W trzecim koncercie z cyklu „Dźwiękiem, słowem i obrazem”, zorganizowanym w Złotej Sali Filharmonii Krakowskiej, melomani uczestniczyli w niedzielne popołudnie 6 listopada br. Organizatorzy: Fundacja Pomocy Artystom Polskim „Czardasz” i Katolickie Centrum Kultury przygotowali tym razem spotkanie poświęcone pamięci Iwony Borowickiej (wielkiej primadonny sceny operetkowej) i Bronisława Romaniszyna (śpiewaka i cenionego pedagoga oraz teoretyka wokalistyki).
To właśnie monografie tych artystów, wydane przez Fundację „Czardasz” w ramach cyklu „Nie umilkli na zawsze”, były prezentowane podczas spotkania. Książkę „Iwona Borowicka - legenda sceny operetkowej” napisał Jacek Chodorowski. Druga publikacja promowana podczas spotkania - „Bronisław Romaniszyn” to praca zbiorowa Ewy Warty-Śmietany, Jacka Chodorowskiego i Fryderyka Warty. - To ważne, żeby historia była przekazywana, żeby nie kończyło się wszystko śmiercią artysty - przekonuje duszpasterz środowisk twórczych Krakowa ks. inf. Jerzy Bryła, który objął patronat honorowy nad koncertem.
Koncert prowadzili: Ewa Warta-Śmietana (prezes Fundacji „Czardasz”) i Jacek Chodorowski (publicysta muzyczny). Organizatorzy zaprosili do udziału w koncercie wokalnym: Annę Filimowską-Wolfinger, Piotra Halickiego, Bernardę Grembowiec i Jerzego Sypka. Występującym akompaniowała pianistka Małgorzata Westrych. Artyści zaśpiewali arie ze znanych oper oraz pieśni z musicali. Odbyła się też projekcja archiwalnego występu Iwony Borowickiej.
- To bardzo dobry dobór artystów - komentuje ks. Jerzy Bryła. - Z jednej strony mamy młodych, utalentowanych śpiewaków - mogliśmy posłuchać artysty, który był uczniem Bronisława Romaniszyna, a jednocześnie na koncert przybył również Janusz Żełobowski, występujący przed laty z Iwoną Borowicką.
- Wciąż utwierdzam się w przekonaniu, że są melomani, którzy pragną słuchać muzyki klasycznej - stwierdza tuż po zakończeniu koncertu Ewa Warta-Śmietana. - Moja rola polega również na tym, aby pomagać tym młodym, bardzo utalentowanym artystom. Myślę, że ktoś musi ich promować. Dlaczego ja? Widocznie Pan Bóg sprawił, że to pomaganie jest częścią mojej działalności. Być może również dlatego, że pamiętam, jak ciężko jest przebić się młodej osobie, jak często jest ona upokarzana. Pomoc, którą niesie Fundacja „Czardasz”, jest na pewno mniej spektakularna, ale potrzebna. Ci młodzi utalentowani i wykształceni muzycznie ludzie nie otrzymują wsparcia ze strony naszego państwa, choć owszem, jest wiele programów muzycznych promujących amatorów. Ale Fundacja „Czardasz” jest w kręgach muzycznych dosyć dobrze znana, a organizowane przez nią koncerty cieszą się wysokim poziomem i dobrą opinią.
Patronem medialnym cyklu koncertów „Dźwiękiem, słowem i obrazem” jest Tygodnik Katolicki „Niedziela”.
Leon XIV nawet w papieskich szatach przedstawił się nam jako brat, jako pielgrzym, jako ten, który szuka Chrystusa - mówi w rozmowie z KAI Julia Osęka, studentka fizyki i teologii na Uniwersytecie św. Józefa w Filadelfii, która była najmłodszą uczestniczką Synodu o synodalności jako delegatka Ameryki Północnej. Opowiada o swoich spotkaniach z nowym papieżem, jego stylu pracy i nadziejach związanych z początkiem pontyfikatu.
Dawid Gospodarek (KAI): Kiedy po raz pierwszy usłyszałaś o kard. Robercie Prevoście?
Julia Osęka: Jesienią 2023 roku, kiedy to rywalizujący z moim uniwersytetem Villanova University opublikował post o nominacji kardynalskiej ich absolwenta — biskupa Roberta Prevosta. Szybkie wyszukiwanie w Google pocieszyło mnie informacją, że młody Robert nie grał w koszykówkę przeciwko moim Saint Joe’s Hawks, ale za to studiował matematykę — swój człowiek. Data konsystorza została wyznaczona na 30 września — tylko dzień przed rozpoczęciem pierwszej sesji Synodu o synodalności, w której brałam udział jako delegatka z Ameryki Północnej. Kilka dni później, stojąc w kolejce do kontroli bezpieczeństwa na lotnisku w Filadelfii, zamieniłam kilka zdań ze znajomymi augustianami, którzy wybierali się do Rzymu tym samym lotem co ja, żeby świętować razem z ich współbratem. Wspominali go ciepło, jako dobrego współbrata, administratora, misjonarza i generała ich zakonu. Pomyślałam wtedy, że dobrze mieć w naszym Kościele kardynałów, którzy mają nie tylko doktoraty i tytuły, ale też dobrych kumpli z Filadelfii - to dobrze świadczy o człowieku. Na konsystorz ostatecznie nie poszłam, wybrałam warsztaty z grupą z Taizé w ramach spotkania młodych przed modlitwą ekumeniczną, która odbyła się wieczorem 30 września 2023, otwierając tym samym zgromadzenie generalne Synodu o synodalności. Teraz myślę, że gdyby papież Leon mógł wybrać, to pewnie też poszedłby z nami na te warsztaty.
Wiara chrześcijańska bywa uważana za coś absurdalnego, a wierzący są wyśmiewani i prześladowani. To jednak jest świat, który został na powierzony i wobec którego mamy dawać świadectwo radosnej wiary w Jezusa Zbawiciela – mówił Leon XIV w pierwszej homilii po wyborze na Papieża. Przypomniał, że brak wiary prowadzi dziś do wielu ludzkich dramatów.
Przeczytaj także: Pierwsza Msza św. papieża Leona XIV - transmisja na żywo
Zamknij X
Wiem, że mogę na was liczyć
Swą pierwszą jako papież Eucharystię Leon XIV odprawił w Kaplicy Sykstyńskiej wraz z przebywającymi w Rzymie kardynałami. W pierwszych spontanicznych i wypowiedzianych po angielsku słowach zachęcił purpuratów, by zgodnie ze słowami psalmu, uznali cuda i błogosławieństwa, których Bóg nam udziela. „W tej posłudze Piotrowej – powiedział - powierzyliście mi ten krzyż i błogosławieństwo, jakim jest ta misja. Wiem, że mogę polegać na każdym z was, że pójdziecie razem ze mną, w naszej drodze jako Kościoła, jako wspólnota przyjaciół Jezusa, jako wierzący, aby głosić Dobrą Nowinę, aby głosić Ewangelię”.
Ledwie biały dym rozwiał się z Kaplicy Sykstyńskiej w Rzymie, w Peru zaczęły pojawiać się nagłówki świadczące o radości z wyboru nowego papieża. „Papież jest Peruwiańczykiem” - napisała gazeta „La Razón”. Wybór Amerykanina, kard. Roberta Prevosta na papieża wstrząsnął całym krajem w Ameryce Południowej. Leon XIV spędził większą część swojego życia w Peru.
Media szybko opublikowały peruwiański dowód tożsamości papieża, ponieważ po dziesięcioleciach pobytu w tym kraju kardynał otrzymał także obywatelstwo tego andyjskiego państwa. „Trudno będzie mi opuścić wszystkie te społeczności” - powiedział w swoim ostatnim wywiadzie na peruwiańskiej ziemi przed wyjazdem do Rzymu dwa lata temu.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.