Reklama

Z raportu o prześladowaniu chrześcijan

Kraje budzące niepokój

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Według organizacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie, mimo nacisków społeczności międzynarodowej rządy krajów muzułmańskich nie są zdolne do prowadzenia polityki poszanowania podstawowych zasad gwarantujących wolność religijną. Konstytucja Algierii gwarantuje wprawdzie wolność religijną, ale jednocześnie uznaje, że islam jest religią państwową. Kościół katolicki i wspólnoty protestanckie są uznawane przez państwo, ale nie mają prawa do działalności nakierowanej na nawracanie z islamu na chrześcijaństwo. W konstytucji Bahrajnu zapisano, że islam jest religią państwową, a szariat źródłem prawa. Marokańczycy mogą być tylko muzułmanami. Zmiana religii z islamu na inną jest w zasadzie niemożliwa i jest karana przez prawo. Wzrost przemocy na tle religijnym w krajach arabskich skłonił papieża Benedykta XVI do wypowiedzenia w grudniu 2010 r., podczas modlitwy „Anioł Pański”, słów o wzroście antychrześcijańskiej agresji w Egipcie, Iraku i Erytrei. W 2009 r. erytrejski pastor Yemane Gebriel został zmuszony do opuszczenia kraju po otrzymaniu licznych gróźb ze strony policji religijnej. Przez 10 lat pastor Gebriel stał na czele podziemnej wspólnoty religijnej złożonej z ponad 300 wyznawców.
Zamachy w Iraku w końcu ub.r. pokazują - zdaniem PKwP - że można mówić o regularnym prześladowaniu Kościoła Chrystusa w tym kraju. W Jemenie na porządku dziennym są porwania chrześcijan. W ostatnich latach miało miejsce wiele gwałtownych ataków ekstremistów na obcokrajowców podejrzewanych o próby nawracania. Według konstytucji, „państwo gwarantuje wolność wyznania wszystkim” - w rzeczywistości tylko pochodzący z zagranicy chrześcijanie mogą skorzystać z tej wolności.
W Arabii Saudyjskiej w ciągu ostatnich 2 lat zostało aresztowanych wielu chrześcijan. W niektórych przypadkach informacji o aresztowaniach nie podawano do prasy w krajach, z których pochodziły osoby zatrzymane, aby zagwarantować pozytywny wynik negocjacji w sprawie ich uwolnienia. Arabia Saudyjska zakazuje budowy kościołów oraz innych niemuzułmańskich świątyń, noszenia symboli religijnych oraz wieszania obrazów w domach. Tamtejsza policja religijna prowadzi rygorystyczne kontrole w celu narzucenia wszystkim obywatelom, ale i przyjezdnym, prawa szariatu. Obowiązuje tam, podobnie jak w Iranie, kara śmierci za apostazję i tzw. prozelityzm, czyli publiczną działalność misyjną. Dodatkowo chrześcijanie muszą wytrzymywać straszne warunki pracy, żyjąc w zagrożeniu siłowego zmuszania do konwersji na islam. W 2009 r. amerykański Departament Stanu po raz kolejny wymienił Arabię Saudyjską jako „CPC”, czyli kraj budzący szczególny niepokój ze względu na poważne naruszenia wolności religijnej.

(wd)

Oprac. na podstawie raportu organizacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie „Prześladowani i zapomniani” o prześladowaniu chrześcijan w latach 2009-2010.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wspomnienie o kapłanach męczennikach II wojny światowej

2024-06-08 19:13

[ TEMATY ]

męczennicy

Archidiecezja Gnieźnieńska

Bosi, w drewnianych chodakach, okryci pasiakami i strzępem koca, pośród podobnych sobie łazarzy. Tak dawali najważniejsze świadectwo w życiu. Przez obozy koncentracyjne przeszło 164 kapłanów archidiecezji gnieźnieńskiej, 92 straciło w nich życie, 8 wyniesionych zostało do chwały ołtarzy. W czwartek 13 czerwca minie 25. rocznica ich beatyfikacji.

Ks. kan. Stanisław Kubski, proboszcz inowrocławskiej parafii pw. Zwiastowania NMP, w chwili aresztowania w pierwszych dniach września 1939 roku miał 63 lata. Musiał przejść przez Inowrocław jak skazaniec, z rękami nad głową, a później klęczeć przez całą noc na koszarowym dziedzińcu. Najpierw przewieziono go do Piły, potem do Dachau, a stamtąd do Buchenwaldu, gdzie trafił do kompanii karnej. Później znowu do Dachau. Kapo dręczyli go tak bardzo, że z wyczerpania nie poznawał ludzi. Dużo chorował. Jeden ze współwięźniów, ks. Stanisław Gałecki, tak opisał ich spotkanie w obozowym getcie dla zarażonych świerzbem: „W szarym tłumie nędzarzy spostrzegam kochanego współtowarzysza niedoli, okrytego strzępiastym kocem, spod którego wyziera brudna, cuchnąca, skrzepła krwią i ropą zafarbowana koszulina-łachman. Jest na bosaka, w dybach, na śniegu przy 12 stopniach mrozu! Spotykamy się wzrokiem. Otwierają się pogodnie uśmiechnięte usta: Laudetur Jesus Christus. Witaj kochany! Ty także tu? Będzie mi teraz raźniej. Dzielimy się posłaniem, jakie stanowi mały zagnojony siennik. Teraz dopiero zauważam, że na wychudzonym ciele nie ma dosłownie ani jednego miejsca zdrowego (…) Bezsenne noce w cuchnących salach mieszczących po 300 i więcej osób odbierają chęć do życia. Tak mijają dni, tygodnie, przy dziennej racji 150 gr chleba suchego i tzw. kawie, bez obiadu, „umilane” jedynie wzajemnym nacieraniem się cuchnącym dziegciem i kąpielą w łaźni dokąd zapędzają raz w tygodniu nago, po śniegu na mrozie”.

CZYTAJ DALEJ

Pośród wyborów mija 34. rocznica rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego Schumana

Podczas gdy 9 czerwca przeżywamy wybory do Parlamentu Europejskiego, tego samego dnia miną dokładnie 34 lata od rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego Roberta Schumana. To właśnie on dał impuls do powstania zjednoczonej Europy, mimo, iż zaraz po II wojnie światowej taki projekt wydawał się czysto utopijny. „Dokonania i siła przekonywania Schumana bardzo imponują, jednocześnie pozostaje on wzorem chrześcijańskiego życia” – zaznacza Piotr Tarnogórski, członek Rady Dialogu z Młodym Pokoleniem.

Schuman pochodził z Lotaryngii na pograniczu francusko-niemieckim. Choć kończył studia w Niemczech, poświęcił się pracy politycznej we Francji, gdzie przez wiele lat był deputowanym do Zgromadzenia Narodowego. W czasie II wojny światowej został aresztowany, ale udało mu się zbiec. Schronienie znalazł wówczas w klasztorach benedyktyńskich.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Jacek WIOSNA Stryczek: O sobie, EDK i nie tylko...

2024-06-09 22:05

Wiktor Cyran

Może wyglądam na działacza, ale nim nie jestem. Po prostu umiem działać, ale nie jestem działaczem. Jestem raczej myślicielem, osobą, która spędza sporo czasu sama i zaprosiłem uczestników do tej przestrzeni, do „strefy podwyższonego sensu”. Stawiam sobie za cel, aby zainspirować innych, że można tak żyć, że można kwestionować obecny styl życia po to, aby szukać czegoś bardziej sensownego. Mam nadzieję, że to się uda – mówi ks. Jacek WIOSNA Stryczek.

WC: Kim jest ks. Jacek WIOSNA Stryczek?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję