Reklama

Temat tygodnia

Domy dla Bezdomnych pękają w szwach!

Niedziela sosnowiecka 47/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przybywają do nich osoby, które nie mają pracy ani warunków do samodzielnego życia i funkcjonowania, ludzie po wyjściu z więzień, osoby samotne, bezdomne, opuszczone, byli pracownicy okolicznych zakładów pracy, którzy wraz z opuszczeniem stanowiska zmuszeni byli również opuścić hotel, w którym mieszkali. Do ostatniego miejsca zapełniają się szczególnie jesienią i zimą. Mężczyźni przebywający w domach dla bezdomnych oraz noclegowniach szukają nie tylko ciepłej strawy, ale i miejsca, w którym godziwie spędzić będą mogli trudny czas. W naszej diecezji funkcjonują dwa Domy dla Bezdomnych: w Będzinie-Łagiszy przy ul. Energetycznej 7 i w Dąbrowie Górniczej-Ząbkowicach przy al. Zwycięstwa 6. Jest też noclegownia, która znajduje się w Dąbrowie Górniczej przy ul. Komuny Paryskiej 7. Nad wszystkimi placówkami sprawuje pieczę Caritas Diecezji Sosnowieckiej z jej dyrektorem, a zarazem diecezjalnym duszpasterzem dobroczynności, ks. Stefanem Wyporskim, we współpracy z Urzędem Miejskim. Mieszkańcami domów są tylko mężczyźni, którzy zameldowani są na terenie powiatu Dąbrowa Górnicza. "Przed ludźmi z innego terenu nie zamykamy jednak drzwi. Często przyjmowani są na noc lub na weekend, ale później odsyłamy ich do MOPS-u, skąd kierowani są do podobnych placówek, ale na terenie, z którego pochodzą" - informuje kierownik Domu dla Bezdomnych i Noclegowni w Dąbrowie Górniczej, p. Bogumierz Biesiadecki.
Ząbkowicki Dom funkcjonuje od 30 stycznia 2002 r. Jest to 2-piętrowy budynek przejęty po byłej Przychodni Zdrowia. Został w nim przeprowadzony gruntowny remont. Powstała kuchnia, pomieszczenia na przechowywanie żywności, jest świetlica oraz jadalnia. Każdy pokój jest ogrzewany, mieszkańcy korzystają z ciepłej wody, w salach są telewizory, otrzymują trzy posiłki dziennie. Wydaje się, że panują tutaj bardzo dobre warunki mieszkaniowe. "Można powiedzieć, że remont trwa. W najbliższym czasie powstaną natryski, a potem być może pralnia i wiele innych udogodnień. Zakończenie prac planujemy w 2003 r. Myślę, że wówczas będziemy się mieli czym pochwalić. Wszystko to jednak zasługa sosnowieckiej Caritas, która w całości pokrywa koszty remontu" - podkreśla p. Biesiadecki. Dom dla Bezdomnych w Ząbkowicach jest w stanie pomieścić 47 osób. Obecnie przebywa w nim 42 mężczyzn w wieku od 18 do 70 lat. W ciągu dnia sprzątają, pomagają w kuchni, pełnią dyżury na portierni, oglądają telewizję, rozwiązują krzyżówki, czytają prasę. Niektórzy opuszczają placówkę, wychodzą na miasto i znowu wracają, ale są i tacy, którym stan zdrowia nie pozwala na opuszczenie budynku. "Przychodzą do nas również osoby, które korzystają jedynie z posiłku, z sanitariatów czy z odzieży" - zaznacza Pan Kierownik.
W będzińskim Domu dla Bezdomnych znajduje się 10 sal, w których przebywa od 2 do 6 mężczyzn. W chwili zamykania numeru Niedzieli sosnowieckiej wszystkie z nich wypełnione były po brzegi. "Obecnie mamy pod opieką 41 mężczyzn w wieku od 40 do 60 lat. Większość z nich to ludzie, którzy pracowali na Hucie Katowice, a teraz znaleźli się na bruku. Niektórzy są na zasiłkach dla bezrobotnych, inni nie mają grosza przy duszy" - mówi opiekun bezdomnych, p. Barbara Płócienniczak. Mieszkańcy mają do dyspozycji lodówki, telewizor, zapewnione całodzienne wyżywienie. Budynek jest ogrzewany, jednak placówka nie otrzymuje żadnych ulg, a centralne ogrzewanie kosztuje sporo, bo ponad 2 tys. miesięcznie. Otrzymują dotacje, głównie z Caritas oraz z Urzędu Miasta, jednak problemy finansowe nie omijają będzińskiej placówki.
Noclegownia to kolejne miejsce, gdzie zatrzymują się bezdomni. Funkcjonuje od 15 listopada 1999 r., w godz. od 19.00 do 7.00. "Na brak chętnych do przenocowania nie można narzekać. Obecnie na nocleg przychodzi tutaj 25 mężczyzn, zresztą tyle jest miejsc do spania" - wyjaśnia opiekun bezdomnych, p. Krzysztof Sobczyk. Niepokojącym zjawiskiem w naszym regionie jest fakt, że z roku na rok przybywa bezdomnych i o ile w Domach ich liczba zmienia się w zależności od pory roku, o tyle w noclegowni ilość mężczyzn przybywających na nocleg utrzymuje się na tym samym poziomie. Niektórzy z nich w nagrodę za dobre sprawowanie otrzymują miejsce w Domu dla Bezdomnych.
Każdego roku organizowana jest dla nich wigilia z ordynariuszem sosnowieckim, bp. Adamem Śmigielskim SDB. Zwykle bierze w niej udział około 250 bezdomnych, samotnych, opuszczonych, pokrzywdzonych przez los ludzi. Tego roku przy świątecznym stole w auli Domu Katolickiego w Sosnowcu zasiądą 23 grudnia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Beatyfikacja sióstr katarzynek bez jednej ze zgłoszonych

2025-03-09 07:22

[ TEMATY ]

beatyfikacja

siostry katarzynki

Zgromadzenie św. Katarzyny

W ostatnim dniu maja w Braniewie odbędzie się pierwsza na Warmii beatyfikacja 15 zakonnic ze Zgromadzenia Sióstr św. Katarzyny Dziewicy i Męczennicy. Jedna ze zgłoszonych przez Kościół warmiński sióstr nie została uznana za męczennicę. Jej proces beatyfikacyjny wciąż trwa.

Przeczytaj również: S. Martyna Ujazdowska ze Zgromadzenia Sióstr św. Katarzyny w rozmowie z portalem niedziela.pl o zaplanowanej na 2025 rok beatyfikacji katarzynek – siostry Krzysztofy Klomfas i jej XIV towarzyszek.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania bp. Andrzeja Przybylskiego: Pierwsza niedziela Wielkiego Postu

2025-03-07 13:19

[ TEMATY ]

rozważania

bp Andrzej Przybylski

Juan de Flandes, Kuszenie Chrystusa (XV wiek)

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

Mojżesz powiedział do ludu: «Kapłan weźmie koszyk z twoich rąk i położy go przed ołtarzem Pana, Boga twego. A ty wówczas wypowiesz te słowa wobec Pana, Boga swego: „Ojciec mój, tułacz Aramejczyk, zstąpił do Egiptu, przybył tam w niewielkiej liczbie ludzi i tam się rozrósł w naród ogromny, silny i liczny. Egipcjanie źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe. Wtedy wołaliśmy do Pana, Boga ojców naszych. Pan usłyszał nasze wołanie, wejrzał na naszą nędzę, nasz trud i nasze uciemiężenie. Wyprowadził nas Pan z Egiptu mocną ręką i wyciągniętym ramieniem wśród wielkiej grozy, znaków i cudów. Przyprowadził nas na to miejsce i dał nam ten kraj opływający w mleko i miód. Teraz oto przyniosłem pierwociny płodów ziemi, którą dałeś mi, Panie”. Rozłożysz je przed Panem, Bogiem swoim. Oddasz pokłon Panu, Bogu swemu».
CZYTAJ DALEJ

Akolitat i lektorat w zielonogórskiej konkatedrze

2025-03-09 19:11

[ TEMATY ]

lektorat

akolitat

konkatedra

Bp Adrian Put

Karolina Krasowska

Posługę lektoratu z rąk biskupa pomocniczego naszej diecezji przyjęli klerycy III roku Jakub Maślanka, Krzysztof Palus i Michał Wieruszewski, natomiast posługę akolitatu kleryk IV roku – Jan Siemaszko

Posługę lektoratu z rąk biskupa pomocniczego naszej diecezji przyjęli klerycy III roku Jakub Maślanka, Krzysztof Palus i Michał Wieruszewski, natomiast posługę akolitatu kleryk IV roku – Jan Siemaszko

Bp Adrian Put podczas Mszy św. w zielonogórskiej konkatedrze udzielił posług lektoratu i akolitatu klerykom diecezjalnego seminarium duchownego.

Posługę lektoratu z rąk biskupa pomocniczego naszej diecezji przyjęli klerycy III roku Jakub Maślanka, Krzysztof Palus i Michał Wieruszewski, natomiast posługę akolitatu kleryk IV roku – Jan Siemaszko. Czym była ta uroczystość dla samych kleryków? - Przyjęcie akolitatu to dla mnie jeszcze większe zaproszenie, aby na wzór Ofiary Eucharystycznej kształtować własne życie. To górnolotne słowa, padają w obrzędzie ustanowienia, jednak w praktyce jest to dla mnie zaproszenie, by nieść Pana Jezusa w bardzo konkretny sposób do bardzo konkretnych ludzi np. od najbliższej soboty do Domu Pomocy Społecznej w Kożuchowie – mówi Jan Siemaszko. - Przyjęcie posługi lektoratu stanowi dla mnie wyraźne zaproszenie do głębszego życia Słowem Bożym. Posługa ta przypomina mi, że Słowo Boże, które będę czytał podczas Mszy świętej jest skierowane także do mnie samego i wezwaniem, abym weryfikował swoje postępowanie, myśli i słowa z żywym Słowem Bożym – dodaje Michał Wieruszewski.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA
Niebędnik Katolika drukowany

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję