Reklama

Wiatr historii

Dzwoniło. Poszedłem

Jeden z moich synów w wieku czterech lat zaginął, przebywając latem w obcym mieście. Odnalazł się po godzinie w pobliskim kościele, dokąd musiał dojść na przełaj przez dwupasmową szosę, po której z jazgotem śmigały tiry. Zapytany o motyw eskapady, odparł z prostotą: - Dzwoniło. Poszedłem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W normalnych czasach władza była pochodną siły i autorytetu, ale autorytet wyrastał z prostych komunikatów, prostych znaków. Ludzie coś przeczuwali (nieraz błędnie), a ktoś zabiegający o autorytet mówił im to słowami (nieraz kłamliwie). I oni mu wierzyli, jeżeli komunikat zgadzał się z ich życiem tak, jak oni je pojmowali. Nawet tak komfortowa sytuacja byłaby katastrofą dla obecnych elit, bo coraz więcej komunikatów nie zgadza się z niczyim życiem. Dlatego na wolnym niegdyś Zachodzie prawdziwe życie zastąpiono matriksem i „narracją”, a dzwon wraz z innymi prostymi znakami musiał zniknąć z przestrzeni publicznej. Bo dzwon przemawia prosto do serca, które pragnie wolności i miłości. Bez tych obu darów serce więdnie, upadla się, nie wie, czego naprawdę chce.
Kryzys systemu i pontyfikat wielkiego Benedykta XVI są dzwonem, który dzwoni dla Zachodu. Dla Polski też dzwoni. Cywilizacja zachodnia niosła przez wieki światu dużo zła - cwaniactwa, zbytecznej przemocy, pogardy. Ale niosła też - jako jedyna - miłość ku prawdzie i wolności. Za cynicznymi konkwistadorami na ziemie Indian podążali misjonarze. Liczni giganci historii - jak choćby Marcin z Tours w IV wieku, Franciszek z Asyżu w XII wieku i Franciszek Ksawery w XVI wieku - w imię jedynej prawdy stawali bez materialnej broni naprzeciw przeciwnika i wracali z podniesionym czołem. Inni nie wracali, ale za to szli do domu Ojca. W najnowszej historii, po II wojnie światowej, tłumy uzbrojone jedynie w różańce stawały naprzeciw czołgom w Austrii, na Węgrzech, na Filipinach.
Rocznica pogrzebu św. Marcina z Tours, „depositio Sancti Martini”, 11 listopada, jest dziś jego świętem. Jest świętem prawdziwie polskiego Poznania, a także w wielu krajach - od 1918 r. - świętem pokoju, kiedy to Niemcy podpisali zawieszenie broni w Compiègne. Tego samego dnia Niemcy przywieźli do Warszawy swojego honorowego więźnia - Józefa Piłsudskiego, który miał im pomóc w utrzymaniu miru na Wschodzie. Niepodległa Polska uczyniła z tego dnia swoje święto narodowe, niekoniecznie mając świadomość, jakiego katolickiego patrona czci przy tej okazji.
Marcin, późniejszy biskup Tours, syn pogańskiego, rzymskiego oficera i z konieczności żołnierz, ochrzciwszy się, odmawiał przelania czyjejkolwiek krwi. Było to zgodne w ówczesnymi przekonaniami Kościoła. W przeddzień bitwy z Germanami Marcin odmówił cesarzowi wystąpienia z bronią w ręku. Nie wziął od cesarza „donativum”, czyli złotej monety, premii na zachętę. Cesarz przezornie wtrącił go do aresztu za dezercję, a rano zamierzał posłać go bezbronnego w pierwszej linii przeciw bitnym Germanom. Ci jednak niespodziewanie się poddali.
Tak bywa. Czasem jest to jednak zwycięstwo tylko na chwilę. Gdy wobec tysięcy różańców wojska sowieckie ustąpiły w roku 1955 z Wiednia, a w 1956 r. z placów Budapesztu, sołdatów zastąpiły pokaźne siły tajnych agentów. Jasne! Dlaczego miało być inaczej? Historia jest tylko historią i nie oferuje wybawienia na zawsze.
Dzwon dzwoni. Wobec widowiskowego triumfu dewiantów w Sejmie, wobec totalitarnych zapędów Unii Europejskiej pozostaje nam wyjść w dzień św. Marcina na ulice Warszawy. Bez butelek z benzyną, waltherów i kałasznikowów. Niech wystarczy nasza niepodważalna racja i dobra organizacja, która nie może skończyć się z zapadnięciem piątkowego wieczoru. Nie wpadnijmy jednak pod tira… Rok temu 11 listopada obecny poseł partii dewiantów napadł na polskiego policjanta. Wypada więc wierzyć w dobrą wiarę policji przywiązanej do zwykłej, ludzkiej normalności.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Leon XIV przyleciał do Stambułu. Jaki jest program drugiego etapu podróży papieża?

2025-11-27 17:52

[ TEMATY ]

Leon XIV w Turcji i Libanie

PAP

Papież przyleciał do Stambułu

Papież przyleciał do Stambułu

Papież Leon XIV przyleciał do Stambułu. Jest on drugim, po Ankarze, etapem jego pierwszej zagranicznej podróży apostolskiej, w czasie której Ojciec Święty odwiedza Turcję i Liban. Z lotniska papież pojechał na kolację i nocleg do budynku delegatury apostolskiej.

Jutro rano Leon XIV odbędzie spotkanie modlitewne z biskupami, księżmi, diakonami i duchowieństwem zakonnym w katedrze Ducha Świętego, po czym złoży wizytę w domu Małych Sióstr Ubogich i przyjmie naczelnego rabina Turcji. Po południu odleci helikopterem do Izniku na ekumeniczne spotkanie modlitewne upamiętniające 1700. rocznicę Soboru Nicejskiego. Wieczorem spotka się prywatnie z biskupami w delegaturze apostolskiej.
CZYTAJ DALEJ

Zamachowiec Ali Agca będzie w Izniku podczas papieskiej wizyty

2025-11-28 09:44

[ TEMATY ]

Ali Agca

zamachowiec

Iznik

papieska wizyta

evrensel, CC BY 3.0 , via Wikimedia Commons

Ali Ağcą

Ali Ağcą

Dzień przed wizytą papieża Leona XIV w Izniku w Turcji pojawił się tam były niedoszły zabójca Jana Pawła II, Mehmet Ali Agca. “Chcę powitać papieża w Turcji i liczę na rozmowę z nim”, powiedział Agca tureckiej agencji prasowej DHA w czwartek po wizycie w historycznej Hagia Sophia w starożytnej Nicei, historycznej budowli, która obecnie jest meczetem.

13 maja 1981 roku Agca oddał kilka strzałów do papieża Jana Pawła II (1978-2005) na Placu św. Piotra, raniąc go ciężko. Papież przeżył i później wybaczył zamachowcowi. Agca spędził 19 lat w więzieniu we Włoszech; następnie został ekstradowany do Turcji, gdzie odbywał karę za zabójstwo tureckiego dziennikarza. Został zwolniony z więzienia w 2010 roku.
CZYTAJ DALEJ

Jest data ingresu kard. Grzegorza Rysia do katedry na Wawelu

2025-11-28 14:18

[ TEMATY ]

ingres

katedra na Wawelu

Kard. Grzegorz Ryś

ks. Paweł Kłys

Kard. G. Ryś - Metropolita Łódzki

Kard. G. Ryś - Metropolita Łódzki

Uroczysty ingres do katedry na Wawelu kard. Grzegorza Rysia odbędzie się w sobotę, 20 grudnia o godz. 11.00 - podało Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej zapraszając do licznego udziału w tym, jak zaznaczono, historycznym wydarzeniu, "aby wspólnie powierzać Bogu posługę nowego pasterza Kościoła krakowskiego".

Szczegółowe informacje mają zostać opublikowane wkrótce.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję