspomnieć można też o opacie z St. Albans w Herdfortshire - Ryszardzie Wallingfordzie - wynalazcy, astronomie i matematyku; o trędowatym królu Szkocji z XIV wieku - Robercie I czy pochodzącym z XIX wieku belgijskim świętym - o. Damianie z Molokai, który zaraził się chorobą, posługując trędowatym.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Opieka i leczenie

Pierwsze leprozorium założył Konstantyn I w Rzymie już w IV wieku, jednak dopiero w drugiej połowie średniowiecza nastąpił rozwój tego typu instytucji. Bardzo często takim miejscom patronowali: św. Łazarz, św. Urszula, św. Roch, św. Maria Magdalena. Opiekę nad trędowatymi roztaczał Zakon Rycerzy św. Łazarza, który rozpoczął swą działalność w XI wieku, podczas pierwszej wyprawy krzyżowej. Zakon budował szpitale, swoje placówki miał prawie we wszystkich krajach średniowiecznej Europy - również na terenach naszego kraju.
Pierwszy znaczący krok w badaniach nad trądem nastąpił w 1873 r., kiedy to norweski naukowiec Armauer Hansen odkrył bakterię odpowiedzialną za tę chorobę. Drugi krok w walce z trądem związany jest z Raoulem Follereau, który zorganizował na skalę światową wielką akcję pomocy trędowatym, i w ten sposób zostali oni włączeni do światowych programów zdrowotnych. Ustanowienie Światowego Dnia Trędowatych, budowanie struktur pomocy humanitarnej zarówno w krajach zamożnych, jak i biednych, gdzie powstawały wioski Follereau, wspieranie prac badawczych nad trądem - to wszystko doprowadziło do prawdziwego przełomu w sytuacji ludzi chorych na trąd.
W latach 80. XX wieku odkryto skuteczną terapię, dzięki której wyleczono ok. 14 mln chorych. Niestety, mimo niekwestionowanego sukcesu walka z trądem trwa nadal. Wśród tych, którzy pracują wśród trędowatych, nie brakuje misjonarzy z Polski.

Komisja medyczna

Trąd to choroba rozwijająca się w środowiskach biedy i zacofania. Zatem walka z trądem musi obejmować walkę z ubóstwem i analfabetyzmem. Nad strategią działań instytucji niosących pomoc trędowatym czuwa międzynarodowa komisja medyczna, która raz w roku, podczas Kongresu Follereau, składa sprawozdanie i wyznacza kierunki dalszej pracy. W tym roku przyjęto strategię rozwijania prewencyjnej diagnostyki i szybkiego reagowania, co pozwala na skuteczne wyleczenie z trądu i uchronienie chorych przed okaleczeniami. Chorzy późno zdiagnozowani wymagają interwencji neurochirurgicznych, amputacji i przeszczepów skóry, protezowania i długotrwałej rehabilitacji. Często, mimo wielu zabiegów medycznych, chorzy pozostają do końca życia niezdolni do samodzielnej egzystencji. Stąd walka z trądem to zarazem walka z czasem, walka o dokładną diagnostykę i skuteczną terapię. Do tego potrzebny jest rozwój struktur medycznych i formacja personelu medycznego, począwszy od pielęgniarzy i pielęgniarek przygotowanych do precyzyjnej diagnostyki i terapii, aż po lekarzy leprologów, chirurgów, neurologów specjalizujących się w leczeniu trądu. W celu skuteczniejszej diagnostyki i terapii fundacja Follereau wspiera badania naukowe prowadzone w tym kierunku.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wielki Post: Zasłonięty krzyż - symbol żalu i pokuty grzesznika

[ TEMATY ]

krzyż

Karol Porwich/Niedziela

Wielki Post to czas, w którym Kościół szczególną uwagę zwraca na krzyż i dzieło zbawienia, jakiego na nim dokonał Jezus Chrystus.

Krzyże z postacią Chrystusa znane są od średniowiecza (wcześniej były wysadzane drogimi kamieniami lub bez żadnych ozdób). Ukrzyżowanego pokazywano jednak inaczej niż obecnie.
CZYTAJ DALEJ

Chrystus jest Światłem, które oświetla całe nasze życie

2025-03-10 13:50

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 8, 12-20.

Poniedziałek, 7 kwietnia. Wielki Post
CZYTAJ DALEJ

Franciszek i s. Francesca - nieoczekiwane spotkanie papieża z 94-letnią zakonnicą

2025-04-06 17:32

[ TEMATY ]

spotkanie

Watykan

papież Franciszek

Bazylika św. Piotra

s. Francesca

Włodzimierz Rędzioch

Widok pustej Bazyliki św. Piotra robi duże wrażenie

Widok pustej Bazyliki św. Piotra robi duże wrażenie

Siostra Francesca Battiloro przeżyła największą niespodziankę swojego życia w wieku 94 lat, z których 75 lat spędziła jako wizytka za klauzurą. „Poprosiłam Boga: 'Chcę spotkać się z papieżem'. I tylko z Nim! Nikt inny... Myślałam, że to niemożliwe, ale to Papież przyszedł się ze mną spotkać. Wygląda na to, że kiedy Go o coś proszę, Pan zawsze mi to daje...”. Podczas pielgrzymki z grupą z Neapolu, s. Francesca Battiloro, siostra klauzurowa modliła się dzisiaj w Bazylice św. Piotra, gdy nagle spotkała papieża.

Zakonnica, która wstąpiła do klasztoru w wieku 8 lat, złożyła śluby w wieku 17 lat, w czasie, gdy jej życie było zagrożone z powodu niedrożności jelit. Dziś opuściła Neapol wczesnym rankiem z jednym pragnieniem: przeżyć Jubileusz Osób Chorych i Pracowników Służby Zdrowia w Watykanie. Wraz z nią przyjechała grupa przyjaciół i krewnych. Poruszająca się na wózku inwalidzkim i niedowidząca siostra Francesca - urodzona jako Rosaria, ale nosząca imię założyciela Zakonu Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny św. Franciszka Salezego, który, jak mówi, uzdrowił ją we śnie - chciała przejść przez Drzwi Święte Bazyliki św. Piotra. Biorąc pod uwagę jej słabą kondycję, pozwolono jej przeżyć ten moment całkowicie prywatnie, podczas gdy na Placu św. Piotra odprawiano Mszę św. z udziałem 20 000 wiernych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję