Reklama

Sól ziemi

Orkiestra na Titanicu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Informacje dochodzące ze strefy euro nie są najlepsze. Niektórzy - np. prof. Nouriel Roubini, amerykański ekonomista, który przewidział obecny kryzys - wieszczą rychły kres projektu wspólnej europejskiej waluty, inni twierdzą, że to przejściowe trudności. Jednak zasada domina działa. O tym, że doświadczające dziś problemów państwa członkowskie Unii doprowadzą do upadku strefy euro, przekonany jest Charles Dumas, główny ekonomista cenionej londyńskiej agencji Lombard Street Research. „Im dłużej to trwa, tym bardziej bolesny będzie ostateczny upadek” - mówił niedawno prasie Dumas. Po załamaniu finansów publicznych w Portugalii, Irlandii, Hiszpanii i Grecji przyszła kolej na Włochy, które są zadłużone po uszy.
Fundamentalną wadą strefy euro jest to, że jest to projekt polityczny i ideologiczny, a nie ekonomiczny, oparty na zdrowych zasadach. Wspólna waluta obowiązuje na obszarze bardzo zróżnicowanym gospodarczo i rozwojowo, a kraje członkowskie nie rozwijają się równomiernie. To nasila tendencję do rozsadzania Eurolandu od środka. W prasie europejskiej pojawiają się opinie, że nie ma dobrego scenariusza dla przyszłości wspólnej europejskiej waluty. Kryzys w strefie euro zwiększa presję na wycofanie się z projektu euro. Grecja, Portugalia czy Irlandia, w których już nastąpiło załamanie budżetowe, gdyby wyszły ze strefy euro, by poprzez własną politykę pieniężną ratować swoje gospodarki, spowodowałyby „panikę bankową”. W drugim scenariuszu strefę euro opuszcza najsilniejszy kraj Eurogrupy - Niemcy, co oznaczałoby wyrzucenie za burtę na pełnym morzu z szalupy ratunkowej pozostałych partnerów z Eurolandu. I jest trzeci scenariusz, który polega na rozpadzie unii walutowej i każde z państw Eurolandu na nowo przyjęłoby swoją narodową walutę. To jest scenariusz bardzo bolesny, ale jedyny racjonalny, bo umożliwi dewaluację niektórych narodowych walut i ratowanie narodowych gospodarek.
Innymi słowy - z euro jest bardzo źle. Po 12 latach widać gołym okiem efekty utopijnej ideologii oderwanej od zdrowej ekonomii. Dziś eurokraci, którzy myśleli, że uda im się łatwo przechwycić kontrolę nad całym kontynentem, podrzucają w ręku gorący kartofel i zastanawiają się, co dalej. Na razie w interesie i pod dyktando Niemiec, manipulując prawem europejskim, zmienili traktat lizboński, by umożliwić ratunek krajom bankrutów ze strefy wspólnej waluty. To jednak nie koniec szaleństwa. Eurokraci próbują dalej brnąć w zaparte i upatrują ratunku we wzmocnieniu swej władzy i wprowadzeniu rządu europejskiego.
Europa wciąż stoi przed ogromnymi problemami, do których należą zwiększenie globalnej konkurencyjności i poradzenie sobie z zimą demograficzną, oznaczającą starzenie się społeczeństw europejskich i ich wymieranie, z czym wiąże się osłabienie tempa rozwoju gospodarczego, załamanie się systemów emerytalnych i opieki zdrowotnej. Zamiast temu zaradzić przez wdrażanie mechanizmów prorozwojowych i efektywnych polityk rodzinnych, a także powrót do wartości, które w przeszłości z Europy uczyniły najdynamiczniej rozwijający się kontynent świata, proponuje się ideologiczny eksperyment. Euroentuzjaści nie chcą nawet dopuścić myśli, co będzie po euro, i zachowują się jak orkiestra na Titanicu, która po zderzeniu z górą lodową zamierza do końca grać hymn europejski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Białoruś: władze aresztowały dwóch zakonników

2024-05-09 18:44

[ TEMATY ]

Białoruś

aresztowanie

zakonnicy

Adobe Stock

8 maja białoruska policja zatrzymała księdza Andrzeja Juchniewicza i księdza Pawła Lemekha ze Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej (OMI), którzy posługują w diecezjalnym sanktuarium w Szumilinie, w dekanacie witebskim diecezji witebskiej.

Jak powiedzieli wierni portalowi Katolik.life, stało się to po spotkaniu księży i zakonników diecezji witebskiej.

CZYTAJ DALEJ

Bł. Carlo Acutis i Chiara Corbella Petrillo bohaterami nietypowego wyzwania w diecezji gliwickiej

Blisko 200 osób - dzieci, młodzieży i dorosłych - bierze udział w internetowym wyzwaniu „Poznaj Bożego człowieka" w diecezji gliwickiej. To część trwającego tam Kongresu Eucharystycznego. Poprzez udział w internetowej inicjatywie wierni poznają życie i dziedzictwo błogosławionego Carla Acutisa oraz służebnicy Bożej Chiary Corbelli Petrillo. „Tu wygrywa każdy, kto przy tej okazji duchowo się rozwinie, każdy, kto po prostu pozna wartościowego człowieka" - mówi Katarzyna Kłysik.

Inicjatywa miała być początkowo typowym konkursem poświęconym bł. Carlu (Karolowi) Acutisowi. To zmarły w 2006 roku nastolatek, wyniesiony na ołtarze przez Papieża Franciszka w 2020 roku. Jego kult na całym świecie szerzy się w niezwykłym tempie a w przypadku diecezji gliwickiej to właśnie urodzony w 1991 roku Włoch jest patronem Kongresu Eucharystycznego.

CZYTAJ DALEJ

Dziś bulla o Roku Świętym, najbardziej uroczysty spośród dokumentów papieskich

2024-05-09 16:52

[ TEMATY ]

Watykan

bulla papieska

Rok Święty 2025

www.vaticannews.va/pl

Przewiduje się, że Jubileusz przyciągnie do Wiecznego Miasta miliony pielgrzymów.

Przewiduje się, że Jubileusz przyciągnie do Wiecznego Miasta miliony pielgrzymów.

Dziś wyjątkowy i doniosły dzień w Watykanie. Na rozpoczęcie wieczornych nieszporów Wniebowstąpienia Pańskiego w Bazylice Watykańskiej Papież uroczyście ogłasza Rok Święty 2025. Przewiduje się, że Jubileusz przyciągnie do Wiecznego Miasta miliony pielgrzymów. Dla wierzących jest to wyjątkowy czas łaski, a także specjalna okazja do uzyskania odpustu zupełnego. Szczegóły obchodów oraz daty Roku Świętego podaje bulla papieska.

Jubileusz lub Rok Święty jest obchodzony co 25 lat. Po raz pierwszy został ogłoszony w 1300 r. bullą Bonifacego VIII, która do dziś jest przechowywana w Watykańskiej Bibliotece Apostolskiej. Bulla papieska to dokument z pieczęcią papieża, a zatem po przywileju najbardziej autorytatywny i uroczysty spośród dokumentów biskupa Rzymu. Termin ten wywodzi się od łacińskiego bulla, który oznaczał ołowianą pieczęć zawieszoną na dokumencie, a dopiero od około XIV wieku był stosowany do dokumentów opatrzonych taką pieczęcią. Użycie ołowianej pieczęci jest udokumentowane w przypadku papieży od VI wieku. W przypadku dokumentów o szczególnym znaczeniu zamiast ołowiu stosowano złoto.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję