We współczesnym społeczeństwie coraz częściej obserwujemy pewne negatywne zjawisko, polegające na dostosowywaniu się do sposobu myślenia innych. Przyczyna tkwi w ilości docierających do nas ze wszystkich stron informacji oraz braku czasu na ich weryfikację. Żyjąc w szybkim tempie, zapominamy o krytycznym, zdrowym rozsądku, który leży u podstaw przemyślanych wyborów. Kierujemy się opinią większości, przyjmując głoszone przez nią poglądy jako właściwe. A przecież różnorodność myśli i poglądów, z jednoczesnym poszanowaniem idei i uczuć innych, jest gwarancją demokracji. Dorosły człowiek, który zadaje pytania, jest spragniony wiedzy, dominuje w nim chęć poznania i zrozumienia, oczekuje jasnych idei, sprawdzonych i wiarygodnych informacji, nie wybiera bezmyślnie i na oślep kierunku wytyczonego przez innych ludzi. Taki dorosły podejmuje przemyślane decyzje, wynikające z jego osobistych odczuć i sprecyzowanych poglądów. Jeśli dojrzały, dorosły człowiek chce być dobrze poinformowany, musi wiele czytać. Dojrzały czytelnik, dociekliwy i mający własne zdanie, nie może być łatwo manipulowany. Taki człowiek jest wolny i niezależny w myśleniu. Kształtowanie z dnia na dzień naszych dzieci i wnuków, aż staną się dojrzałymi, myślącymi dorosłymi, którzy czytają, powinno być naszym społecznym obowiązkiem. Dlatego też, jeśli dziecko czyta książki w dzieciństwie, z czasem przyjmuje powyższy zwyczaj jako swój własny i będzie go kontynuowało przez resztę swego życia. To trochę tak jak z jazdą na rowerze: kto nauczy się raz, zawsze będzie wiedział jak.
Dojrzały czytelnik zbiera informacje, czyta, weryfikuje, stawia pytania, prowadzi refleksje, myśli. Wzbogaca swój bagaż kultury przez konfrontowanie i poszukiwanie, a więc jest w posiadaniu nowej wiedzy. Rozwija swoje poznanie.
Ile osób w obliczu trudnych prób życiowych, którym musiało sprostać w samotności, odnajdowało rozwiązanie w książkach? Dla dorosłego i dojrzałego czytelnika książka staje się dodatkową pomocą i wsparciem, które ma do swojej dyspozycji. Rolnik dobrze wie, że roślina właściwie pielęgnowana od samego początku rozkwitnie w pełni. Dlatego my powinniśmy postępować podobnie z naszymi dziećmi - pielęgnować ich ducha przez codzienną, wspólną lekturę książek.
Korzyści płynące z czytania dzieciom są niezaprzeczalne. Czytanie rozwija wyobraźnię dziecka, wzbogaca słownictwo, wspiera rozwój psychiczny, intelektualny i moralny dziecka, uczy samodzielnego myślenia, koncentracji, kształtuje pozytywne postawy i zachowania, uwrażliwia. Dla dziecka wspólne czytanie książek to nie tylko poznawcza przygoda, ale również bliskość rodziców czy dziadków, którzy w danej chwili poświęcają się wyłącznie jemu. Słuchając czytanej z pasją opowieści, staje się jej bohaterem. Często reaguje emocjonalnie, wzrusza się, zadaje pytania, prosi o ocenę i samo ocenia, radzi się, wyciąga wnioski, próbuje dostosować sytuację bohatera do własnej, stara się nazywać uczucia i odróżniać dobro od zła. Uczy się samodzielnego myślenia. Dla rodziców natomiast wspólne czytanie to dogodne warunki, aby wejść w świat dziecka, na teren, który sami mogą przygotować, wybierając właściwą lekturę. To doskonała okazja do rozmowy i poznania problemów nurtujących nasze dzieci. To również możliwość poruszania „trudnych” tematów w sposób przystępny dla dziecka, czy wytłumaczenia zjawisk, których obserwacja może wzbudzać w dziecku uczucie lęku, obawy czy strachu. Posługując się przykładami z życia bohaterów książek, rodzic może również w sposób wiarygodny i zrozumiały dla dziecka wyjaśnić określone wzorce postępowań. Ten obrazowy sposób rodzice mogą wykorzystać w codziennym rozwiązywaniu problemów wychowawczych.
O tym, w jaki sposób należy czytać książki dzieciom, aby zainteresować dziecko do tego stopnia, by prosiło o więcej, oraz jak wejść przez czytanie w świat dziecka, dowiecie się z praktycznego poradnika „Poczytajmy. Jak rozwijać w dziecku pasję czytania”.
(Red.)
Wydawnictwo Franciszkanów Bratni Zew,
Pomóż w rozwoju naszego portalu